Niestety ciężka naczepa ściągnęła zestaw do niewielkiego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
fot. Czytelnik
Ciężarówka z piaskiem wylądowała w przydrożnym rowie. Kierowca tłumaczył, że jadący przed nim samochód nie włączył kierunkowskazu skręcając z ulicy Witosa w ulicę Miodową, a ten chcąc uniknąć zderzenia wybrał zjazd na pobocze.
Niestety ciężka naczepa ściągnęła zestaw do niewielkiego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
fot. Czytelnik
Do zdarzenia doszło w Golczewie po godzinie 13.00.
A mógł zabić!
Do Paweł • Środa [18.03.2015, 10:16:03] • [IP: 94.254.129.**]. Nic to nie da, przy tzn." elektrowni" lekko spowalnia rajdowe zakusy kierowców ciężarówek sam łuk zakrętu, a nie tablica miejscowości. Ograniczenia prędkości to oni mają w poważaniu.
Najprawdopodobniej pan z TIRA się zagapił, a do tego pewnie przeładowany. Głupio teraz się tłumaczy bo to jest nie do sprawdzenia. Ciężarówki są za ciężkie i niszczą nasze nowe drogi. Do Nowogardu już zniszczyli częściowo.
wielki Bronek
A po co fotoradar? Wystarczy przesunac znak" Obszar zabudowany", bo na tym odcinku drogi obowiązuje jeszcze 90 km/h. Dopiero 50-tka obowiazuje przy tzw." elektrowni". No to już nie pierwszy incydent w tym miejscu. Rok temu zginęła tam jedna osoba.
dureń z osobówki
facet prawdopodobnie uratował życie gapie z osobówki
Czarny punkt! Tyle wypadków co się tu zdarz, do tego śmiertelnych. Powinien się ktoś tym zająć w końcu, jakiś fotoradar czy coś innego... Strach