- To były kosztowne, ale konieczne prace - mówi dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie Andrzej Borowiec. - Groziło zawalaniem falochronu. Przy silnym sztormie żelbetonowa budowa mogła się zsunąć do kanału portowego i wtedy wejście do portu od strony morza byłoby zamknięte.
Drewniane, przegniłe pale, na których utrzymywała się konstrukcja zostały obudowane stalową ścianką. To na niej spoczywa teraz cała konstrukcja. Wyremontowana jest też tzw. korona falochronów, czyli morski deptak, co z pewnością spodoba się turystom.
- Falochrony zawsze były dostępne. Turyści i wędkarze korzystali z nich. Nie widzę przeszkód, żeby tak było dalej - powiedział Borowiec.
Prace kosztowały 28 mln złotych, z czego 21 mln to unijne dofinansowanie.
2014-10-10, 09:59 Autor: Sławomir Orlik
jaki fachowiec zamalowuje swoją robotę, no chyba że chciał żeby było ładnie. .. szkoda gadać
Witold. Pękniecia jak widac sa tylko na powierzchni.
Jeżeli tak dobrze zrobione to czemu każda płyta jest pęknięta conajmiej w jednym miejscu, a co niektóre w kilku?Widocznie te unijne pieniądze jakieś słabe-czekamy na remont(jak minie gwarancja!!)OCZYWIŚCIE
Byłam ostatnio po lewej stronie rzeki, nowe falochrony pięknie wyglądają, świetne miejsce na spacer, jeszcze gdyby droga dojazdowa była wyremontowana było by super. Może na to też się fundusze znajdą.
nareszcie po tylu latach