Wydarzenia
gryfkamien.futbolowo.pl • Środa [09.06.2010, 07:53:45] • Kamień Pomorski
Gryf bliżej III ligi
fot. Sławomir Ryfczyński
Przy pięknej pogodzie o godzinie 17.00 w Chociwlu odbył się mecz pomiędzy tamtejszym broniącym się o utrzymanie Piastem, a walczącym o awans Gryfem Kamień Pomorski. Rozjemcami pojedynku była trójka sędziów Kierzkowski K., Jaworski D., oraz Szrankiewicz M.
Od samego początku Piast podyktował swoje warunki, grał agresywnie i walecznie. Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 12 minucie gdy to strzał Jakuba Procyka w ostatniej chwili zablokował nasz zawodnik. Piast po błędach z przodu mógł dwa razy stracić bramki, ale na posterunku stał Tomasz Grabowicz. W 43 minucie po błędzie obrony Marek Przybyła zdobył prowadzenie dla Piasta. Do końca pierwszej części wynik nie uległ zmianie. Po zmianie stron nasi zawodnicy śmielej zaatakowali. Po jednej z akcji i błędzie bramkarza Piasta, który strącił piłkę palcami bramkę zdobył Krzysztof Wróbel. Gryf rzucił się do ataków i zdobył kolejną bramkę, piłka przeszła całą linie 5 metra i tam Rafał Makarewicz uderzył zaskakująco pod poprzeczkę , bramkarz Piasta mógł być zaskoczony takim strzałem, gdyż bronił pod słońce co mu nie ułatwiało zadania obronienia tego strzału. Całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki. Obecnie nasz team posiada 2 punktową przewagę nad Gwardią Koszalin, jednak należy pamiętać, iż Gwardia ma o jedno spotkanie więcej do rozegrania. W najbliższą sobotę o godzinie 17.00 zespół Gryfa podejmie na własnym obiekcie Victorię Przecław. Serdecznie zapraszamy kibiców na spotkanie.
gratulacje
Sam Bałt tej hołoty i rynsztoku nie robi, są jeszcze inni! Jak na przykład starszy, szczupły, łysawy koleś w okularach, który nie ma pojęcia o piłce i co się na boisku dzieje, ale wszystkich na około wyzywa (zarówno gości, jak i gospodarzy, no i oczywiście sędziów). Zachowuje się jak margines społeczeństwa, a ma z 70 lat. Nie rozumiem takich ludzi, po co oni na mecze chodzą, jak się nie potrafią zachować to niech siedzą w domu.
Dobrze, że nie ma sponsora, bo by było ciśnienie na wyniki i powprowadzaliby piłkarzy z" nazwiskami". Tak przynajmniej młodzi z ikamienia i okolic grają. To jest klub miejsko gminno ludowy, a nie zakładowy i niech tak zostanie. A z kibicami to jest tak, że jak by się Blauta ukarało czy dało zakaz przychodzenia na mecze, to i spokój by był i chołoty nikt by nie robił.
Dziś znowu wygrali, ale Koszalin dostał punkty bez gry! Brawo Bednarek i spółka.Chłopaki w przyszłym roku damy radę! Mam pytanie dlaczego Benek się przebrał w trakcie meczu? Coś mu trener powiedział?
Hehe Barlinek nie sprzedal Koszalinowi haha to jest polska pilka
brak im bramkaża nie to co u nas w Gostyńcu tam jest szał baniaki
zgodzę się z Kamikaze, sponsor odpowiedni by tu pomógł-byłby nowoczesny stadion, wzrosło by zainteresowanie, niestety...nawet murawy nie ma odpowiedniej a urzędasy obiecują tylko to i tamto przed wyborami...jak zawsze z resztą
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze...Gryf gra dobrze, ale kto to zauważy skoro nie ma odpowiedniego sponsora??dlatego cisną ich dalej w IV lidze chociaż już dawno mogli by być w II lidze;)
IV liga to dla Vinety i Gryfa odpowiednia liga. Na ta chwile duzo im potrzeba zeby nawet myslec o III...
Barlinek - Koszalin 1:2 po III lidze niestety.
Kamien nie zyje futbolem, w sumie to Kamien wogole nie zyje... Przyjechala pogon/gwardia i nam pokazala, na co zaslugujemy...
Gryf Kamień Pomorski - trzymajcie się i nie dajcie łatwo skóry sprzedać wbrew życzeniom niedowiarków. Trzymam kciuki.
i dobrze...niech dalej się kopią w tej IV lidze. tu ich miejsce i tyle na ten temat.
Gryf zeby awansowac musi najpierw pokonac Vinete, a to nie bedzie łatwe.. Chlopaki z Vinety napewno nie odpuszcze Gryfowi meczu..
damy rade
szkoda chłopaków bo walczyli dzielnie, ale prawda jest taka, że Kamień nie dorósł jeszcze do III ligi. Prostactwo na trybunach, niewielkie zainteresowanie no i podupadający obiekt zwany stadionem.
No to Gryf ma już po 3 lidze!! Pogoń dogadała się z gwardia i 3 liga jest ich.