Na wyróżnienie zasługuje fakt, że 31 kg lina i 60 kg karpia zostało zasponsorowane przez pana Tomasza Mierzwińskiego ze Szczecina, jest to kwota 1000 zł. Pan Tomasz zawsze wspiera działania naszego golczewskiego koła wędkarskiego i za to należą się mu podziękowania. Jeszcze w tym roku odbędzie się kolejny etap zarybiania naszych jezior.
UMiG Golczewo
Aligatorami zarybcie, to przynajmniej będą kozaki na zimę fajne.
Kłusownicy już zacierają rece i powli szykują siatki.
Jak długo jeszcze PZW będzie promował zarybianie naszych wód tym niszczącym jeziora szkodnikiem?
Wpuszczajcie jeszcze więcej karpia do polskich jezior, a wówczas przejrzysta woda stanie się wspomnieniem nawet w tych nielicznych jeziorach, w których jeszcze została. Karp jest w naszym środowisku wodnym gatunkiem obcym, to pochodzący z Azji szkodnik, który w poszukiwaniu pokarmu ryje dno zbiornika wodnego na dużą głębokość, co powoduje uwalnianie z osadów dennych substancji biogennych, które powodują zakwity wody i związany z tym brak tlenu w wodzie. Zarybianie polskich naturalnych zbiorników wodnych karpiem to relikt z PRL. No ale dziadkom w to graj, swoje kilogramy rybiego mięsa muszą z wody wyciągnąć, a stan wody w jeziorach po iluś tam latach takich zarybiań to sprawa im obojętna.
No i SNIADANIE dla Kormoranow juz jest.
Dla pana Tomasz Prezesa dziekujemy. Prezesowi tez.Pozdrowienia.