Mieszkanka Gostynia podkreśla, że nie jest przeciwniczką posiadania psów, jednak uważa, że jak już ktoś decyduje się na psa to powinien ponosić za zwierzę pełną odpowiedzialność.
- Sama znam kilka przykładów, które tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że wiele osób nie dba o swoje psy i z czasem ich los staję im się obojętny. Czasami komuś przeszkadzają i psy znikają, a rodziny wywieszają ogłoszenia typu : 'zaginął, proszę o kontakt"- podsumowuje Czytelniczka.
A co Wy o tym sądzicie? Czy także dostrzegacie problem wałęsających się psów w swojej miejscowości?
Nie widzę tu wpisu że komuś przeszkadzają psy, a jedynie to że właściciele nie ponoszą konsekwencji posiadania psa. Trzeba czytać ze zrozumieniem. Osobiście znam kilku którzy rano wypuszczają psa, kiedy wyjeżdżają do pracy a psiak wałęsa się po ulicach czekając do wieczora kiedy pan wróci. To jest normalne? A później rozpacz bo pies wpadł pod samochód., bo i takie obrazki widziałem. Z braku wyobraźni i nieodpowiedzialności cierpią zwierzęta.
Szkoda czasu i nerwów nikt nie chce się zająć tym problemem
Jak zawsze komuś coś tu przeszkadza, jak nie psy to ludzie !! Żebym wiedziała komu te biedne pieski przeszkadzają to napewno te psie kupki wyładowały by do tej x Pani 😃
Przynajmniej w Kamieniu spokoj z kupami i psami widac straz miejska dziala :))
Proponuję otworzyć chińską restaurację i problem psów zniknie !!
Taki piękny ten Gostyń, że psia kupa niewiele mu szkodzi." Czysto i schludnie?" No nie żartujmy tu sobie!
Przecież wójt na zebraniu wiejskim nie widział w tym żadnego problemu, dzwonić na policje i sprawa załatwiona
Od poczty jak nie wiesz!
sołtys od czego jest ?