Po południu na warszawskim lotnisku Chopina uziemionych było blisko 1,5 tysiąca osób. Nie wyleciały samoloty m.in. do Wrocławia, Hamburga, Kopenhagi, Monachium czy Sztokholmu. Opóźnienie miała także maszyna, która powinna wylądować o 20.35 w Goleniowie, dotarła dopiero o 22.40.
Jak poinformował dyżurny lotniska, w poniedziałek wszystkie loty spodziewane są zgodnie z planem, pierwszy samolot z Warszawy wyląduje o 8.35.
Atak informatyczny uniemożliwił planowanie lotów. Przez to samoloty nie mogły opuścić stołecznego portu. Te, które były już w powietrzu nie były zagrożone - zapewnia "LOT".
Na razie nie wiadomo, kto odpowiada za atak. Rzecznik LOT-u Adrian Kubicki dodaje, że do takich awarii, jak niedzielna już nie dojdzie. Sprawą zajmuje się policja.
2015-06-22, 06:55
Autor:Emilia Kujawa