Jednak największym przeżyciem tego dnia był czas spędzony w kinie. Podczas seansu „Miasta 44”, jak rzadko kiedy, panowała przejmująca cisza, a na koniec filmu usłyszeć można było pojedyncze brawa, co jest w kinie rzadkością. Młodzież opuszczała salę kinową w skupieniu, w oczach niektórych uczniów widać było łzy. Tak. Z pewnością ten film należy zobaczyć, gdyż niewątpliwie dostarcza niecodziennych, głębokich przeżyć i jest przykładem wielkiego, ambitnego kina.
Uczy, wzrusza, zmusza do refleksji. Gorąco polecamy.
Renata Kronenberg/Kronia
chyba człowiek który to komentował jest mało inteligentny i nie rozumie przekazu filmu ani ludzi którzy poświęcali życie dla kraju abyś ty był wolnym człowiekiem. Na pewno nie walczyli dla takich ludzi jak TY!
Przereklamowany, nudny film.