Plan Marychy na nowe życie był bardzo dobrze przemyślany! Najpierw jak gdyby nigdy nic, spokojnie poszła spać do swojej stodoły, jednak gdy wszyscy zasnęli, Marycha nie spała, oczekując na dogodny moment aby uciec. Około 4 nad ranem, krowa zerwała łańcuch i wybiegła ze stodoły. Właścicielka zignorowała szczekanie psów dobiegające z podwórka, co dało krowie dodatkowe godziny przewagi.
Gdy Pani Kamila weszła rankiem do stodoły, Marycha była już bardzo daleko od swojego domu. Właścicielka przypuszczała że krowa uciekła lub została porwana.
Ucieczka Marychy nie trwała jednak długo, ponieważ w środę, została odnaleziona w miejscowości Osiecze oddalonej o blisko 5 kilometrów. Okazało się, że Marycha przygotowała już sobie tam legowisko, marząc o nowym życiu!
Pani Kamila opowiedziała nam, jak Marycha została znaleziona.
- Marycha została odnaleziona w Osieczu, w miejscowości gdzie mam rodzinę. Nikt nie wiedział że ona poszła do Osiecza a ona spała koło bramy mojego wujka. Zrobiła już sobie tam nawet legowisko! Do mojego wujka są około 4 kilometry. Gdy ją zaczęliśmy łapać, Marycha wzieła kopyta za pas i zaczęła uciekać. Tak nas ganiała! Najpierw uciekła do Krzepocina, później z powrotem do Osiecza. Jak ją później prowadziliśmy, to już nie miała siły iść... Dziwię się że ona do tych rowów nie wpadła, tylko przeszła wszystko bokiem. Marycha została odnaleziona dzięki mojej mamie ktora poszła na pole i znalazła ślady kopyt! Później szła po śladach, i w końcu trafiła na naszą krowę. Marysia jest cała i zdrowa, odpoczywa teraz po podróży - mówi Pani Kamila.
Cieszymy się że podróżniczka Marycha, zakończyła swoją podróż cała i zdrowa!
Hahaha, jaka historia ;d youtube, polecam, krowy wypuszczone po 12 latach na łąkę zamiast do rzeźni, zapiera dech w piersiach
Jutro znów ucieknę!
Do Gość • Piątek [20.11.2015, 12:02:44] • [IP: 83.18.71.***] a gdzie ma trafić. To nie kot ani nie pies. Krowa ma dawać mleko i żyje po to by być zjedzona. Proste.
Bardzo się cieszymy... Że wróciła prosto pod nóż, żeby trafić na stół. Ale wcześniej zostanie zapłodniona, żeby dawać mleko, cielak zapewne zostanie odebrany i trafi do rzeźni, a mleko trafi na nasze stoły. Wróciła do wspaniałego życia, nie ma co!
Oj tam oj tam szła bidulka na warszawę po tym jak usłyszała niby expose niby pani premier:)
Krowa tropiąca znaczy się
Przeszła przez rzekę prze kładkę :)
Jest takie określenie" cała i zdrowa", znaczy tyle, że nic jej nie jest. Mogłaby np. stracić drugi róg i już nie byłaby cała. Tyle celem sprostowania dla. ..68
a jak przez rzeke przeszła?
*Naprade niezla historia.
Poszła w tango. Niedługo ostatki przecieź ;)
niezła krówka
no i elegancko. ... przeleciała się...
Jeżeli jest zdrowa, to po co pisać, że jest cała? Będąc w kawałkach raczej nie byłaby zdrowa...
PEWNIE SZUKALA SWOJEGO RYCHA