Pan Mirosław to kolekcjoner szeroko pojętej marynistyki. Swe zbiory udostępnia wszystkim chętnym ich poznania. Nie bierze za to nawet przysłowiowego grosza. A zbiorów pozazdrościć może mu nie jedno muzeum morskie.
fot. kam
Do tej pory pana Mirosława Zdrodowskiego znaliśmy jako właściciela Domu Gościnnego „Morskie Opowieści” w Dziwnowie.
Pan Mirosław to kolekcjoner szeroko pojętej marynistyki. Swe zbiory udostępnia wszystkim chętnym ich poznania. Nie bierze za to nawet przysłowiowego grosza. A zbiorów pozazdrościć może mu nie jedno muzeum morskie.
fot. kam
Nie dawno pan Mirosław kupił byłe gospodarstwo rybackie w Sierosławiu w gminie Wolin. Budynki, przede wszystkim gospodarcze oraz ogród zamienił w muzeum tradycji rybackiej na Wyspie Wolin.
fot. kam
Zgromadził różnego rodzaju sieci rybackie: niewody, żaki, włoki i tym podobne. Ubrania rybackie, skrzynie drewniane na ryby.
fot. kam
Różnego rodzaju pływaki, obciążniki a także sprzęt do kłusowania takie jak ość, harpuny, kotwice. Są modele kutrów oraz trawlerów rybackich.
Ozdobą kolekcji jest sztandar Spółdzielni Rybołówstwa Morskiego „Belona” w Dziwnowie.
Pan Mirosław Zdrodowski zaprasza do zwiedzenia ekspozycji „Tradycje Rybackie Wyspy Wolin”.
mzk
Pan Mirosław chętnie opowiada o swoich zdobyczach rybackich, super sprawa można podziwiać nie tylko zbiory rybackie ale też przepiękny ogród, szkoda tylko że tak daleko od Dziwnowa
No panie szanowny trochę szacunku dla przybytku kultury należałoby jednak okazać. Kto go tak" ubranego" wpuścił?
widzi Pan cale wieki ludzie zyli z rybactwa na wyspie wolin, dzisiaj zostalo tylko powspominac, poogladac a swierza rybke kupic w ZAKOPANEM
wspaniała inicjatywa
Temu Panu jakieś odzienie by sie przydało, choćby koszula lniana