ikamien.pl • Wtorek [07.10.2014, 11:11:36] • Kamień Pomorski
O kamieńskim skarbcu katedralnym w MHZK
fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
W sobotę w Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej odbyła się promocja publikacji stargardzkiego historyka-regionalisty Janusza Leszka Jurkiewicza pt. „Tajemnice skarbca katedry kamieńskiej”.
Nasz gość, po powitaniu przez Zastępcę Burmistrza Kamienia Pomorskiego Andrzeja Jędrzejewskiego, omówił dzieje skarbca katedralnego oraz przedstawił eksponaty znajdujące się w nim przed wojną. Szczególny nacisk położył na najcenniejszy z nich, którym był relikwiarz św. Korduli uznawany za arcydzieło sztuki Wikingów. Jurkiewicz przybliżył pełną znaków zapytania historię tego, powstałego przed rokiem 1000, obiektu. Pierwotnie miał on pełnić, jak się przypuszcza, funkcję szkatuły, która, według badań sprzed kilku lat prowadzonych przez duńską archeolożkę prof. Else Ruesdahl, powstać miała nie jak przez szereg lat uważano w Lundzie, a w Wolinie.
Janusz Jurkiewicz omówił również kwestię ewakuacji skarbca i hipotezy dotyczące jego późniejszych losów.
fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Nasz gość zainteresował się powyższą tematyką w 1980 r. po obejrzeniu filmu dokumentalnego szczecińskiego reżysera Andrzeja Androchowicza „Tajemnica skarbca kamieńskiego”. Film ten został wówczas wyświetlony w programie regionalnym jako drugi odcinek cyklu „Znaki zapytania”. Pierwszy dotyczył bowiem losów Bursztynowej Komnaty. Po obejrzeniu filmu Jurkiewicz nawiązał kontakt długoletnim proboszczem kamieńskiej parafii i Diecezjalnym Konserwatorem Zabytków ks. Romanem Kostynowiczem oraz Kazimierzem Radomskim, kierownikiem miejscowej apteki i działaczem Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamieńskiej, którzy tematem skarbca zajmowali się już od kilkunastu lat. Zainteresowanie tym zagadnieniem w Kamieniu rozpoczął bowiem artykuł poświęcony relikwiarzowi św. Korduli, który w 1966 r. ukazał się w zachodnioniemieckim czasopiśmie naukowym „Baltische Studien” pióra Adalberta Holtza, który przed wojną pracował w przedwojennym archiwum szczecińskim. Tematem tym zajął się wówczas, oprócz ks. Kostynowicza i K. Radomskiego, także prof. Gwido Chmarzyński, historyk sztuki związany z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz toruńskim Uniwersytetem im. Mikołaja Kopernika.
fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Najwięcej chyba dla popularyzacji tematyki zaginionego skarbca kamieńskiego zrobił wspomniany już film dokumentalny Andrzeja Androchowicza zrealizowany w 1974 r. W filmie tym o skarbcu i jego losach wypowiadali się m.in. G. Chmarzyński, prof. Władysław Filipowiak – dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie, A. Holtz, ks. R. Kostynowicz, K. Radomski, a także polscy mieszkańcy Benic, którzy osiedlili się we wsi po II wojnie światowej oraz ich niemieccy poprzednicy z hrabią Hasso von Flemmingiem na czele, który na tę okazję przyjechał do Benic.
W kolejnych latach tematyka zaginionego skarbca katedralnego powracała na łamach prasy. W ostatnich latach zajmowali się nią m.in. Marcin Górka z „Gazety Wyborczej” oraz Marian Klasik, kamieński historyk z zamiłowania, z którym Janusz Jurkiewicz niejednokrotnie polemizuje w swych „Tajemnicach”. Zagadnienie to od szeregu lat znajduje się również w kręgu zainteresowań badawczych dr Janiny Kochanowskiej, znanej szczecińskiej historyczki sztuki, która przed niemal dwudziestu laty podjęła tę tematykę na łamach „Kuriera Szczecińskiego”, a w 2004 r. opublikowała niewielką, acz nader ważną, broszurę „Skarby Katedry w Kamieniu Pomorskim”.
Losy kamieńskiego skarbca katedralnego do dziś budzą szereg pytań i wątpliwości, które zapewne pozostaną bez odpowiedzi. Nie wiadomo czy przetrwał on ewakuację, został zniszczony czy padł łupem sowieckich brygad trofiejnych. Pewnym jest, iż w 1946 r. odnaleziono w Benicach elementy z wyposażenia katedry - tryptyk oraz krucyfiks mistyczny, które przewieziono do Szczecina. Ołtarz główny, po usilnych staraniach ówczesnego gospodarza katedry ks. dziekana Michała Kaspruka powrócił do Kamienia. Krucyfiks pozostał zaś w Szczecinie, gdzie jest prezentowany w Muzeum Narodowym. 17 lipca 1968 r. ks. Kostynowicz, K. Radomski i G. Chmarzyński odnaleźli w benickim kościele część futerału na mitrę biskupią z przedwojennych zbiorów, tworzącą dzisiejszą ekspozycję skarbca w naszej katedrze przygotowaną przed czterdziestoma sześcioma laty.
Janusz Jurkiewicz zakończył swą publikację o kamieńskim skarbcu słowami: „Trzeba więc mieć nadzieję... A ta - jak wiadomo - umiera ostatnia”. I coś w tym rzeczywiście jest.
Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Uczepiliście się słowa skarbiec jak rzep psiego ogona - to wcale nie był skarbiec ale archiwum.Pełno ksiąg a najcenniejszy przedmiot - relikwiarz - w który zresztą protestanci nie wierzyli dlatego był w archiwum a nie na ołtarzu.