ikamien.pl • Niedziela [16.08.2015, 20:23:09] • Międzyzdroje
Miasto, które nie zasypia – Międzyzdroje nocą

fot. Andrzej Ryfczyński
Jak wiadomo, na urlopie się nie śpi. Wakacje to czas, gdy doba nabiera innego wymiaru, dzieli się na dwie płaszczyzny związane z rodzajem przyjemnych doznań, których sobie dostarczamy. Poranki pomijamy, bo wiadomo- służą do odsypiania. Południe- oczywiście wbrew przestrogom dermatologów- to czas pozyskiwania, doskonalenia i utrwalania opalenizny oraz morskich kąpieli. Po południu czas płynie leniwie i powoli można już zacząć przygotowania do wieczornej wyprawy na promenadę. I tu zaczyna się druga część urlopowego życia- jeśli jesteśmy w Międzyzdrojach, przed nami wieczór i noc pełne wrażeń.
Nie da się jednoznacznie określić, czy i kiedy ten mały nadmorski kurort zasypia, promenada tętni życiem niemal całodobowym, podobnie , jak sklepy spożywcze. W godzinach przedwieczornych te ostatnie przeżywają prawdziwy najazd klientów :spragnionych orzeźwiających napojów, zmuszonych uzupełnić plażowy prowiant, czy kompletujących zapasy na kolację. Wszędzie kolejki, towar znika z półek jak za dawnych czasów, a zadowoleni sprzedawcy prześcigają się w ofertach i promocjach.

fot. Andrzej Ryfczyński
Wszędzie zresztą można spotkać tłumy turystów. Jedni chodzą wolno, niespiesznie przystając przed każdym barwnym kramem z pamiątkami, inni wolą rytmiczne przemierzanie promenady wzdłuż i wszerz, są też tacy, którzy koncentrują się na wybranych punktach, np. Promenadzie Gwiazd czy molo. Każdy znajdzie coś dla siebie, są rozrywki dla mas, są też bardziej wyrafinowane- a to połykacze ognia zadziwiają zręcznością, a to trio smyczkowe wygrywa standardy muzyki klasycznej. Gdzieś pomiędzy można obejrzeć indiański show, pokaz breakdance, sfotografować się z sezonową maskotką, czy zajrzeć do amfiteatru na koncert Dody. Dla spragnionych pamiątek innych, niż ciupaga znad morza, chiński kapelusz lub plastikowy bursztyn w zalewie- jest oferta malarska. Liczni artyści wykonają w niedługim czasie całkiem udany portret, który może być suwenirem trwalszym, niż ramka z muszelek z napisem „Międzyzdroje 2015”.

fot. Andrzej Ryfczyński
To wcale nie koniec licznych całodobowych atrakcji, które czekają w Międzyzdrojach. Bez wątpienia – to miasto nie zasypia , przez dwa miesiące żyje własnym rytmem. Chodzi o jedno- żeby nie było nudno i żeby w przyszłym roku turyści wrócili.
Blisko morza i cicho tylko w rejonach końca ul. Grypa pom i Polnej polecam byłam z dzieckiem super centrum i promenada zbyt głośno ale ogólnie miasteczko fajne i oczywiście klimat do pozazdroszczenia
nie to co Świnoujście, tam cisza nocna po 22giej, emeryci niem. muszą miec spokój
Jasne, odpoczac mozna po urlopie-nigdy wiecej Miedzyzdroje.
Na pewno pracownicy mało śpią ;) bo gdy się robi po 16 godzin to na sen mało co zostaje :) Dla pracodawców doba to 36/24 :p.