Na początku sierpnia między Warnowem a Lubiewem wykoleiło się trzynaście pustych cystern. W wypadku nikt nie ucierpiał, ale uszkodzone zostały tory i trakcja kolejowa. Przez kilka dni trasa była nieprzejezdna, przewoźnicy uruchomili autobusową komunikację zastępczą.
Jak mówi Mirosław Siemieniec z PKP PLK, wszystko powoli wraca na tej trasie do normy. - Nie ma żadnych różnic w kursowaniu pociągów na obu torach. Trwają jeszcze prace konserwacyjne obok toru - dodaje Siemieniec.
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną wykolejenia wagonów. Sprawę bada teraz specjalna komisja do spraw wypadków. Spółka szacuje teraz łączny koszt naprawy uszkodzonej linii i uruchomienia autobusowej komunikacji zastępczej.
2015-08-11, 18:41
Autor: Łukasz Rabikowski