Zerwane zostały przewody elektryczne, przez co cała miejscowość została pozbawiona prądu i wody w domach wyżej położonych. Na szczęście natychmiast z pomocą pośpieszyli strażacy OSP Lubin.
fot. Andrzej Ryfczyński
Szalejący od wczoraj wiatr zaczyna przynosić poważne szkody. W Lubinie, gmina Międzyzdroje, 6 września tuż po godzinie 17. runął na drogę przeznaczony do wycinki sędziwy dąb. O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec pobliskiego domu, bo drzewo upadło tuż po jego przejściu. Tuż za Ośrodkiem Wypoczynkowo Szkoleniowym ZUS-u na ulicy Głównej 14 złamane drzewo zablokowało dojazd do niemal całego Lubina.
Zerwane zostały przewody elektryczne, przez co cała miejscowość została pozbawiona prądu i wody w domach wyżej położonych. Na szczęście natychmiast z pomocą pośpieszyli strażacy OSP Lubin.
fot. Andrzej Ryfczyński
W szybkiej akcji udrażniania drogi uczestniczyła także ZSP z Międzyzdrojów. Dzięki tej błyskawicznej pomocy, już po 15 minutach mogła przejechać karetka pogotowia wezwana akurat do pacjenta.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wbrew szybko przeprowadzonej akcji, widać, że problem był poważny. Potężny dąb składał się z dwóch części, ta druga część mogła runąć na budynek mieszkalny. Nie koniec na tym, bo w obliczu wzmagającego się wiatru strażacy podjęli szybką decyzję wycięcia drugiej części drzewa.
fot. Andrzej Ryfczyński
Zaczepili wysoko linę i razem z pomocnymi mieszkańcami podtrzymywali drzewo przed upadkiem na pobliski dom. Podczas wycinki okazało się, że drzewo jest mocno spróchniałe i niestabilne. Ostatecznie udało się je położyć na dziedziniec bez większej szkody dla otoczenia.
fot. Andrzej Ryfczyński
Straty po tej wichurze to uszkodzony stary płot i zadaszenie do budynku. Po godzinie przywrócona została pełna przejezdność ulicy Głównej. Po pewnym czasie, po uprzątnięciu powalonego drzewa, pogotowie energetyczne przystąpiło do naprawy instalacji elektrycznej. O godzinie 20.00 prąd popłynął do mieszkańców Lubina. Na poniedziałek zostały jeszcze dodatkowe prace związane z drzewem pozostałym na posesji.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jak zwykle, dzielnie i niezawodnie spisali się strażacy!
źródło: www.ikamien.pl
Wszystkim w sąsiedztwie tego drzewa dać po kawałku i po sprawie.
a teraz wojna o drzewo
Na Lubin gmina kładzie la...
ojojoj XD
Popieram. Wycinać stare drzewa i sadzić młode.
Drzewo miało być dawno ścięte...naszczęćsie nic nam się jeszcze nie stało...to jeszcze nie koniec, , , , grozi nam ta duża topola, która jest na podwórku, , , , a też jest zaznaczona do wyciecia, , , , ale chyba musi dojsc do tragedi aby ktoś ja wkoncu ścioł, , , , my tu mamy dzieci, a wiatry dopiero się zaczynaja...topola morze nas poprostu doprowadzić do poważnej ragedi...co wtedy jak bedzie za póżno...
cale szczęście ze nikomu nic się nie stało bo to najwazniejsze
Powtarzam z uporem maniaka, że należy dokonać przeglądu starych drzew i te zagrażające usunąć, nie czekać aż kogoś takie drzewo zabije. W miejsce usuniętych posadzić 10 młodych.
a wkoło sama patologia
Panie Ryfczynski! Pan zawsze jest tam gdzie cokolwiek sie dzieje. (Nawet pod lamiacym sie drzewem w wichure...) Trzeba uwazac w wichure, a nie, , cykac" fotki. Brawo...