Przyjechaliśmy wraz z żoną na te ziemie zaraz po ukończeniu studiów, zmieniając realnie rysujące się plany rozwoju naukowego. Zakochaliśmy się w Kamieniu i można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Nie byliśmy „zesłańcami”- z przekonaniem podjęliśmy taką decyzję, pomimo iż dla większości naszych bliskich było to długo niezrozumiałe. Zaczynaliśmy, jak wielu młodych ludzi, w niełatwej rzeczywistości: braków na rynku, skromnych pensji, konieczności godzenia wielu obowiązków zawodowych z rodzinnymi. To ukształtowało naszą wrażliwość. Trzech synów, którzy tutaj się rodzili, staraliśmy się wychować w szacunku do drugiego człowieka i stawianiu wymagań - przede wszystkim sobie. Są aktywni, ambitni, otwarci na świat. Dają sobie radę w życiu, będąc zaangażowanymi w swoich środowiskach. Na pierwsze telefony, komputery, podróże, a nawet własne kształcenie i utrzymanie w dużej mierze zapracowali sami. Potrafią jednak dzielić się z innymi - wynieśli to z domu. Pomimo, iż dwóch z nich żyje już poza Kamieniem, są dumni z miejsca, z którego pochodzą i są jego dobrymi ambasadorami w Polsce i na świecie. Zapraszają tu swoich przyjaciół, których to miejsce oczarowuje. Jeden z nich do tej pory, podróżując po różnych krajach, wozi ze sobą pamiątkę z naszego miasta – bo jest tego warte. Ludzi zakochanych Kamieniu przybywa, czego dowodów dostarczają rozmowy z gośćmi, turystami, kuracjuszami.
Z wykształcenia jestem biologiem, specjalistą w zakresie ochrony środowiska. Moje zainteresowania obejmują też historię, turystykę, mam uprawnienia pilota wycieczek i przewodnika turystycznego. Od lat moją miłością są również ptaki, a Kamień i jego okolice to raj dla ornitologów. Potrafię też twardo stąpać po ziemi. Za mną są doświadczenia pracy w szkole, samorządzie, kierowania prywatną firmą, odpowiedzialność za duże projekty inwestycyjne.
Jako burmistrz Kamienia Pomorskiego w sposób wyjątkowy związałem się z tym miastem i jego okolicami, a mieszkańcy tych ziem stali mi się szczególnie bliscy. Jestem jednym z nich – kamienianinem.
Bronisław Grzegorz Karpiński
nie znam tego gościa ale widzę jak Kamień się zmienił i to jest fakt nie do podważenia, nie bądźcie obłudni. Pozdrawiam.
Gość • Piątek [14.11.2014, 17:27:45] • [IP: 79.186.222.***] Ojojoj słychać, że wielkimi krokami idzie nowe. Język jeszcze może nie koszarowy, ale już sportowy inaczej. Czyżby ton dyskusjom nadawał teraz stadion? Właściwie sam słusznie skomentowałeś:" obrzydliwe":(
Nam podnosisz podatki, księdzu dajesz w prezencie, czy to jest uczciwe?. Zmieniłeś się w dyktatora, wszystko wiesz najlepiej, większość mieszkańców to dla ciebie kmioty, utworzyłeś straż miejską żeby nas łupiła.nie przestawisz stojaków na rowery, bo nie. Ja mam na ciebie głosować?, nigdy, ani ja ani moja rodzina. A to tylko kilka numerów twojego autorstwa.
Jestem założycielem Straży Miejskiej, jeszcze nie wiem po co mi ona, wiem napewno, dzięki fotoradarowi jakoś funkcjonuje. Jesteśmy jedną, prawdopodobnie w Polsce gminą gdzie cena za śmieci jest najwyższa.. Pozdrawiam
IP:83.21.101 zgaduj - zgadula, jeśli planujesz jakąś darowiznę to nie trąb o niej, chyba że już nie możesz wytrzymać, to trudno, pochwal się :)
W stylu Bronka zakłamanie totalne i słodkopierdząca gadka. Obrzydliwe
a ciekawe co w następnej kadencji za darmo dostanie ksiądz Zarkowski?
Pytania do komentatora z godziny 16.03:Czy stosuje pan/pani jakąś szczególną selekcję godnych zamieszkania w mieście? Czy na tym mają polegać planowane zmiany? Czy wiąże się to z jakąś nową koncepcją? Czy wreszcie wg pana/pani to pora na stworzenie rezerwatu zamiast miejsca przyjaznego wszystkim? Niestety, wpis zamiast oczarować rozczarował :( Nokaut, ale komentującego.
Dzieci do lat 18-u nie głosują.
Z całą rodziną będziemy na pana głosować.Powodzenia!
Panie Burmistrzu- dostał Pan moje głosy w dwóch wyborach, przykro mi to powiedzieć, ale trzeci raz na Pana nie będę głosowała.
Powodzenia, niech wygrają najlepsi!!
postaram sie uwierzyc w slowa Pana Karpinskiego jesli mowi o swoim zyciu prywatnym, ale juz nigdy nie bede wierzyc w jego obietnice jako burmistrz, zreszta mam nadzieje ze nie bede musiala.
Popieram Burmistrza Karpińskiego, zmiecie swoich konkurentów tak samo jak 4 lata temu, a Stachu to niech się nie kompromituje i na stadionie za piłką gania i morde drze, wyniki seniorów mizerne, dawno by go już gryf pogonił żeby nie te wybory
Dość czarowania panie karpiński. Cos Pan zrobił dla Naszej gminy. Burmistrz Dziwnowa kładzie pana na łopatki. Ja i cała moja rodzina nie odda na pana głosu, czas faktycznie na zmiany i oddać gminę w inne ręce. ( a i wracaj pan tam, skąd przyjechałeś)
I do dziś młodzi ludzie wracając do Kamienia spotykają się z brakami na rynku pracy
Ma Pan mój głos.