ikamien.pl • Poniedziałek [01.09.2014, 09:09:48] • Gmina Świerzno
Spór o boisko, czyli jak piłka skłóciła mieszkańców. Zobacz film!

fot. Sławomir Ryfczyński
Ty stara k…, zamknij psy, bo my tu w piłkę gramy – takie słowa miała usłyszeć 83-letnia matka pana Jana. Od dłuższego czasu życie pana Jana i jego matki, a także ich sąsiadów uprzykrzają gracze z pobliskiego boiska.
Boisko w Sulikowie, w gminie Świerzno, powstało na prywatnej działce. Jak się dowiedzieliśmy, jej właściciel , stargardzianin, nie bardzo interesuje się tym terenem. Postawiono więc bramki. Młodzi ludzie, potrzebują jakichś rozrywek. No to grają. Zwykle kilkanaście osób, ale zdarza się, że i trzydzieści. Schodzą się popołudniami. Bywa , że siedzą i do 22.

fot. Sławomir Ryfczyński
Piłki uderzają w siatkę, którą pan Jan odgrodził swoją posesję. Zniszczyły już rosnące przy płocie drzewka. Ogrodzenie nie jest za wysokie, więc zdarza się że piłka wpada na podwórko pana Jana. Tylko w tym roku wpadły 22 piłki – policzył pan Jan. Do graczy już nie wróciły, bo rozgryzają je zaraz wilczury pana Jana. Więc grający się denerwują…

fot. Sławomir Ryfczyński
- „Ty stara k…, zamknij psy, bo my tu w piłkę gramy” powiedzieli do mojej 83-letniej matki – mówi pan Jan poruszony.
(Jeżeli chcesz posłuchać dźwięku, najedź na zdjęcie i włącz w prawym dolnym rogu.)
Gdy stanął w jej obronie, od jednego z młodych ludzi miał usłyszeć, żeby się przymknął, bo jego matka w starostwie pracuje.

fot. Sławomir Ryfczyński
83-letnia matka pana Jana wspomina czasy, kiedy była przodowniczką pracy… i nie może się pogodzić, że dziś jest wyzywana od najgorszych. Jeden z młodych ludzi, by ja upokorzyć, ściągnął przy niej spodnie i pokazał swoje przyrodzenie. Na wspomnienie tej strasznej chwili kobieta zaczyna płakać.
(Jeżeli chcesz posłuchać dźwięku, najedź na zdjęcie i włącz w prawym dolnym rogu.)
Piłki uderzają też w pobliski dom. Jego właściciel nie ukrywa, że z tego powodu trudno w domu zasnąć.
Pan Jan kilka razy dzwonił na policję, spotykał się też – jak mówi – z komendantem i jego zastępcą. Efektu jednak nie było.
Zdaniem pana Jana, problem jest do rozwiązania. Musi być tylko wola wójta, gminnych władz. Wystarczy przenieść boisko w inne miejsce. Pan Jan już nawet takie znalazł. Teren jest prywatny, ale - już się dowiadywał- z właścicielem można się dogadać. Pan Jan zwraca też uwagę, że można by wtedy młodym zrobić naprawdę dobry plac do gry. Na obecnym bramki się ruszają.

fot. Sławomir Ryfczyński
- Niedawno głośno było w Polsce, jak taka bramka na jakiegoś chłopaka poleciała i zginął - przypomina pan Jan.
(Jeżeli chcesz posłuchać dźwięku, najedź na zdjęcie i włącz w prawym dolnym rogu.)
- Zagramy wszędzie, gdzie będzie miejsce - mówią Krystian i Mateusz, młodzi chłopcy, których spotkaliśmy niedaleko boiska. - Nam jest obojętne, gdzie ono będzie, byle było.
Poprosiliśmy władze Świerzna o odniesienie się do sprawy. Czekamy na odpowiedź.
Te" głos ulicy" w akcji charytatywnej bież sobie udział ile ci we łbie się przyśni ale nie jako celebryta i nie kosztem zaniedbywania pracy kosztem udręki 82letniej kobiety! Ciekawe jakby w ścianę od twojego domu walono piłką. Panie Janie ! Racja jest po Pana stronie. Niech pan walczy o spokój mamy!
Ten Jan to jakiś bardzo kłótliwy osobnik, dzieci muszą mieć jakieś miejsce do wybiegania się, nie jego działka a więc co ma do powiedzenia, typowy pieniacz.
Od 22 jest cisza nocna więc co komu przeszkadza, że grają do 22? Pan naliczył ile piłek wpadło w ciągu roku na jego podwórko? To jest śmieszne!
do:" glos_ulicy" - jakiej ulicy? Żwirki i Wigury?
we wakacje Pan Jan podszedl do mnie i powiedzial ze jesli jeszcze raz powiem cos do jego mamy to mi" wpie***** z zaskoku" a ja w ten sam dzien dopiero wrocilem z obozu do sulikowa :)
smieszny jest tylko chlopcy zli a dlaczego nie powiedzial kto pierwszy zawsze zaczyna wyzywac? nawet dziendobry nie odpowiada a co do 30 osob to nawet niema tyle dzieci w sulikowie do grania w pilke zawsze gra max 12 osob, a co do 22godziny to jedno wielkie klamstwo
co za patologia w tym Sulikowie gdzie są rodzice co robi wójt gminy jak można starszej pani dokuczać niedawno czytałam na * o gwałcicielu z Sulikowa ta rodzina też ma utrapienie strach pomyśleć co będzie dalej
JANEEEEEEEEK:D
Ludzie 22 piłki to jest koszt. Najtańsza piłka którą można pograć to 50 zł. I to jest taki max ceny najniższej aby piłka nadawała się do gry. 22 x 50 to wychodzi 1100 zł rocznie za same piłki. Dziwić się ze grający się denerwują i później wyzywają Pana Jana. Nikt specjalnie nie kopie w siatkę ogrodzeniową Pana Jana, tak samo nikt nie wkopuje specjalnie do niego piłki. Nikt nie kopie po samochodach ani w blok ponieważ mu się tak podoba. Gra się koło Pana Jana ponieważ tam jest zrobione boisko. Nie pasuje nikomu ? To niech zrobią boisko tam gdzie pokazywał Pan Jan, niech zrobią murawę oraz wymienią ogrodzenie i tyle. Ludzie pójdą grać tam i wszyscy będą mieli spokój.
Jak można być tak bezczelnym by wypominać komuś wzięcie udziału w akcji charytatywnej. Poziom komentarzy na ikamien, to żenada. Przydałby się tu moderator, albo system + i - przy komentarzach.
To wina tuska.
No cóż pan komendant policji zajęty jest laniem sobie wody na łepetyne i namawianiem do tego samego proboszcza z Kamienia.Spokój 82 letniej mieszkanki Sulikowa nisko mu zwisa jak widać. Czy się robi czy się leży pensja się należy?