Maluchy były początkowo bardzo zawstydzone obecnością Mikołaja, ale już po chwili wszyscy świetnie się razem czuli i bawili. Była piosenka dla Mikołaja, była zabawa, były nieśmiałe uśmiechy i szczere uściski. Dzieci cieszyły się taką radością, na jaką stać tylko maluchy! Czyli bezpośrednią, głośną i spontaniczną!

Całe przedsięwzięcie było nie tylko przeżyciem dla maluchów. Uczniowie Zespołu Szkół Społecznych sami zorganizowali akcję, zbierali prezenty, a następnie sami je roznosili. Było to dla nich równie emocjonujące jak spotkanie się twarzą w twarz z Mikołajem.
Ale to nie wszystko. Część paczek zostanie przekazana dla dzieci z Domu Dziecka w Lubiniu. W paczkach znalazły się m.in. pampersy, płyny i szampony dla alergików, mydełka i wszystko co może przydać się maluchom.
Jak mało jest wokół nas empatii i zwykłego ciepła, którym obdarzamy drugiego człowieka. Z zimnem, chłodem i znieczulicą spotykamy się na co dzień, w sąsiedztwach, sklepach, urzędach…
Dlatego tak mocno cieszy fakt uśmiechów…Bezpretensjonalnych uśmiechów zachwyconych maluchów i nieśmiałych aczkolwiek pełnych dumy uśmiechów małych wielkich Zarembiaków.

Anna Majewska