Programy publiczne wyłączano stopniowo. Od lutego. Dziś mieszkańcy Świnoujścia i okolic mogą zapomnieć o TVP1, TVP2, TVP Info i TVP Regionalna. Ale nie chcą. Choćby dlatego, że za nie płacą. W swoich telewizorach tych programów jednak nie obejrzą.

Nie zgadza się z tym Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP.
- W maju 2013 w lokalizacji Grzywacz (na terenie Wolińskiego Parku Narodowego) została uruchomiona stacja nadawcza mux3 (zawiera pakiet programów TVP), której zadaniem jest zapewnienie odbioru programów TVP dla okolicznych miejscowości - twierdzi rzecznik.- Na dużych masztach mieszkańcy próbują szukać sygnału ze Szczecina, co się bardzo rzadko udaje. Aby odebrać mux3 należy skierować antenę na Grzywacz, a nie w kierunku Szczecina

Mieszkańcy, którzy nie mogą odbierać programów, pytają wprost: za co płacimy abonament?
- Obowiązek opłaty abonamentu wynika z przepisów z zakresu radiofonii i telewizji- informuje Jacek Rakowiecki - przepisy te wyraźnie wskazują, kiedy powstaje obowiązek płacenia abonamentu i w jakich przypadkach obowiązek ten ustaje. Brak odbioru z powodu nieprawidłowo skonfigurowanej instalacji odbiorczej nie jest przesłanką.

Niedawno, 15 września, przyszedł duży wyż. Mieszkańcy, którzy nawet odbierali sygnały Telewizji Polskiej, nie mieli tego dnia dostępu do polskich programów. Po uruchomieniu w swoich telewizorach skanowania odbierali programy… duńskie, szwedzki, niemieckie...

- W Świnoujściu telewizję naziemną można odbierać z lokalizacji TON Świnoujście - mux1 i mux2 i Grzywacz (mux3). Odbiór z lokalizacji Szczecin Kołowo w Świnoujściu - ze względu na odległość – będzie niestabilny lub niemożliwy – informuje rzecznik TVP.

Przy okazji zapytaliśmy rzecznika, dlaczego zmniejszono moc sygnału.
- Jeśli chodzi o sieć nadawczą, to wszystko jest zrealizowane poprawnie – uważa Jacek Rakowiecki.- Przez wiele lat telewizja naziemna w Świnoujściu była nadawana analogowo tylko z TON i wszyscy się przyzwyczaili, że to jedyne miejsce odbioru. Obecnie odbiór kompletu programów tv na terenie Świnoujścia w większości przypadków wymaga zastosowania bardziej złożonej anteny odbiorczej (umożliwiającej odbiór z dwóch kierunków).

Z wypowiedziami rzecznika TVP nie zgadza się pan Andrzej, jeden z mieszkańców Świnoujścia.

- Rzecznik mówi nieprawdę – uważa pan Andrzej. - Telewizyjny Ośrodek Nadawczy Miasto Świnoujście i społeczeństwo wybudowało samo za własne fundusze. Maszt, budynki ośrodka nadawczego wraz z gruntami, na których jest obiekt, przekazano dla TVP w latach 80-tych. Ten ośrodek z intencji społeczeństwa miał być dla telewizji publicznej.

- Jeżeli chodzi o nadajnik na Grzywaczu za Międzyzdrojami to jest tam stary maszt 60-metrowy z lat 60-tych w znacznej odległości od Świnoujścia - kontynuuje pan Andrzej.- Moc nadajnika jest mizerna, pagórkowaty teren okolic Międzyzdrojów pozbawia odbioru publicznych programów TVP. Pomimo przekierowania anten, są problemy odbioru TVP. Trzeba montować cały nowy system masztów i anten z różnymi dodatkowymi urządzeniami, zasilaczami i nie z każdego miejsca jest to możliwe. Koszty tego są od 500 do 1500 złotych. Ale to nie wszystko. Anteny te montować trzeba wysoko. Im wyżej, tym lepszy jest odbiór stacji obcych niepożądanych, a dla naszych, polskich, gorzej. W ładną pogodę program publiczny ginie, ponieważ jest przykryty nadajnikami duńskimi, szwedzkimi i niemieckimi, ponieważ nasz program jest nadawany na tych samych częstotliwościach co zagraniczne telewizje. Deweloperzy zaoszczędzili i nie zamontowali jednego nadajnika mux3 na naszym maszcie TON w Świnoujściu. Zostaliśmy oszukani przez bezduszność obecnych właścicieli TON. Mówi się, że nas okradziono. Kupowanie dużych anten i przerabianie całej instalacji, bo ktoś ma jakieś widzimisię jest nie do pojęcia. To jest kradzież naszej byłej własności przez naszą naiwność.

- Nie znam dokumentu przekazania tego obiektu i terenu dla TVP ponad 30 lat temu – mówi pan Andrzej. - Może jest możliwość sądownie odebrać ten TON obecnym właścicielom, ponieważ obecny właściciel zmienił przeznaczenie pierwotne przy darowiźnie. Ciekawostką jeszcze jest to, że na ten budynek nadbudowano piętro i zrobiono tam ośrodek wczasowy dla tych właścicieli. Obecnie mogą oni zrobić tam inny przybytek publiczny i wypiąć się na nas.

- Te odpowiedzi, w których mówi się o przekierowaniu anten, to prymitywna amatorszczyzna - uważa nasz Czytelnik. - Zapraszam rzecznika, by te kilka tysięcy anten kupił i przekierował na odległy Grzywacz.

Pan Andrzej przesłał nam 3 zdjęcia z różnych odbiorników i anten telewizji naziemnej.

- Widać że na jednym z nich był tylko możliwy odbiór TVP ABC. To może ocenić tylko fachowiec - mówi nasz Czytelnik.