Przyjechaliśmy wraz z żoną na te ziemie zaraz po ukończeniu studiów, zmieniając realnie rysujące się plany rozwoju naukowego. Zakochaliśmy się w Kamieniu i można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Nie byliśmy „zesłańcami”- z przekonaniem podjęliśmy taką decyzję, pomimo iż dla większości naszych bliskich było to długo niezrozumiałe. Zaczynaliśmy, jak wielu młodych ludzi, w niełatwej rzeczywistości: braków na rynku, skromnych pensji, konieczności godzenia wielu obowiązków zawodowych z rodzinnymi. To ukształtowało naszą wrażliwość. Trzech synów, którzy tutaj się rodzili, staraliśmy się wychować w szacunku do drugiego człowieka i stawianiu wymagań - przede wszystkim sobie. Są aktywni, ambitni, otwarci na świat. Dają sobie radę w życiu, będąc zaangażowanymi w swoich środowiskach. Na pierwsze telefony, komputery, podróże, a nawet własne kształcenie i utrzymanie w dużej mierze zapracowali sami. Potrafią jednak dzielić się z innymi - wynieśli to z domu. Pomimo, iż dwóch z nich żyje już poza Kamieniem, są dumni z miejsca, z którego pochodzą i są jego dobrymi ambasadorami w Polsce i na świecie. Zapraszają tu swoich przyjaciół, których to miejsce oczarowuje. Jeden z nich do tej pory, podróżując po różnych krajach, wozi ze sobą pamiątkę z naszego miasta – bo jest tego warte. Ludzi zakochanych Kamieniu przybywa, czego dowodów dostarczają rozmowy z gośćmi, turystami, kuracjuszami.
Z wykształcenia jestem biologiem, specjalistą w zakresie ochrony środowiska. Moje zainteresowania obejmują też historię, turystykę, mam uprawnienia pilota wycieczek i przewodnika turystycznego. Od lat moją miłością są również ptaki, a Kamień i jego okolice to raj dla ornitologów. Potrafię też twardo stąpać po ziemi. Za mną są doświadczenia pracy w szkole, samorządzie, kierowania prywatną firmą, odpowiedzialność za duże projekty inwestycyjne.
Jako burmistrz Kamienia Pomorskiego w sposób wyjątkowy związałem się z tym miastem i jego okolicami, a mieszkańcy tych ziem stali mi się szczególnie bliscy. Jestem jednym z nich – kamienianinem.
Bronisław Grzegorz Karpiński
sprzedaż Żółcina, sposób finansowania przedszkola, , , JESSICA to kredyt, projekt wod-kan: cena. czas. rozwiązania techniczne, zwrot Urząd Morski, Warcisław - pgk, prezes pgk: koszt, ocena prawna, merytoryczna, stojaki pod ratuszem a całość obrazuje Pożar. Dziękujemy za przybycie do naszego pięknego Kamienia.
JAK NIE CHCECIE GLOSOWAC TO NIE ALE LADNIEJ BY BYŁO PODZIEKOWAC NIZLI TAKIE OSZCZERSTWA PISAC NIC TO NIE DA TYLKO PRZYKRO BO ON TEZ DLA MIASTA WIELE ZROBIL DZIEKUJE
Cóż to dużo mówić, dla mnie liczą się działania pamiętam KAmień 8 lat temu i dziś, niech nikt nie mówi, że nic się nie dzieje ma pan mój głos na 100%, a te brednie co wypisuje konkurencja hehe...
Ten uśmieszek z twojej twarzy zniknie ci już w poniedziałek, może na topolowej znajdą ci etat w jakieś podmiejskiej szkole tak abyś dojeżdzał i zobaczysz co to znaczy praca za marne grosze!
mnie na wycieczke po swiecie nie stac burmistrz pochodz z innego swiata
Brawo Panie Bronisławie, jest Pan mądrzejszy od swojego brata!?!? Już 25 lat temu wiedział Pan, że WSCHÓD POLSKI to ch.., d..a i kamieni kupa!!
Panie Burmistrzu co z długami gminy?
stachu i tak wygra kosciol wam juz nie pomoże
ja z rodziną też podziekuje. pora na zmiany i kogoś ze swierzym spojrzeniem.
16 lat władzy i co. ..?? nic
Bronek, masz mój głos, dawałeś radę przez 4 lata, teraz to musi zaprocentować. Twoja praca sama sam się obroni. Trzymam kciuki za wygraną.
za te glupie stojaki na rowery nie zaglosuje dlatego ze nas pan nie slucha przeciez one stoja bez sensu blokuja 6 miejsc parkingowych...
nikomu się nie dogodzi... a najwięcej narzekają ci co nic nie robią. ...TAKA PRAWDA
Bronek, masz mój głos! A stojaki rowerowe są super! Kamień jest taki mały, że wszyscy powinni jeździć rowerami przez cały rok, tak jak na zachodzie Europy.
Wybrał Kamień na nasze nieszczęście. 23 mieszkańców przez durne nieodpowiedzialne decyzje wysłał na tamten świat. To co zrobione przez 2 pełne kadencje to można o przsłowiowy kan tyłka rozbić. Pic na muchy i gładka gadka. Brak dotrzymywania danego słowa oto główna" zaleta" tego gościa!Porównajcie : ilość mieszkańców, bezrobocie i inne wkaźniki na rozpoczęcie i zakończenie 2 kadencji!
Za Straż Miejską co nie robi NIC oprócz obsługi fotoradaru temu Panu już dziękuje.
Panie Burmistrzu, będę na Pana głosować, wyczekuję dalszych efektów pracy Pana. Proszę pozdrowić Karola!
niech sie pan nie dziwi ze mlodziez rozwala lapmy przewraca smietniki!!nic nam pan nie zaoferowal tej mlodziezy...jjestem mocno religijny wiec wierze mocno ze ktos pana zmieni
Ta ostatnia niedziela, wkrótce się rozstaniemy...
Krytyczne BARANY co wy tu wypisujecie chcecie powiedzieć że Kamień gorzej wygląda niż parę lat temu hahaha- OBŁUDA. Zazdrość czy Polska mentalność !
do Piątek [14.11.2014, 17:50:38] Jak można zachęcać dzieci gdzie mają mieszkać jacy wy puści jesteście MASAKRA byle czegoś się czepić haha
Gość • Piątek [14.11.2014, 17:50:38] • [IP: 77.254.83.***]Gość • Piątek [14.11.2014, 17:38:25] • [IP: 83.11.253.**] Trudno się w tym wszystkim połapać, zdaje mi się, że frustracja może niekiedy odebrać zdrowy rozsądek. Największym problemem Kamienia jest chyba ślepota, nienawiść i po prostu zła wola niektórych. Myślę, że tym nikt i nic już nie pomoże. Państwo sami stwarzacie sobie piekło. Stosując taką metodę być może wreszcie osiągniecie sukces. Zostaniecie tylko wy, wasza złość i unoszący się zapach siarki. I w końcu, zgodnie z waszymi marzeniami nie będzie niczego. Ale czy wtedy będziecie szczęśliwsi?
Jestem Kamienianinem z urodzenia i to zaraz powojennego i takiego dziadostwa i zakłamania u naszej władzy do tej pory nie widziałem ! Kwiatki i rabatki istniały w Kamieniu już w latach sześćdziesiątych. A ulice i chodniki były równiutkie !
jakie lazurowe niebo co on pi rzy śmierdząca zatoka, kawiarnie pozamykane do pracy trzeba dojeżdżać do pobliskich wiosek ulica Kościuszki to jest jakaś popierdółka a nie droga, może kiedyś było tu pięknie przed pana przyjazdem więc temu panu już podziękuje
Spadochroniarz z Puław. Wyssał z nas i le się mógł i nie ma dosyć? My już dziękujemy! Skoro tak kocha miasto to czemu jego dzieci tu nie mieszkają? Nie zachęcił do pozostania?