Państwowa Inspekcja Pracy, tylko szkoda na nich pieniędzy podatników

Burmistrz stoi jak na tureckim kazaniu...

U mnie w firmie zabronione jest słowo mobing :/ gadasz o mobingu -> kuroniówka :) , wymagania pracodawcy to nie jest mobing !

Bardzo ciekawa sprawa jest z urzędnikami. Mają wszystkie soboty, niedziele i święta wolne. Do tego miesiąc urlopu, jakieś szkolenia. Pracują w 1 roku pół roku. Często są leniwi bez inicjatywy, a najczęstszym zwrotem do petenta jest to by Pani, Pan napisał pismo, to my damy odpowiedź. Nie ma mowy że rozwiążemy problem, tylko odpiszemy na to pismo. Wyjątkową ciężką pracę mają ci urzędnicy. Procedury ciągną się miesiącami, nawet latami. Zawsze żądają jakieś zaświadczenia, poświadczenia, oświadczenia, pity, srity. Urzędnik to jest fucha. Ciepło nie kurzy się, na głowę nie pada. A ty robolu z dobrym wykształceniem na umowę śmieciową pracuj w piątek, świątek na okrągło bez wolnego.

pracodawca któremu pracownik porzuci pracę w połowie sezonu powinien iść po rozum do głowy bo nikt nie zuci pracy jesli jest traktowany z szacunkiem i dobrze płacone i niech nie pisza właściciele że młodzi zucaja pracę bez powodu WSZYSCY SĄ WYKORZYSTYWANI PO SEZONIE TYLKO WŁAŚCICIELI STAĆ NA URLOP NIE PRACOWNIKÓW ludzie pracują po 16 godzin dziennie przez 3-4 m-c bez dnia wolnego wiele kobiet mdleje w kuchni bo przy temperaturze 50% żaden człowiek nie wytrzyma a co robi pracodawca drze mordę i karze dalej zap...ać!! takie dobroci dają a sami tylko przez 5 min w lokalu siedzą bo przychodzi tylko kasę wziąść i ucieka TAKA JEST PRAWDA O DOBRYCH PRACODAWCACH I TO PEWNIE NIE TYLKO W MIĘDZYZDROJACH TELEWIZJA TVN POWINNA ANONIMOWO LUDZI PODESŁAĆ I POKAZAĆ JAK SIĘ TU PRACUJE_TYRA ZA MARNE *zł NA godzinę

tak zwlaszcza ci przyjezdzajacy pracownicy imprezowicze itd nie wszystko jest tak proste i przejrzyste ale moze byc jesli wszyscy bedziemu w porzadku to i kraj bedzie w porzadku

Zatrudniam kilkadziesiąt osób rownież młodych i również sezonowo i zastanawia, a jednocześnie denerwuje fakt że informujemy młodych ludzi tylko jakie mają prawa w pracy. Rzuca to na nas pracodawców światło oszustów i krętaczy. Dlaczego nasze Pip nie informuje rownież jakie konsekwencje niesie za sobą porzucenie pracy, czy np. przyjście w stanie nietrzeźwym. Uważam, ze jest conajmniej tyle samo nieuczciwych pracodawców co i pracownikow. Każdy kij ma dwa końce.

Do Gryfit : Jeśli pracownik porzucił pracę znaczy, że miał dosyć wykorzystywania przez chciwego pracodawcę. Prywaciarze, to hieny !! Wiedzą, ze ludzie potrzebują pracy i wykorzystują ten fakt. Mało tego bardzo często stosują mobbing wobec pracowników.Poniżają ich, wyzywają i zastraszają. Nawet jedna z instytucji państwowych zatrudnia ludzi na sezon na umowę zlecenie. Nie wiem czy to tak powinno wyglądać, ale mimo takiej umowy pracownik pracuje po 8 h dziennie przez sześć nie pięć dni w tygodniu bez żadnych praw. Jak to się mówi masz umowę śmieciową i pracodawca traktuje Cię jak śmiecia.

młodzi ludzie są zatrudniani na fikcyjnych umowach służących tylko do kontroli, później papiery idą do kosza i a urząd skarbowy jest pomijany...urzędnicy skarbówki powinni odwiedzać sezonowe placówki gastronomiczne częściej, często informacja dociera do właściciela wcześniej i właściciel po prostu każe się schować pracownikowi zatrudnionemu na wariackich papierach. ..te dzieciaki które tam pracuja sa poprostu wykorzystywane na maxa

Nie zdarzają się sytuacje wykorzystywania w pracy tylko sa one już wpisane w kanon pracy sezonowej panie Szyszkowniku.

Do kogo ma iść pracodawca jak pracownik, bez przyczyny w połowie sezonu go oleje i porzuci pracę ?!