Informacje potwierdza kamieńska policja.
- 40- letnia kobieta wyszła z domu mówiąc mężowi, że idzie popełnić samobójstwo i udała się w stronę pobliskiego lasu. Mężczyzna powiadomił o tym fakcie policję. Na miejsce wysłano 3 partole policji, straż pożarną oraz straż miejską. Działania polegały na penetracji lasu w celu ujawnienia kobiety. Po godzinie kobieta wróciła do mieszkania. Na miejsce wysłano patrol policji. Kobeta była bardzo zdziwiona naszą wizytą. Jak stwierdziła w rozmowie z policjantami nie zrozumiała się z mężem, który najprawdopodobniej wyolbrzymił całą sytuację, a kobieta wyszła po prostu na spacer- informuje rzecznik kamieńskiej policji sierż. Izabela Trepko.
Myślę, że mąż tej pani bardzo dobrze postąpił. Wiele osób odebrało sobie życie informując wcześniej o tym bliskich, a oni myśleli, że to tylko słowa. Powinniśmy brać za nie większą odpowiedzialność.
I co dalej ? znowu nieznajomość prawa - chory może mówić co chce i gdzie chce. Powinna być odwieziona do szpitala psychiatrycznego na obserwację. 2.Jeśli sprawa była bezzasadna to za niesłuszne wezwanie wystawiona musi być faktura i klient ponosi pełną odpowiedzialność karną !.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
poczekać? moglo to się zle skonczyc
I KTO ZA TĄ AKCJE ZAPŁACI ŻE PANIUSIA CHCIAŁA SIĘ PRZEWIETRZYĆ I MĘŻOWI Z SZARPAĆ NERWY A MOŻE ZAFUNDOWAŁA ĆWICZENIA DLA NASZYCH SŁUŻB
Ale głupi. Mógł trochę poczekać i dopiero dzwonić. A tak dalej krzyż pański.