Grób. Symbol końca, nocy który nie kończy się świtem. Tak po ludzku – kres wszystkiego. A jednak nie wszystko pojęli uczniowie, nie wszystko my zdołaliśmy pojąć. Płomień świecy zajaśnieje przed świtem. To znak wigilii paschy. Wigilii, na którą czekamy wszyscy. Nie tej z gwiazdką, prezentami ale tej od której zależy coś znacznie ważniejszego; sens naszej wędrówki.
Mając tę świadomość – chrześcijanin nie musi się smucić. Refleksja jest nam jednak potrzebna tej nocy. Dlatego też tak licznie otaczamy symboliczne groby. I w tej ciemnicy czekamy na światło. Promień świecy i.. myśli.
Od tej chwili, każda kolejna przybliżać nas będzie do radosnej jasności. Ale smutku nie trzeba się wstydzić póki trwa. Ta żałobna zaduma to czas oczyszczenia. Napełnia serca nadzieją i przypomina o kolejnych kartkach kalendarza.
Piękny artykuł, dziękuję. ..
JEZU UFAM TO BIE JEZU UFAM TOBIE DOPOMÓŻ WĄTPIĄCYM TYLKO TY JESTEŚ MOJĄ DROGĄ I NADZIEJĄ ZE ZBAWISZ TEN SWIAT
Religia smutku, fatalizmu i depresji.Dobrze, że się z tego wyleczyłem w wieku siedmiu lat.
Fajny, reflekasyjny artykuł, ale brakuje sedna. Sensu. Dlaczego właściwie Jezus zmarł i zmartwychwstał. Zachęcam do czytania Biblii, aby odkryć sens tego, co ON dla nas wszystkich zrobił. Błogosławię Wszystkim! :)
"I nagle… takie rozczarowanie. Innych wybawiał, a gdy przyszło bronić samego siebie jakby kompletnie stracił moc. Nie potwierdził swojej siły." Nie potwierdził swojej siły? Czy o to w tym wszystkim chodziło? Smutno mi czytać taki artykuł...