O tajemniczej śmierci mężczyzny poinformowała nas nasza Czytelniczka.
Dzisiaj nad ranem znaleziono martwego człowieka - pisała pani Beata.- Podobno zakatowany, ale to jest zasłyszana informacja, więc należałoby zweryfikować okoliczności zdarzenia i skontaktować się z policją.
Międzyzdrojski „trójkąt” to miejsce dosyć kontrowersyjne. Nasi Czytelnicy wielokrotnie nas informowali o organizowanych tym miejscu popijawach młodych ludzi. Czy śmierć mężczyzny, Adriana J., miała z nimi jakiś związek?
Policja dotąd nie odpowiedziała na nasze zapytania. Głos w sprawie zabrał za to Henryk Nogala, sekretarz Gminy Międzyzdroje.
17 sierpnia 2014 roku o godz. 5.45 lekarz Pogotowia Ratunkowego w Międzyzdrojach, po przyjeździe na plac przed molo, stwierdził zgon A. J. - informuje nas sekretarz. - Na miejsce zdarzenia przybyła policja i prokurator, który odstąpił od czynności, wykluczając udział osób trzecich, które mogłyby przyczynić się do zgonu. W wyniku przeprowadzonego rozeznania ustalono, że gminne służby: policja, Straż Miejska, Ośrodek Pomocy Społecznej, Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, podjęły wszelkie możliwe działania w celu udzielenia stosownej pomocy A.J. Wymienione jednostki dysponują dokumentacją, potwierdzającą podejmowane działania, która jest do wglądu upoważnionym organom.
wszyscy jestescie pajacami a byliscie na pogrzebie ze sie tak wypowiadacie ja tak !! pajace!! i buraki z was (sarud) kto wie to wie
Gminne ''sluzby'' trzeba rozpedzic na cztery wiatry''a to co sie dzieje wieczorami na uliczkach gdzie mieszkaja zwykli ludzie, to wola o pomste do nieba''sekretarz powinien w Miedzyzdrojach mieszkac, szybko zalatwic to trzeba, the end...
szkoda ot tak umarł człowiek, i nikt tego nie widział, alkoholik to nie człowiek, to choroba i trzeba współczuć, a nie 1 osoby mniej, a gdzie monitoring, to zwykły turysta, też może dostać ?strach się bać
Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jest zajęta sprawdzaniem dokumentów, które opiniuje i które są w Urzędzie Miejskim. W tym celu do punktów sprzedaży przychodzi wieloosobowa komisja... i straszy. Zaś ludzie potrzebujący ich pomocy po cichu umierają
winny się tłumaczy...
✞
Drodzy goście, wiele poprzednich wpisów ma pełna rację, OPS to tylko dużo koło siebie robi szumu, tak naprawdę na pomoc od gminy, m.in. od OSP oczekuje wiele osób z choroba alkoholowa, ale i z chorobami psychicznymi, ale prawda jest okrutna, Ani Pan sekretarz ani Pani kierownik OSP czy inny organ gminny nie zrobi nic, a dlaczego: ażeby uratować Adka trzeba było uzyskać zgodę sądu na leczenie i człowiek powinien jeszcze żyć, ale gmina musiała by płacić z własnej kasy, wspólnie z rodziną (matka, ojciec,) . Nasza władza wyznaje rację : Lepiej się bogadzić kosztem tych wszystkich biednych ludzi oczekujących natychmiastowej pomocy.., niż zmusić do pracy Kierownika OSP, i innych obiboków. ..
Przecież był na leczeniu z którego uciekł.
Popieram wypowiedz gościa z g. 21-52-38.
A TEN BIEDNY CZLOWIEK TO NIE MIAL RODZICOW I RODZINY??CO SIE CZEPIACIE SLUZB!!ZNAMY DOBRZE RODZINE MATKA SOBIE OJCIEC SOBIE A BRACIA SOBIE.A I MYSLE ZE SASIEDZI TEZ SA WINNI BO NIE WYCIAGNELI GO Z BAGNA.
Może OPS pochwali się co zrobił ? Problem nie jest prosty, ale OPS pobiera kasę i wydaję ją na jakieś durne spotkania na które nikt nie chodzi.Ale pensja leci sprawozdania na sesjach brzmią pięknie, Po co jednak cała ta instytucja z grubymi pensjami urzędników, jeśli efektem jest śmierć kolejnych podopiecznych?
Cos tu nie gra-panie sekretarzu-taka sama sytuacja jest na Kolejowej, mimo zglaszania do policji, strazy miejskiej i innych sluzb do tego powolanych nikt i nic nie reaguje ale na pewno czeka az problem sie sam rozwiaze..., wiec niech pan nie mowi ze zrobiliscie wszystko bo najprawdopodobniej nic a juz Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych to dba aby tylko w pore podatnicy wplacili za zezwolenia na sprzedaz alkoholu
do Gość Środa [20.08.2014, 21:11:45] [IP: 31.61.140.***] czy obywatel którego wymieniasz zezwolił na używanie jego nazwiska, proszę pamiętać iż ten człowiek ma rodzinę i oni również mogą nie życzyć sobie szastania nazwiskiem, jeśli już głosimy coś oficjalnie proszę się przedstawić
Skoro wszyscy zainteresowani twierdzą że za śmierć odpowiadają służby miejskie i wszelkiego rodzaju instytucje to również wszyscy pieniacze i oskarżyciele mają śmierć tego człowieka na swoim sumieniu, bo zamiast zwalać winę na innych trzeba było samemu udzielić pomocy Adrianowi a nie tylko przypatrywać się jak jego życie gaśnie. ps. dobrze jest wygłaszać opinie o winie innych samemu będąc winnym.
Gminne służby powinny pomóc, nikt nie chciał zauważyć, mimo wielu syganłów, że Adek powinien trafić do ośrodka z opieką 24h po tym, jak został pobity i był w śpiączce. Niech nie gadają głupot, bo" upoważnione organy" nawzajem się kryją. A zwyly obywatel nie może mieć wglądu, jak niby ktoś próbował mu pomóc? Chciałabym wiedzieć, kto był u niego w domu? Były sygnały! Było zgłaszana do OPS, były prośby o pomoc! Babska z opieki nadają się wszytskie do wymiany! Kto z nim rozmawiał - jakby ktokolwiek to zrobił to by zauważyl, że Adek nie miał konatktu z rzeczywistością po" wypadku". Nic nie zrobili, by mu pomóc i wiedzą to wszyscy, którzy znali Adka i znają jego braci. To ja poproszę oficlajny komunikat od" służb" - dlaczego Zdunek, który nie może już chodzić, dogorywa samotnie na schodach wejściowych do swojego mieszkania, do którego musi się wczołgiwać na 1 piętro?
To chyba sekcja zwłok wskazuje na przyczyne zgonu, a nie wstępne oględziny, ale kto by się przejmował miejscowym pijaczkiem... lepiej wyciszyć sprawę
a co mogły zrobić gminne służby ?sam zgotował sobie ten los tak samo mogło się to stać przed Netto gdzie często przesiadywał
Wpisy pokazuja, ze władze i gmina są odpowiedzialne za zgon i sytuację zyciowa zmarłego. A to nie prawda Na tym etapie choroby alkocholowej, jeżeli chory odmawia leczenia tak sie kończy. .Rodziny, małżonkowie, matki nie dają rady i nie można, , pomóc, , alkoholikowi, a już na pewno gdy odmawia leczenia. więcte wszystkie, , wpisy, , nie mają sensu...
no fajnie gminne służby pomagaly nikt by takiej pomocy nie chciał panie sekretarzu
Gminne służby nie mają czym się chwalić, jeżeli to kolejna porażka
GMINNE służby chyba niewiele zrobiły skoro tak skończył?
nogala dobry ściemniacz niby służby pomagały, wszystko robi aby wyciszyć sprawę, bo niema człowieka który miał by się bronić