Biblioteka w Międzyzdrojach • Środa [24.03.2010, 15:21:38] • Międzyzdroje
Międzyzdroje: Spotkanie autorskie z Wandą Chotomską

fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
We wtorek (23.03) w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyły się 2 spotkania autorskie w Panią Wandą Chotomską. Międzyzdroje było pierwszym miastem na długiej trasie po województwie zachodniopomorskim. Pani Wanda spotkała się z uczniami ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach i ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wapnicy.
Autorka pierwszej polskiej dobranocki „Jacuś i Agatka” pokazała na spotkaniach, że idzie z duchem czasu i świetnie zna obecne dziecięce „klimaty”. Świetnie rapowała swoje wiersze wraz z uczniami ze Szkoły w Międzyzdrojach. Na pierwszym spotkaniu Pani Chotomska skupiła się na 2 książkach „Muzyka Pan Chopina” i „Rodzinna herbatka”. Opowiadała jak rzetelnie i wnikliwie przygotowuje się do napisania książek – „Dzieci pana astronoma” pisała przez 3 lata, bo musiała zgłębić tajniki astronomii, książkę o Chopinie pisała też długo, bo wiele czasu zajęło jej przeczytanie korespondencji Chopina, biografii o nim, dużo czasu spędziła w Muzeum Chopina w Warszawie – by jej książka, aczkolwiek dla dzieci, zawierała informacje poparte dokumentami.

fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
W swojej książce zawarła super anegdoty o kompozytorze: o zegarku, który otrzymał od śpiewaczki Angeliki Catalani, o białym kołnierzyku, w którym występował podczas 1 wielkiego koncertu, o ulubionych fiołkach. Celem jej opowieści o małym Frycku było pokazanie, iż pomimo swojego geniuszu był zwyczajnym chłopcem, który lubił „bić się z kolegami” i który o pierwszych lekcjach jazdy konnej tak pisał do mamy: „siedząc na koniu czuję się jak małpa na niedźwiedziu”. Pani Chotomska w dzieciństwie chciała zostać cyrkową akrobatką na linie, mimo niespełnionego dziecięcego marzenia czuje się kobietą spełnioną – w życiu robi tylko to, co daje jej ogromną radość i dużą satysfakcję – kocha pisać dla dzieci, bierze udział w różnych spotkaniach, targach książki, imprezach charytatywnych. Tworzyła, oprócz audycji radiowych i telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych i sztuk teatralnych, również piosenki dla zespołu Gawęda, Fasolki – każdy pamięta słowa: „każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma…”

fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Wanda Chotomska odpowiadała na wszystkie pytania, z wyjątkiem pytań związanych z matematyką. Opowiadała o przyjaźni z Małgorzatą Musierowicz, Janem Brzechwą i ilustratorem Janem Marcinem Szancerem, o tym, że wszystkie swoje wiersze, opowiadania pisze zawsze wieczorami w pozycji leżącej, nie używa komputera. Zapytana czy nie krzywiła się pijąc sok z cytryny po otrzymaniu Orderu Uśmiechu odpowiedziała, iż lubi wszystkie jadalne „kwasy”, począwszy od ogórków kiszonych, skończywszy na grzybkach marynowanych. Wanda Chotomska – mama Ewy Chotomskiej - słynnej Ciotki Klotki dała się poznać jako osoba pełna humoru zapytana o ulubiony przedmiot w szkole – krótko odpowiedziała: dzwonek po lekcji matematyki. Pani Wanda po spotkaniach każdemu dziecku wpisywała do książek ( sprzedano ich ponad 70), pamiętników indywidualne dedykacje – rymowane wierszyki. Całe spotkanie trwało od 8:30 do 14:00. Pani Wanda Chotomska zapytana przed odjazdem skąd czerpie taką energię i siłę, odpowiedziała z uśmiechem – znacie piosenkę Ryszarda Rynkowskiego „Ten typ tak ma”?...
Brawo p. Wanda.
Ci, którzy krytykują takie spotkania, powinni poczytać wiersze Chotomskiej...To bardzo ciekawe doświadczenie nawet dla dorosłych. A że bierze pieniądze? Dlaczego nie? Za koncert Dody też trzeba zapłacić, a poziom nieporównywalnie niższy!
W Dziwnowie w Szkole Podstawowej też była. Fajne i ciekawe spotkanie.
W dwójce kamieńskiej też kiedyś panie Chotomska była. (:
no przecież muszą z czegoś żyć. nie żałuj. A Biblioteka super!!
Przyjeżdżają bo pieniądze dostają a nie że jest tak dobra :) Ale swoją drogą racja - Bibliotece w Międzyzdrojach należą się gratulacje za działalnosc.
Biblioteka w Międzyzdrojach jest lepsza jak Narodowa ;) Nie dziwię się, że tak chętnie przyjeżdżają tam pisarze, którzy gromadzą na spotkaniach tłumy dzieci - nie znudzonych, ale zainteresowanych ich pracą. Tak było z p. Wandą.
Popieram, moja córka też na nim była - super spotkanie. A Pani Chotomskiej tylko pozazdrościć charyzmy i poczucia humoru. Pozdrawiam serdecznie, też wychowałam się na jej książkach.
Bardzo fajne spotkanie.