Niestety Franuś wydostał się pod lecznicą z kosza i wysunął z obróżki i uciekł, koty nie lubią podróżować samochodami i stres zrobił swoje. - piszą na kontakt@ikamien.pl właściciele Franka.
Jeśli ktoś z Państwa zauważył błąkającego się ciemno – brązowego maluszka w okolicy lecznicy lub osiedla przy Topolowej, właściciele kotka proszą o kontakt telefoniczny 913862684 lub 601375020. Przyjedziemy po niego, jeśli można by go nawet przytrzymać do naszego przyjazdu będziemy wdzięczni. - dodają właściciele.
Może ze strachu wdrapał sie na drzewo a z niego już sam nie zejdzie. Proszę się rozejrzeć. Nasz kotek tak '" zaginął " koczując 4 dni na dość wysokim drzewie..Jeśli nie znajdziecie Franka to weżcie śliczną kicię ze schroniska z Sosnowic koło Golczewa. Szcześliwego zakończenia. :
ty z 22;04;07 z daleka czuc ciebie kocurami feeeeeeeeeeeeee, , , , ,
Moj pies go wczoraj wszamał i zwrocil ; ]
Bidulek, oby się znalazł. Chwała właścicielom za troskę.
Francja nie widziałam widziałam Gucia
a taki był ładny AMERYKANSKI
feeeeeee to jesteś Ty niestety
jaki feeeeeeee brrrrrrrr
Piękny Kot, oby się znalazł.
Życzę z całego serca aby kotek się znalazł sama wiem co to znaczy
Franek łowca bramek:)
Jeżeli właścicieli to uszczesliwi mogę dać swojego zwierzaka
Franek wracaj natychmiast...
Kot jak kot ma własne ścieżki i pewnie wróci, ale mój kumpel Franek poszedł wczoraj po 0, 7 i nie wraca.