POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Środa [02.09.2015, 08:27:46] • Kamień Pomorski

Igraszki z historią część II

Igraszki z historią część II

fot. Organizator

Świniec a wojny napoleońskie. Na pierwszy rzut oka sam tytuł felietonu upoważnia do stwierdzenia że autor kompletnie zwariował. Co może mieć wspólnego wielki Napoleon z tak niewielką miejscowością? Myśląc o wojnach napoleońskich widzimy Austerlitz („15 minut Sire”), Marengo („Desaix na litość boską przybywaj”), Samosierrę („Naprzód psiakrew. Cesarz patrzy”), Borodino („-Wasza Książęca Mość co robić? – Nic stać i umierać”) Waterloo („Gwardia umiera ale się nie poddaje”). Widzimy dumnych gwardzistów i napoleońskie orły wprowadzane do Madrytu, Berlina, Warszawy, Wiednia czy Moskwy. Podbite stolice praktycznie całej Europy i pochylone głowy książąt, królów, cesarzy i cara. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla Świńca??

No więc po kolei. Nie zapominajmy że w 1806 po Jenie a przed Pruską Iławą goniąc uciekające wojska pruskie Francuzi wkroczyli do Szczecina. Zresztą jak wiele rzeczy związanych z tym okresem zajęcie miasta było brawurowe i niesamowite. Pod miasto podeszły oddziały lekkiej brygady kawalerii dowodzone przez sławnego kawalerzystę gen. Lasalle. Pod Szczecin przyprowadził on 5 i 7 pułk Huzarów, nazywany „Piekielną brygadą”.  29 października 1806 roku oddział rozbił obóz w Mierzynie. Generał postanowił nie czekać na posiłki (nie ma zwyczaju zdobywania twierdz kawalerią) i zająć miasto podstępem. Rozkazał rozpalić wiele ognisk udając że posiada więcej żołnierzy. W rzeczywistości miał ich tylko 600. Ale ognisk rozpalono setki. Wozy amunicyjne kręciły się w kółko by spowodować jak największy hałas udając że pod miasto nadciąga artyleria. Następnie butnie zażądał natychmiastowej i bezwarunkowej kapitulacji twierdzy. W mieście stacjonowało około 10.000 żołnierzy. Do tego wiele dział i ogromne umocnienia. A mimo tego gen. von Romberg poddał miasto! Prusacy po klęsce pod Jeną i Auerstadt gdzie jednego dnia w dwóch bitwach niezwyciężona armia pruska przestała istnieć byli w takim szoku, że poddawali się bez walki w wielu miastach a pościg za królem pruskim zakończył się dopiero w Królewcu. 30 października 1806 roku Szczecin poddał się bez walki. Anegdota mówi, iż na wieść o zdobyciu Szczecina Napoleon napisał w liście do przełożonego Lasalle’a: „Jeśli nasza lekka kawaleria zdobywa twierdze, będę musiał zwolnić saperów i kazać przetopić moje działa”.


Wkroczenie wojsk napoleońskich do Szczecina.
Po drodze do Pruskiej Iławy i Królewca był także Kołobrzeg. Miasto twierdza, która broniła się o wiele dłużej i skuteczniej niż Szczecin. W praktyce Kołobrzeg nie został zdobyty a w ręce Francuzów wpadł w wyniku podpisanego pokoju w Tylży. Jak widać jednak tradycje miasta twierdzy i oblężeń są w Kołobrzegu długie i sięgają dalej niż do roku 1945
Zbliżając się powoli do Świńca koniecznie należy wspomnieć o Trzebiatowie. Znajdujący się tu pałac (obecny Dom Kultury) w latach 1797-1811 był w posiadaniu Gebharda von Blüchera. Tego słynnego Bluchera, który zdążył z odsieczą pod Waterloo ratując Anglików i kończąc epopeję napoleońską. Feldmarszałek, dowódca wojsk pruskich spod Kaczawy, Lipska, Budziszyna, Lützen, Brienne-le-Château, Craonne, Laon, kawaler Wielkiego Krzyża Żelaznego zwany przez żołnierzy Marschall Vorwärts („Marszałkiem Naprzód”) albo papą Blücherem przez ponad 10 lat mieszkał zaledwie 30 km stąd. Czujecie już zapach historii?:)
Nie można także zapomnieć o Nowogardzie. Do dziś na Rynku miasta znaleźć można tablice upamiętniającą wkroczenie do miasta polskich oddziałów napoleońskich – Legii Północnej. Oddziały dowodzone przez gen Zajączka brały udział w 1806 w walkach na Pomorzu w tym w oblężeniu Gdańska. „Po drodze” wyzwoliły Nowogard. Polskie wojsko i gen Zajączek 40 km stąd.
Przy tych faktach Swiniec i Napoleon nie brzmi już tak niewiarygodnie.

Igraszki z historią część II

fot. Organizator

Nicią łączącą wojny napoleońskie i Świniec jest rodzina von Plotz (pisownia również Plocech, Plocize, Plosz, Plotze, Ploz, Plotzke und Ploetz) Tu z pewnością zaprotestują mieszkańcy Stuchowa. Wszyscy wiedzą że ta właśnie rodzina mieszkała w pałacu właśnie w Stuchowie. Nie upieram się że Świniec był ich gniazdem rodowym albo że mieszkali w pałacu w Świńcu (bowiem w Świńcu był pałac ale należał raczej do rodziny von Keller). Bez wątpienia jednak Świniec należał do ich dóbr rodowych a nazwisko to dość często pojawia się w historii miejscowości i parafii w Trzebieszewie.
Czytając Ernsta Biastocha „Minione dni z archiwum parafialnego gminy kościelnej Tribsow (Trzebieszewo)” dowiemy się że:
- „W dniu 5.7.1661 r. odbyła się pierwsza wizytacja generalna superintendenta generalnego […] Z okazji tej wizytacji w tym samym roku Joachim von Ploetz ofiarował kościołowi w Tribsow dotację w wysokości 100 guldenów. Roczne odsetki od tej dotacji wynosiły 6 guldenów, z których 3 otrzymywał pastor, dwa kościół i jeden kościelny. Dotacja ta w roku 1699 została powiększona tak, że z odsetek pastor otrzymywał cztery guldeny, kościół trzy na cele budowlane a kościelny dwa.”
- dnia 19.7.1676 r. umiera pastor Trzebieszewa. Wdowa rok później przeniosła się do Gryfic. Trzy lata trwał wakat na tym stanowisku. „W tym czasie dom parafialny zamieszkiwał Henning von Plötz jako najemca.”
- „W 1680 r. Dom Boży otrzymuje nową ambonę. Około 10 lat później dochodzi do tego nowy ołtarz. Eckard von Witten i Eggerd von Plötz podarowali Kościołowi łącznie 27 guldenów, za którą to sumę nabyto nowy ołtarz”
- dnia 3 kwietna 1729 Lieutenant Carl Christopher v. Ploetz ze Świńca (Schwenz) wymieniany jest jako jeden z 3 świadków chrztu syna Herrn von Hindenburgs.


Herb rodu von Plotz.
Nie ma więc wątpliwości przez conajmniej kilkadziesiąt lat rodzina ta była związana ze Świńcem. Z pewnością wieś i okoliczne tereny były ich własnością. Jeśłi zaś chodzi o jej związek z Napoleonem to nie liczyłbym na historię o polskich ułanach czy swoleżerach. Nie zapominajmy że w 1806 Szczecin, Kamień i wszystkie okoliczne wsie były częścią Prus więc będzie to historia o pruskich generałach.
Pierwszą tych postaci jest Christian Friedrich Wilhelm von Plötz. Urodzony 15 marca 1745 w Stuchowie (a jednak!) Do wojska trafił w wieku 14 lat. Brał udział w bitwie od Auerstadt gdzie francuskie wojska rozbiły Prusaków. Ale jego pułk odznaczył się w walce i poniósł ciężkie straty. Do służby powrócił 4 stycznia 1811. W 1813 został przydzielony do sztabu Generalnego Graf von Tauentzien w Stargardzie Szczecińskim. Dowodził blokadą Szczecina mając pod swoim dowództwem blisko 15.000 ludzi. W dniu 21 listopada 1813 roku francuski generał Grandjean – dowódca Szczecina skapitulował z 257 oficerami i 7280 ludzi. Von Plötz został mianowany komendantem w Szczecinie . Zmarł 06 września 1816 w Stuchowie. Był bliskim przyjacielem króla Fryderyka Wilhelma III. Znali się ze wspólnej służby w 18 Pułku Piechoty. Był odznaczony orderem „Pour le Merite” – najwyższym pruskim odznaczeniem wojskowym.
Drugim dowódcą pruskim związanym z tą rodziną był Franz Heinrich Christian von Ploetz . Urodził się oczywiście w Stuchowie w roku 1740. Jego szlak bojowy jest imponujący. Rozpoczął służbę wojskową w 1755 czyli w wieku zaledwie 15 lat. Walczył w bitwach pod Pragą, Wrocławiem, Leuthen, Kay , Kunersdorf , Liegnitz , Drezno i Schweidnitz w starciach z Pretsch i Hoyerswerda . Podczas wojny o sukcesję bawarską walczył w bitwie pod Jägerndorf. Był już wówczas doświadczonym dowódcą w stopniu generała broni, wielokrotnie rannym w bitwach a do tego odznaczonym Pour le Merite . Ostatecznie 22 listopada 1806 roku objął dowództwo garnizonu w Warszawie z zadaniem utrzymania miasta jak najdłużej. Formalnie podlegał rozkazom rosyjskiego generała Bennigsen ale stosunki rosyjsko – pruskie nie były najlepsze. Do tego załoga miasta złożona głównie z Polaków powszechnie dezerterowała nie chcąc walczyć z Napoleonem . Szybko więc miast upadło. Wziął jeszcze udział w wielkiej bitwie pod Iławą Pruską, która na korzyść Francuzów rozstrzygnął Murat podobno największą szarżą kawaleryjską w historii wojen. Ze względu na stan zdrowia 4 maja 1807 odszedł ze służby. Zmarł 12 lat później.
Rozstrzygając ostatecznie związki Świńca z epoką napoleońską przytoczę jeszcze raz Ernsta Biastocha „Minione dni z archiwum parafialnego gminy kościelnej Tribsow (Trzebieszewo)” i jego notatkę z rejestru zgonów. Otóż 22 maja 1808 roku w Morgowskiej Strudze utonął strzelec z armii francuskiej niejaki Copin. Jego ciało dopłynęło rzeką aż do Jatek. Jak zanotowano utonął przez niedbalstwo, nieostrożność rolnika Christian Vandrey ze…… Świńca.

Sebastian Mamzer

Nie jestem historykiem. Nie studiowałem historii. Lubię historie i się nią interesuje. Proszę nie traktować tych felietonów jako źródła wiedzy historycznej – raczej jako zachętę do samodzielnego poznawania i poszukiwania historii Kamienia i okolic. Jeśli mają Państwo jakiekolwiek uwagi co do tekstu a może informacje czy pomysły na kolejne tematy bardzo proszę o kontakt pod adresem email mamzers@op.pl. Przy przygotowywaniu materiału korzystałem z książki „Minione dni Z archiwum parafialnego gminy kościelnej Tribsow” autora Pastora Richter Zebrane przez Ernsta Biastocha Pastora w tłumaczeniu p. Piotra Czerko i Michała Olszaka i z innych ogólnodostępnych źródeł oraz własnego archiwum.


komentarzy: 6, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-6 z 6

Gość • Poniedziałek [28.09.2015, 11:22:14] • [IP: 83.20.107.***]

Sebastian Mamzer na dyrektora Muzeum! Natychmiast! Ta zmiana jat potrzebna Kamieniowi jak powietrze!

Samael • Czwartek [03.09.2015, 19:24:44] • [IP: 31.1.175.**]

Czy to ważne? Ważne jest to, że niektóre gminy w ogóle nie są zainteresowane swoją historią. A niektórzy powielają zasłyszane głupoty zamiast sięgnąć do książek.

Gość • Środa [02.09.2015, 21:32:08] • [IP: 79.186.217.***]

Samael • Środa [02.09.2015, 20:41:29] • [IP: 46.76.98.*] jakiej gminy?

Samael • Środa [02.09.2015, 20:41:29] • [IP: 46.76.98.*]

Super! Napisałem historię mojej gminy (praca zajęła mi 3lata siedzenia w książkach, dokumentach i spotkań ze świadkami) i nikt nie jest zainteresowany wydaniem...Cóż gratuluję autorowi i oby więcej ciekawostek bo na pewno sam się przekonał, że my obecni mieszkańcy Pomorza Zachodniego i ziem zachodnich wiemy może 10% historii tych ziem...POWODZENIA!!

RP • Środa [02.09.2015, 13:25:43] • [IP: 80.245.178.**]

Fajna pasja, jest Pan historykiem.

Gość • Środa [02.09.2015, 08:59:11] • [IP: 83.18.71.***]

Jedyne czego brakuje w igraszkach to przecinki w ilości tak dużej, że nie sposób czytać treści felietonu nie zauważając tego. Oczywiście, nie umniejsza to w niczym ciekawej treści, a ja sam czekam na kolejne części. Brawa dla autora za pomysł.

Oglądasz 1-6 z 6
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ 5 lipca 2025r. - w sobotę - od godziny 20:00 zapraszamy na teren "Dziekiej Plaży" na ul. Wilków Morskich na IMPREZĘ przy muzyce granej przez lokalnych i zaproszonych DJ-ów ■🚔 Zachodniopomorskie: 9 wypadków, 3 ofiary śmiertelne, 48 pijanych kierowców w długi weekend – wzrost tragicznych statystyk! W porównaniu do roku poprzedniego (2024) nastąpił znaczący wzrost wypadków ( 80%), ofiar śmiertelnych ( 200%), rannych (50%), nietrzeźwych kierujących (15%) ■🚔 Zachodniopomorskie: 9 wypadków, 3 ofiary śmiertelne, 48 pijanych kierowców w długi weekend – wzrost tragicznych statystyk! ■ ⚠️ Uwaga! Dziś (23.06) od godz. 16:00 do 23:00 w całym woj. zachodniopomorskim możliwe burze z gradem, intensywny deszcz (do 30 mm), silny wiatr (do 90 km/h). Zachowaj ostrożność! ■ Kierowcy jadący od strony Międzyzdrojów muszą zwrócić szczególną uwagę na oznakowanie na rondzie z DW102. Ruch lokalny z Międzyzdrojów do Świnoujścia odbywa się drogą DZ-10 i dotychczasową DK3. Wyjazd z Międzyzdrojów do Szczecina odbywa się już przez nowy węzeł ■