Red.: Zbliżają się wybory. Czy coś zmienią?
Sebastian Mamzer: Jeśli na głosowanie pójdzie chociaż co drugi wyborca, to rzeczywiście zmienią. I nie mam tu na myśli opcji politycznej, ale gotowość i chęć decydowania o ważnych dla nas sprawach. To wyjątkowy przywilej. Chcieliśmy, żeby inni nie dyktowali nam warunków, żeby nie mówili, że jest dobrze, skoro nie jest... Dla mnie udział w głosowaniu nigdy nie był obowiązkiem, ale moim ,,prawem do rządzenia'' w małej i dużej Ojczyźnie.
Red.: Czy po głosowaniu prawo wyborcy do współdecydowania nadal jest aktualne?
S. Mamzer: Tak. Dla radnego, dla którego ważny jest interes mieszkańców, wybór jest zobowiązaniem. Czymś na kształt umowy o pracę, gdzie wskazówki do wykonania umowy zawartej w programie wyborczym nadal dają sami zainteresowani, a później rozliczają z efektów. I albo przedłużą umowę na kolejne 4 lata, albo zatrudnią nowego, lepszego pracownika.
Red.: Mieszkańcy Kamienia i innych miejscowości naszego powiatu bywają aktywni?
S. Mamzer: Oczywiście! Korzystając z okazji, za to właśnie chciałem im wszystkim serdecznie podziękować. Przez kilka lat mojej pracy samorządowej miałem przyjemność poznać wielu swoich wyborców, wysłuchać ich potrzeb, uwag i komentarzy. Rozmawialiśmy stojąc na chodniku, pod sklepem (tylko bez skojarzeń, proszę), na festynach, na spływach kajakowych, pod kościołem, w biurze... W głosowaniach, nie patrząc na przynależność partyjną, realizowałem nasze ważne ,,chodnikowe'' ustalenia, bo to były sprawy ważne dla całej społeczności.
Red.: Radny – idealista? Są jeszcze tacy?
S. Mamzer: Mam takiego na utrzymaniu:) Generalnie uważam, że radni powinni pracować społecznie lub za diety w minimalnej wysokości. W tej kwestii nikt nie może zarzucić mi niekonsekwencji – głosowałem za obniżeniem wysokości diet (mimo, iż wniosek zgłosiła opozycja) i od początku kadencji całą swoją dietę przeznaczam na różne cele: wspierałem organizacje społeczne, jednostki wychowawcze i oświatowe, a także osoby prywatne znajdujące się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Jedną z diet zainwestowałem w tłumaczenie książki o historii Trzebieszewa i nie mogę się doczekać finału prac. Nie ma chyba takich argumentów, które by mnie skłoniły do zmiany poglądów w tej kwestii.
Red.: Wracając do politycznych głosowań...
S. Mamzer: Nie rozumiałem i nie rozumiem podejścia "skoro to wniosek opozycji, to musi być zły". Kilkukrotnie w czasie tej kadencji udało nam się znaleźć rozwiązanie problemu niezależnie od prezentowanych barw czy przekonań politycznych. Przykładami mogą być: obniżenie diet radnych, przekazanie przychodni gminie Kamień, wspólne z gminą wykonywanie inwestycji na drogach powiatowych w Kamieniu (ulice: Wolińska, Konopnicka). Przewodnicząc pracom Komisji Budżetowej często zgłaszałem na sesjach wspólnie wypracowane wnioski, które miały zmniejszyć wydatki powiatu. Naszym celem było bardziej racjonalne, gospodarskie gospodarowanie środkami publicznymi. Takie zajęcie na zawsze zmienia spojrzenie na filozofię wydawania pieniędzy. Prywatnych również!
Red.: Czy praca w samorządzie daje satysfakcję?
S. Mamzer: Ogromną! Co można czuć, gdy jako przewodniczący komisji statutowej przygotowuje się nowy statut powiatu kamieńskiego, który obowiązuje do dziś? Albo gdy patrzy się na załatane dziury w drogach, nad którymi niedawno staliśmy z członkami Komisji Komunikacji dyskutując skąd wziąć środki na remonty nawierzchni? Albo gdy się wchodzi do przychodni i obserwuje zmiany, które służą pacjentom? Nie można tego porównać do budowy Kwartału Dominikańskiego ale to też cieszy:) Ja sam mam spis zgłoszonych mi problemów przez mieszkańców i cieszę się z każdej adnotacji ,,załatwione''.
Red.: Za nami kadencja pełna sukcesów czy porażek?
S. Mamzer: … pełna ciężkiej pracy. Podjęliśmy wiele decyzji, dzięki którym następna kadencja powinna być lżejsza. Zbudowaliśmy fundamenty pod rozwój powiatu. Wszystko teraz zależeć będzie od pomysłu na zagospodarowanie najbliższych czterech lat, ostatnich lat dużych środków unijnych dla Polski. Przejrzyjcie, proszę, ulotki z programami i w głosowaniu wybierzcie ludzi mądrych, uczciwych i pracowitych. To ważne, bo tylko wtedy sprawy będą szły w dobrym kierunku!
Red.: Dziękuję za rozmowę.
Mam nadzieje, ze nadal zostanie radnym i bedzie sluzyl pomoca jak dotychczas :) powodzenia P. Mamzer
ja tez moge zapewnic, ze pSebastian swoja diete oddaje sama go prosilam o pieniazki dla chorego chlopca i pomogl :) , a jego zycie osobiste to jego sprawa
durniu z 16.0457:dobrymi chęciami piekł jest wybrukowane. A ten człowiek oprócz chorobliwego ciągu do władzy i przynależności do PO niczym nie może zaimponować
laczego sołtysi nie bronia P.Sebastiana nie jedna impreze sponsorował, szkoły brać pieniżki było Ok.A ktory radny pochwali się sponsoringiem.Tylko krytyka.DLACZEGO ZAGLADACIE KOMUS DO ALKOWY < CO WAS OBCHODZA STOSUNKI RODZINNE.Popatrzecie lepij jak jest w waszych rodzinach wy maluccy ludzie!!
mogę zapewnić że pan sebastian swoją dietę radnego oddaje :) był sponsorem wyjazdu dzieci ze Szkoły Podstawowej w Górkach do kina - z czego dzieci bardzo się cieszyły. jeszcze raz dziękujemy i życzymy powodzenia.
Sebek ma takie podejscie, ze chce cos pozytecznego zrobic. Zeby wszyscy w samorzadzie tacy byli.
Jeżeli te 10% oddaje z siebie regularnie, to chyba nie ma problemów z defekacją...
Czemu nie padło pytanie jak odbija się na pracy dyrektora Zwik Dziwnów jego ciągle wyjazdy partyjne...
Lansik nie lansik.A kto mądremu zabroni? Niech każdy da z siebie 10% tego co P Sebastian i będzie OK.Ale pocukrowałem?
był fajnym gościem a jest renatkiem.A Paweł się ze szponów wywinął
obiecanki cacanki byle by koryto było pełne
Dieta radnego, obniżona w powiecie to obecnie 800 zł. Funkcyjni tzn. Przewodniczący Komisji, Przewodniczący Rady mają dużo więcej.
no wlasnie, ile wynosi dieta radnego powiatowego?wie ktoś, jestem ciekawa
A kiedy wywiad z małżonką ?
lansik przed wyborami...
zapytajcie burmistrza z jakim zadłużeniem wszedł na stanowisko a jakie zadłuzenie gmina ma na dzień dzisiejszy łącznie z wszytskim kredytami
no jasne-dzisiejsze czasy dają takie pole dwielką fete na kiego np hofman.karpinski też obiecywał a zlikwidował parkingi na rzecz rowerów-tylko jakich rowerów bo żadego tam eszcze nie widziałem.zrobił nawet wielką feyte na szczerym polu z -polonią-tylko pod inną nazwąa co do radnych i ich minimalnych diet panie sebastianie to mam pytanie-po co te bilbordy które chyba troszkę kosztują skoro wy za free chcecie pracować i która statystyczna renata pozwoli pracować mężowi dużo długgo z oddaniem i to za darmo!!dróg jak nie mamy tak nie mamy, miejsc pracy pod dostatkiem też nie mamy, prędzej znajdzie się świętego grala niż miejsce w przedszkolu!!więc poco te obłudy??gmina świerzno ma tańsze rachunki za odbiór odpadów komunalnych mimo tego że koszta transportu są większe[śmiech] gdyby w polskim prawie były sankcje za nie zrealizowane obietnice wyborcze to ciekawe ilu by było kandydatów??chyba tylko ta statystyczna renata!!