Założeniami nowej dyrektywy jest utrudnienie dostępu do broni palnej, zwiększenie kontroli nad jej obrotem, lepsza komunikacja między państwami UE w sprawie istotnych dokumentów broni oraz jej przewozu między granicami UE. Wprowadzenie dokumentu, będzie uderzać w polskie fabryki broni takie jak Fabryka Broni „Łucznik”– Radom, kolekcjonerów broni, myśliwych, sportowców, czy nawet miłośników rekonstrukcji historycznych.
Jak podaje Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego - www.http://cakj.pl, dokument zakłada między innymi:
- Ustalenie jednolitego dla całej UE standardu w sprawie broni alarmowej, w celu ograniczenia ryzyka przerabiania jej w broń bojową.
- Ustalenie jednolitego w całej UE standardu oznaczania egzemplarzy broni.
- Utrudnienie nabywania broni, części broni oraz amunicji za pośrednictwem internetu.
- Bezwzględny zakaz posiadania przez osoby prywatne broni samopowtarzalnej (półautomatycznej), nawet pozbawionej cech użytkowych.
- Zaostrzenie przepisów dotyczących obrotu bronią pozbawioną cech użytkowych.
- Zaostrzenie przepisów dotyczących kolekcjonowania broni w celu ograniczenia ryzyka nabywania jej przez przestępców.
Co to w praktyce oznacza? Oznacza to mniej więcej tyle, że przestępcy dalej będą mieli nielegalną broń, a przeciętnemu Kowalskiemu, dostęp do broni zostanie bardzo utrudniony.
Poza tym broń na stałe pozbawiona cech bojowych (rozwiercony zamek, zaspawana lufa), będzie od tej pory traktowana jako potencjalnie niebezpieczna.
Zaostrzone zostaną także przepisy dotyczące posiadania broni kolekcjonerskiej.
Osoby odpowiedzialne za przygotowanie nowelizacji, są zdania, że przestępcy, terroryści i inni źli ludzie, pozyskują broń z legalnego źródła... Trochę to wszystko komicznie brzmi, ponieważ ktoś kto planuje zamach, nie kupi karabinu z zaspawaną lufą, nie będzie się też starał o pozwolenie kilka miesięcy, jeździł na badania i przeszkolenia strzeleckie, tylko po to aby później popełnić przestępstwo...
Czy broń w rekach Polaków, spowodowałaby większą przestępczość?
Po wejściu nowych przepisów w 2004 roku, Polacy mogą zakupić całkiem legalnie, bez pozwolenia, broń czarno prochową, rozdzielnie ładowaną wyprodukowaną przed 1885 i jej repliki. Jak widać, przez 11 lat dostępu do broni palnej, nikt nie napada na banki z muszkietem, ludzie też nie organizują pojedynków na rewolwery.
Dlaczego więc ktoś chce ograniczyć obywatelom dostęp do broni planej, zaostrzając przepisy dotyczące broni?
Argument, że terroryści korzystali z broni legalnie zakupionej do organizacji zamachów, jest niedorzeczny! Terroryści korzystają ze współczesnej broni palnej, która pochodzi z czarnego rynku! A ograniczenia mające wyeliminować broń wśród terrorystów i przestępców, spowoduje rozbrojenie praworządnych obywateli oraz utrudnienia w realizowaniu swoich pasji strzeleckich, sportowych, lub organizowaniu historycznych zawodów strzeleckich...
A może tu wcale nie chodzi o ataki, terrorystów, ostatnie wydarzenia? Może to tylko świetna okazja, aby kolejny raz ogarniczyć nam prawa obywatelskie? Może...
Kamil Zwierzchowski
Polacy nie dorośli do internetu, zanika logiczne myślenie, póki co ta banda niedorosłych, ma luźny dostęp do noży młotków itp i jakoś nie rżną się na potęgę. ...
Pizdolet to niebezpieczna zabawka. Samemu można nim zrobić sobie krzywdę. Ponadto broń raz do roku sama strzela. Polacy niedorośli do nieograniczonego dostępu do samochodów, a co dopiero mówić o broni palnej.
Czy ta banda tępaków z UE naprawdę wychodzi z założenia że bandzior zamierzający kogoś napaść będzie zawracał sobie głowę legalnym zdobyciem broni do tego celu? Zamiast, przypuśćmy, zaostrzyć kary za przestępstwa z użyciem broni, ci idą na rękę nielegalnym handlarzom, aż miło.
I każdy dorosły obywatel bez problemu może broń mieć np: siekierę. Tym samym zostaliśmy jeśli chodzi o obronę zepchnięci do średniowiecza.
Każdy dorosły obywatel (zdrowy na umyśle) powinien mieć prawo posiadania broni, aby w razie niebezpieczeństwa mógł się obronić.
Rodacy! Nie dajmy się okupantowi jakim UE jest! Zabrali nam żarówki, zabiorą broń, zabrali 0, 75l i ćwiartunie też zabrali nam. Czego jeszcze nam zakażą? Pukania naszych Dam?
Do Nataniela!! Id...to!! Poczytaj sobie najpierw w jakich stanach w USA jest najmniejsza przestępczość!! Właśnie tak gdzie wolno nosić obywatelowi przy sobie broń! Strzelaniny? A gdzie? Panie N! Strzelaniny w USA były właśnie tam gdzie broni obywatelom nosić nie wolno. TAK CHCĘ MIEĆ JAK W USA!! A chołotą się nie martw!! nikt do nikogo nie będzie strzelał jak każdy będzie miał broń - to teraz strzelają!!
Dlaczego nie mogę mieć flinty w domu, a myśliwy - do tego alkoholik i cham - tą flintę całkiem legalnie może mieć? Tym bardziej, że na włam lub na atak terrorystyczny nie pójdę mając pozwolenie na broń. W Europie wystarczy być posłem lub innym radnym, albo znać kilku ważnych policjantów i można się bronią bawić. Wystarczy też koło strzeleckie założyć i też jest łatwiej. Bzdura goni bzdurę. Komuna...
Oczywiście że powinniśmy mieć prawo do obrony to powinno być swiete prawo ze moge bronic swojej rodziny za pomoca broni ! A co mam zrobić jak stanie przedemna terorysta z kałachem ?? wręczyć mu kwaity jak we francji ! Jesteśmy bezbronii !!
Moim zdaniem bardzo dobrze. Chołota nie powinna mieć dostępu do broni palnej. Chcecie mieć jak w USA? Strzelaniny w szkołach co chwila?
Za naszym przyzwoleniem i absurdalnym poczuciem bezpieczeństwa przechodzimy z sfery człowieka wolnego do sfery współczesnego niewolnictwa.