Dzielny" towarzysz burak" kultywuje tradycje rodzinne i ustroju zmierzchłego ale jarego jak widać. Powrót udany i rozwijany Tak trzymać towarzysze władze.

Za czasów PRL robili na osiedlach place zabaw i nie robili z tego takiej pompy, bo plac zabaw ma być i ch*. A tutaj jakieś pajacowanie, przecinanie wstęg, szampan, telewizja, radio, jakby jakąś łaską, że dzieciom zrobili plac zabaw.

Jak temu Karpińskiemu łapki nie odpadną od tego klaskania. Wszędzie klaszcze, klaszcze, klaszcze i ciągle klaszcze. Tym samym zmusza wyborców i przymusza gawiedź do" chwalcie mnie, chwalcie bo dusza moja tego potrzbuje".

A GDZIE MICHALEK

jedna chustawka, płot, piaskownica i ławka to jest swietnie wyposarzony plac zabaw ? :D na farbe do płotu funduszy juz nie starczyło ? :)

Boże czemu mamy tak rzadko wybory? Przecież wówczas znajdują się pieniądze na wszystko. Burmistrz kilka lat temu twierdził, że w Buniewicach nie ma działki, na której można zbudować plac zabaw. No i zbudowano go w Chrząszczewie (gdzie dzieci praktycznie brak) Teraz działka się znalazła no i pieniądze z naszych opłat za wodę. Ale niech tam, ważne że dzieci w końcu mają się gdzie bawić. Tylko te wybory są za rzadko bo inaczej na wsiach by były i" Orliki"