ikamien.pl • Poniedziałek [18.08.2014, 13:41:14] • Międzyzdroje
VI Gala Boksu Zawodowego - Międzyzdroje Seaside Boxing Show VI - za nami

fot. Mariusz Suwalski
W sobotę, 16 sierpnia b.r. Międzyzdroje stały się stolicą boksu zawodowego. Na ringu w amfiteatrze, wśród licznie przybyłej publiczności, w otoczeniu kamer telewizji Polsat, swoje walki stoczyli m.in. Ksztsztof Szot ( 18-15-1, 5KO ) vs Rafał Jackiewicz ( 46-11-2, 21KO), Przemysław Runowski ( 7-0, 1KO) vs Andrei Abramenka ( 20-6-2, 4KO), Michał Chudecki (9-0-1,3KO) vs Felix Lora ( 18-11-5, 9KO ). Galę poprzedziło oficjalne ważenie zawodników, które miało miejsce w piątek, 15 sierpnia b.r. i odbyło się na tarasie hotelu Amber Baltic.
Rafał Jackiewicz, były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata IBF, w wadze półśredniej wygrał jednogłośnie na punkty z Krzysztofem Szotem. Jednocześnie na międzyzdrojskim ringu pożegnał się z zawodowym boksem i oficjalnie zakończył karierę bokserską. Rafała Jackiewicza będziemy mogli oglądać już w październiku na ringu MMA.

fot. Mariusz Suwalski
Przemysław Runowski (8-0, 2 KO) w zakontraktowanej na 8 rund walce w wadze półśredniej czyli limicie do 66 kg, pokonał przez techniczny nokaut Andreia Abramienkę (20-7-2, 4 KO) . Walka została przerwana w piątej rundzie z powodu kontuzji prawej ręki Białorusina.
Ciekawy i pełen wrażeń okazał się pojedynek pomiędzy pochodzącym z Poznania Michałem Chudeckim (9-0-1,3KO) a pochodzącym z Dominikany Felixem Lorą ( 18-11-5, 9KO ). Michał Chudecki w dziesięciorundowym pojedynku wygrał z doświadczonym Felixem Lorą wysoko na punkty, dwukrotnie posyłając go na deski. Zawodnik grupy Babilon Promotion jest pierwszym Polakiem, któremu udało się pokonać Lorę, pogromcę Krzysztofa Cieślaka i Krzysztofa Szota.

fot. Mariusz Suwalski
Walką wieczoru było starcie w wadze lekko półciężkiej pomiędzy Pawłem Gałażewskim (22-2, 5KO) a Rowlandem Bryantem ( 18-3, 12 KO ). Walkę zakontraktowano na 8 rund a Ci, którzy nie dostali już biletów mogli ją na żywo oglądać w otwartym Polsacie.
Paweł Głażewski po „mądrej walce” pokonał Rowlanda Bryanta (18-4, 12 KO) na punkty. Amerykanin znany z siły swojego uderzenia na początku walki nie forsował tempa, czekając na pojedyncze ciosy. Głażewski wykazywał większą aktywność, mądrze realizował taktykę i unikał niepotrzebnych spięć w półdystansie. Po ośmiu rundach werdykt był tylko formalnością - trójka sędziów punktowała 79:73, 79:73 i 77:76 na korzyść Polaka.
„ - Musiałem być cały czas czujny, zaboksowałem mądrze i udało się! Jestem w boksie 21 lat, z niejednego pieca chleb jadłem. Zachowałem chłodną głowę, a taktyka zadziałała w 100 procentach – powiedział główny bohater gali Międzyzdroje Seaside Boxing Show VI.
Wszystkich fanów boksu zapraszamy już za rok na VII Galę Boksu Zawodowego – Międzyzdroje Seaside Boxing Show VII.
Anetta Czyżak
Kierownik Referatu Promocji i Współpracy z Zagranicą
Chudecki kozak ;) szkoda ze nie ma tutaj zdjecia sedziego po walce ;)