ikamien.pl • Środa [15.04.2015, 17:08:37] • Warszawa
Pogrzeb generała Władysława Barcikowskiego na Wojskowych Powązkach

fot. kam
Hymnem państwowym oraz Salwą honorową oddaną przez żołnierzy Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego pożegnano na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach gen brygady, profesora dr habilitowanego medycyny Władysława Barcikowskiego.
W dniu 14 kwietnia 2015 roku z pełnym ceremoniałem wojskowym odbył się pogrzeb zmarłego 25 marca 2015 roku, w wieku 99 lat gen brygady, profesora dr habilitowanego medycyny Władysława Barcikowskiego, byłego komendanta i lekarza naczelnego Szpitala polowego 250 w Dziwnowie.

fot. kam
Pierwsza część uroczystości pożegnalnej odbyła na się w Domu Pogrzebowym powązkowskiego Cmentarza Wojskowego gdzie przed urną z prochami Generała wartę zaciągnęli żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. Po przedstawieniu sylwetki zmarłego Generała przez Jego syna Andrzeja Barcikowskiego, pożegnali Go także przedstawiciele Instytutu Medycyny Lotniczej którym Władysław Barcikowski przez wiele lat kierował. Kolejno głos zabierali: przedstawiciel środowiska ortopedycznego w Poznaniu, dawnych współpracowników i przyjaciół Generała oraz przedstawicielka Macedończyków kiedyś leczonych przez Władysława Barcikowskiego.
Nie zabrakło również Listów kondolencyjnych od kom. por. Wiesława Chrzanowskiego dowódcy 8. Kołobrzeskiego Batalionu Saperów Marynarki Wojennej w Dziwnowie, na terenie tej jednostki działał Szpital polowy 250 oraz od Grzegorza Jóźwiaka burmistrza Dziwnowa i Pawła Sokoła przewodniczącego Rady Miejskiej Dziwnowa. Natomiast od Stowarzyszenia na Rzecz Kultury i Edukacji w Dziwnowie złożone zostały kwiaty.

fot. kam
Po zakończeniu ceremonii w Domu Pogrzebowym przy dźwiękach Marsza żałobnego Chopina poprzedzany przez orkiestrę oraz Batalion Reprezentacyjny Wojska Polskiego, kondukt żałobny wyruszył na miejsce wiecznego spoczynku Generała. Tam po odegraniu Hymnu państwowego oraz oddaniu Salwy honorowej Urnę z prochami gen brygady, profesora dr habilitowanego medycyny Władysława Barcikowskiego złożone zostały do Rodzinnego grobowca.
mzk
Jeżeli grafomanie chcesz by uważano cię za redaktora, to przynajmniej nie myl imion i nazwisk osób funkcyjnych, bo to zakrawa na lekceważenie...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
To prawda, Dziwnów, pamiętał, Kamień Pomorski pamiętał. Przede wszystkim pamiętał Pan Klasik. To dzięki niemu wiem, kto to był, jakim był człowiekiem Pan generał, szkoda tylko, że nie ma wznowienia jego książki o szpitalu.
Dobrze, ze Dziwnow o tym pamietal, zal, ze zabraklo oficjalnych przedstawicieli Grekow.Gdzie ten cwaniak z Orfeusza, gdzie inni zwalajacy sie do Dziwnowa na D zien Grecki.Od lat powtarzam, to Grecy powinni robis ten Dzien. Wladzom Dziwnowa pod rozwage.