Tuż przed końcem spotkania Milewicz wyrównał 2:2 dla Sokoła. Mężydło nie dał za wygraną i skierował w bramkę gości trzecie celne trafienie. Bramki dla Sokoła strzelili Fryszka i Milewicz. Sobotnie spotkanie Vineta zagrała dość słabo, ale wystarczająco by wygrać z Sokołem, któremu sędzia ewidentnie pomógł strzelić dwie bramki.
literka L literka K literka S jak LKS Vineta Wolin !!
Vineta ze słabszymi drożynami gra słabiej, ale wystarczająco żeby wygrać.Jestem pewien że następne mecze w wykonaniu Vinety będą lepsze. Widać wspaniałą pracę trenera Ossowicza, który stawia na młodzież. W następnych meczach będą tego efekty.
Daniel wracaj do Floty bo w tej drużynie nie ma komu strzelać bramek, o przepraszam chyba, że swojaki.
TIP TOP