Główna obchodów Dnia Zwycięstwa odbyła się pod Pomnikiem Zwycięstwa na Cmentarzu Wojennym. Po odegraniu hymnu państwowego i okolicznościowych wystąpieniach odbył się Apel Poległych.
fot. kam
Mszą świętą w Katedrze Kamieńskiej w intencji Ojczyzny rozpoczęto obchody Dnia Zwycięstwa w Kamieniu Pomorskim.
Główna obchodów Dnia Zwycięstwa odbyła się pod Pomnikiem Zwycięstwa na Cmentarzu Wojennym. Po odegraniu hymnu państwowego i okolicznościowych wystąpieniach odbył się Apel Poległych.
fot. kam
Kompania Honorowa 8 Kołobrzeskiego Batalionu Saperów Marynarki Wojennej z Dziwnowa, oddała trzykrotną salwę na cześć spoczywających na Cmentarzu Wojennym żołnierzy polskich i rosyjskich poległych w walkach o Ziemię Kamieńską. Jednostka odznaczona Orderem Wojennym Virtuti Militari V kl za udział walkach drugiej wojny światowej.
fot. kam
Na zakończenie uroczystości złożone zostały kwiaty pod Pomnikiem Zwycięstwa oraz w Kwaterze Wojennej na cmentarzu komunalnym.
mzk
fot. kam
Kiedy właściwie poddała się III Rzesza?
Spory o moment kapitulacji Niemiec zaczęły się już w dniu jej podpisania. I trwają do dziś. Choć wydarzenie to ma dwie oficjalne daty, to bez problemu można wskazać i trzecią, i czwartą.
Od pewnego czasu toczy się spór kiedy powinniśmy obchodzić Dzień Zwycięstwa. Mamy tutaj do wyboru kilka dat: 2. maja 7. maja, 8. maja; 9. maja. Oficjalne daty kapitulacji Niemiec to 8. maja w państwach zachodnich i 9. maja w Rosji (wynika to z różnicy czasu, pod aktem kapitulację wobec marszałka Georgija Żukowa podpisy złożono o godzinie 22.30. W Moskwie, ze względu na dwugodzinną różnicę czasu, był już 9. maja). Jest jeszcze trzecia data 7. maja 1945 roku to wówczas feldmarszałek Alfred Jodl podpisał kapitulację wojsk III Rzeszy w Reims (miał obowiązywać od 8. maja). I jeszcze jedna data: tuż po północy 2. maja gen Helmuth Weidling dowódca obrony Berlina nawiązał łączność radiową ze sztabem marszałka Wasilija Czujkowa i podpisał kapitulację Berlina. Kapitulacja III Rzeszy zakończyła działania wojenne w Europie. Nadal jednak toczyły się walki z Japonią na Dalekim Wschodzie. Dopiero jej kapitulacja 2. września 1945 r. była końcem II wojny światowej.
źródło: www.ikamien.pl
jak co roku dzień Zwycięstwa Sowieckiej Krasnej Armij nad rywalami nacjonalistycznymi narodowej partii niemieckej nazywanych /nazistami. ale przede wszystkim dzień zwycięstwa nad polaczkami, znienawidzonymi przez Stalina i Żydów litwaków
Do tych przegranych Nasi jeżdżą teraz jako pachołki zarobić trochę euro, by przeżyć w Polsce rządzącej dalej przez zwolenników zwycięzców.
Jaki Dzień Zwycięstwa zakończenie wojny i niewola sowiecka. Nie fałszujcie historii !
Nie pytaj co kraj zrobił dla ciebie - ci TY zrobiłeś dla kraju... jedna łajza płacze przez but amerykański, a inna żałuje braku unicestwienia ruskich, a pisze to z błędami ortograficznymi - ot nasza szpagatowa inteligencja... Ale gdyby coś się zaczęło, to to są właśnie pierwsze zesrane łajzy liżące doopy najeźdźców...
Chwila zadumy i odrobina szacunku dla poległych, proszę.
Czwarty rozbiór polski w toku
żałuje, że II Rzesza nie pokonała rusków świat był by lepszy
Aby nigdy nas nie spotkało piekło na ziemi, które zgotowali naziści.
Co wojsko robi na zachodniej granicy ? Niemiec to teraz nasz przyjaciel i sojusznik. Natomiast wyzwoliciel z 1945 r. to teraz nasz śmiertelny wróg z wycelowanymi w nas rakietami jądrowymi. Dajcie sobie spokój z tym świętowaniem i nie róbcie wody z mózgu ludziom. Lepiej zadbajcie o gospodarkę i dobrobyt mieszkańców, bo jak Niemiec i Rusek się skuma, to dadzą nam takiego łupnia, że nawet Amerykaniec nic nie piśnie w naszej obronie.
i co nam dał ten dzień" zwycięstwa"? Żyjemy biednie pod butem USA, a kraj trzyma w ręku postkomuna. A przegrani tej wojny to obecnie jeden z najbogatszych i najbardziej liczących się państw na świecie.