- Może znajdzie się właściciel lub osoba chętna przygarnąć kota - pisze Czytelnik.
Informacje pod numerem tel. 665 722 607.
fot. Czytelnik
Od kilku dni tuż przy Placu Neptuna w Międzyzdrojach błąka się kotek. Kot cały czas szuka jedzenia w śmietniku. Wygląda na młodego kota w wieku 2-3 lat i jest zadbany. Kotek jest nieufny w stosunku do człowieka i prawdopodobnie się zgubił lub ktoś go porzucił.
- Może znajdzie się właściciel lub osoba chętna przygarnąć kota - pisze Czytelnik.
Informacje pod numerem tel. 665 722 607.
Cicialinda.
Biedny koteczek, chyba go dobrzy ludzie wyrzucili.
Bo teraz każdy liczy kasę i zaciera ręcę a nie martwi się biednymi zwierzakami...
to nie przybłęda jest odkarmiony i czysty, to pewnie ofiara ostatniej burzy, koty są terytorialne i zagubienie nawet na kilkaset metrów powoduje że będzie uciekał nawet przed właścicielem, kot świetnie potrafi sam zadbać o siebie to naturalni czyściciele gryzoni, nikt jeszcze nie widział kota zdychającego z głodu, dokarmianie powoduje że kot traci instynkt samozachowawczy i w najlepszym przypadku z puszką przywiązaną przy ogonie pada ofiarą debili. Pomagajmy rozumnie przez zapewnienie ciepłego i bezpiecznego od psów i debilnych ludzi, miejsca do spania. Przymusowe sterylizowanie kotów prowadzi do zawężenia puli genowej, chowu wsobnego i wyginięcia gatunku i wtedy ogromne pieniądze podatników pójdą na deratyzację lub gryzonie będziemy łapać sami.
A kto zaś - pryncypał?
pryncypał lubi kotki
Ktoś zamieścił tę krótką informację o zagubionym kotku, bo pewnie potknął się o niego. Nie dostrzega dziesiątek porzuconych i bezdomnych kotów. Ja widzę je codziennie i podziwiam ludzi dobrej woli, którzy je dokarmiają. Nikt poza tym nie interesuje się nimi, ani Urząd Miasta ani Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. A są to istoty, które tak samo jak człowiek cierpnią z głodu, zimą z zimna. A jest ich cała masa w okolicach Gromady_las, Ośrodek u Bogdana, okolice Spa Chabinka i Bagiński.