Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 14.00. Cała akcja ratunkowa trwała niecałą godzinę. Ratownicy otrzymali informację, że troje dzieci, dwóch chłopców oraz jedna dziewczyna w wieku 15- lat wchodzi do wody i nie może wyjść o własnych siłach. Ratownicy wyławiają chłopców za pomocą liny asekuracyjnej, 15 – latka wychodzi o własnych siłach.
- Ratownicy zaopatrują poszkodowanych, w tym podają tlen i przekazują zespołom Państwowego Ratownictwa Medycznego- informuje Apoloniusz Kurylczyk z WOPR-u.
Na domiar złego w tym samym czasie WOPR otrzymuje informację od matki, że zaginęło jej 5- letnie dziecko. Ostatni raz było widziane w wodzie.
- Zdarzenie ma miejsce w okolicach wieży ratowniczej nr 1, na plaży niestrzeżonej. Ratownicy w liczbie 20 ratowników oraz kilku plażowiczów rozpoczynają poszukiwania w wodzie. Po kilku minutach, akcja zostaje przerwana, gdyż dziecko zostało znalezione bawiące się w innej części plaży. Tym razem się udało. Z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe, wysoką fale i prądy wsteczne, na kąpieliskach w Międzyzdrojach wisiały czerwone flagi informujące o zakazie kąpieli. Jak widać z uwagi na brak rozsądku i bagatelizowanie niebezpieczeństw ratownicy mają pełne ręce roboty - podsumowuje Apoloniusz Kurylczyk z WOPR-u.
nie mieszkajom sami gamonie
Bo na polnej mieszkają sami gamonie !!
Dlaczego przy wejściu od Polnej nie ma ratowników?? Plaża jest niestrzezona, dlaczego?? Czy tam się opalają inni wczasowicze, czy bawia się inne dzieci ?? czy miasto które bierze od turystów opłatę miejscowa nie powinno zapewnic im bezpieczeństwa??/
Bylem na plazy kiedy trwala cala akcja i absolutnie nie zgadzam się z tym ze pomagalo kilku plazowiczow! To była rzesza ludzi którzy wraz z ratownikami weszli do morza w poszukiwaniu dziewczynki! Jeden drugiego trzymal i pomagal! A na plazy niestrzeżonej kapalo się mnóstwo osob, którzy kompletnie nie zwracali uwagi na czerwone flagi, dorośli daja taki wlasnie przykład dzieciom, którzy nieudolnie nasladuja starszych! Ludzie opamiętajcie się, morze jest bardzo zdradliwe! W przeciwnym razie glupota będzie przeprowadzac zyciowa selekcje!
ludzie przyjezdzaja oni tylko raz w roku widza morze chca sie wykopac wiec szaleja nie zwracaja uwage na swoje zycie tylkoze fala zabiera was
doprawdy, czerwona flaga, wiatr i fale, to w sam raz warunki do kapieli.ludzie naprawde nie zdaja sobie sprawy z zagrozenia.woda, to zywiol
Ludzie trzeba mieć wyobraźnie i pojęcie, że morze to nie tylko szum i falki.Morze jest zdradliwe !! Drogie mamusie więcej czasu poświęcajcie na pilnowanie swoich pociech niż na rozmowy przez telefon, kłótnie z mężem, ploty z koleżanką. Nie puszczajcie maluchów samych do wody a same nie opalajcie brzuchów pod wydmą. Mając małe dziecko siadajcie jak najbliżej wody :) Sama wychowałam dwójkę dzieci i zawsze miałam je nie dalej niż dwa metry od siebie.