Maszynista niestety nie zdążył zahamować przed znajdującym się na torowisku oplem. Pociąg uderzył w prawy przód samochodu osobowego, wyrywając drzwi pasażera.
fot. Czytelnik
Samochód osobowy którym jechały 2 osoby, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi w rów. Opel po przejechaniu około 60 metrów w rowie, wpadł na torowisko, tuż pod nadjeżdżający pociąg "Wiking", relacji Świnoujście-Katowice. Wszystko wydarzyło się za Międzyzdrojami, przed godziną 12.00.
Maszynista niestety nie zdążył zahamować przed znajdującym się na torowisku oplem. Pociąg uderzył w prawy przód samochodu osobowego, wyrywając drzwi pasażera.
fot. Andrzej Ryfczyński
Nie wiadomo w jakim stanie jest kierowca oraz pasażer srebrnego combi, które z niewyjaśnionych przyczyn wjechało w rów przy torowisku.
fot. Andrzej Ryfczyński
Na miejscu zdarzenia są strażacy, obsługa PKP, strażnicy graniczni, policjanci oraz ratownicy medyczni.
Torowisko w kierunku Szczecina jest zablokowane.
fot. Andrzej Ryfczyński
O zdarzenie zapytaliśmy rzecznika policji w Świnoujściu.
- Samochód osobowy, na świnoujskich tablicach rejestracyjnych, jadąc w kierunku Świnoujścia, zjechał w prawo. Przecinając pas zieleni o szerokości około 6 metrów, wjechał na torowisko. Po torach jechał pociąg. Samochód był uszkodzony z prawej strony. Dwie osoby które znajdowały się w pojeździe, wyszły z samochodu o własnych siłach. - informuje mł. asp. Magdalena Figarska-Śnieć.
Na miejscu zdarzenia trwają czynności mające na celu ustalenie, jak dokładnie doszło do zdarzania.
Z relacji świadków wynika, że kierowca mógł zasnąć za kierownicą.
Szkoda
samochód wpadł pod pociąg... aha... Samochód jechał do rowu, na jego nieszczęście za blisko torów. Jadący pociąg zahaczył o niego... ot wielkie mi co...
ŻW po kiego tam?
Samochód to tylko kupa blach. Zawsze można kupić drugi. Najważniejsze, żeby ludzie przeżyli!