ikamien.pl • Środa [19.08.2015, 14:03:34] • Międzyzdroje
„Mówili na mnie Sibą”, czyli spotkanie ze Zbyszkiem Buczkowskim

fot. Organizator
18 sierpnia 2015 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyło się spotkanie ze Zbigniewem Buczkowskim, znanym i lubianym aktorem filmowym. Moderatorem spotkania była Andżelika Gałecka, dyrektor biblioteki, która zadawała wiele kontrowersyjnych pytań.
Zbigniew Buczkowski swoją popularność zawdzięcza takim serialom jak: „Alternatywy 4”, „Graczykowie”, „Dom” czy „Święta wojna”. Buczkowski jest aktorem „charakterystycznym”, często wcielał się w role cwaniaczków i kombinatorów, ale to nie przeszkodziło mu zdobyć sympatii wśród widzów.
Aktor opowiadał na spotkaniu o swojej pracy zawodowej oraz o pasjach. Sport jest dla niego bardzo ważny. Od lat przyjeżdża do Międzyzdrojów na Mityng Lekkoatletyczny organizowany przez Bogusława Mamińskiego.

fot. Organizator
W 2002 roku wyjechał do Budapesztu na mistrzostwa świata aktorów w pływaniu, do których intensywnie się przygotowywał. Pół roku przed wyjazdem chodził na treningi pływackie i siłowe. Ciężki trening się opłacił. Buczkowski został Mistrzem Świata.
Wielką pasją Zbigniewa Buczkowskiego od zawsze było śpiewanie. Na jednym z castingów zaśpiewał piosenkę „Sibą, sibą”przed reżyserem Januszem Kondratiukiem. Tym sposobem dostał rolę w filmie „Dziewczyny do wzięcia”, gdzie zagrał kelnera, który uwodził jedną z bohaterek śpiewając właśnie tą piosenkę. Był to debiut Buczkowskiego. Kolejne propozycje ról posypały się błyskawicznie.
Ksywka „Sibą” przylgnęła do niego na długie lata. Tak nazywali go m.in. Jan Himilsbach i Zdzisław Maklakiewicz. Piosenka o dwóch pieskach towarzyszy mu od początku jego kariery i nie raz uratowała go z opresji.
Zbigniew Buczkowski opowiedział także o swojej płycie pt. „Koło kina”. Teksty do piosenek napisali m.in. Jacek Cygan i Marek Gaszyński, a kompozytorem większości utworów jest Andrzej Rutkowski. Miłą niespodzianką dla przybyłych gości było posłuchanie fragmentów piosenek, jakie aktor wykonał na żywo.
Nasz gość jest urodzonym gawędziarzem, w życiu oraz w książce sypie anegdotami jak z rękawa. Podczas spotkania w międzyzdrojskiej bibliotece opowiedział m.in. jak został jednodniowym bodyguardem Jacqueline Kennedy, jak grał księdza, o kultowej roli Henia Lermaszewskiego ...

fot. Organizator
Zbigniew Buczkowski przyznał, że jest człowiekiem spełnionym, zarówno prywatnie, aktorsko, sportowo, muzycznie, ale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Chciałby jeszcze zagrać rolę pilota. Tą rolą chciałby złożyć hołd swojemu ojcu, kapitanowi Marianowi Buczkowskiemu, który zginął w katastrofie lotniczej.
W końcu przyszedł czas na napisanie książki. Pomysł zrodził się na bazarze, gdzie aktor chodził na zakupy. Znał tam wszystkich sprzedających i często opowiadał im przeróżne anegdoty. Po wysłuchaniu jednej, pan Tadzio powiedział „Pisz Pan książkę!”. No i jest dostępna również w bibliotece w Międzyzdrojach. Serdecznie zapraszamy do lektury, gwarantujemy dużą dawkę humoru.
Tradycyjnie, na koniec wieczoru, Pan Andrzej Mleczko odczytał laudację na cześć gościa, która rozbawiła publiczność. Po spotkaniu można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z aktorem, kupić książkę i zdobyć autograf.
Bibliotekarze
A film" Nic Śmiesznego" i słynny czarny olek, to też Buczkowski
Tak, Alternatywy 4, Życiowa rola Pana Zbyszka - Układał parkiet u Kubiaków. HAHA
ALTERNATYWY 4 ??