ikamien.pl • Sobota [26.07.2014, 14:29:54] • Kamień Pomorski
Dlaczego nie można dokarmiać ptactwa na Kamieńskim rynku?

fot. Czytelnik
Do redakcji w tej sprawie napisała Czytelniczka, która uważa, że zapewne wiele osób zwraca uwagę na widniejącą koło kamieńskiego ratusza zieloną tabliczkę z napisem "Zakaz karmienia ptaków". Zakaz ten wprowadzono by ptactwo z okolic ratusza nie zabrudzało pobliskiego terenu oraz według niektórych nie roznosiło chorób.
- Natomiast przez to przyczyniamy się do śmierci głodowej ratuszowych gołębi. Każdy zwiedzający miasto, a przy tym ratusz, przygląda się budowli oraz gołębiom, które są ozdobą naszego miasta. Na pewno każdy nie raz karmił miastowe ptaki i dlaczego mamy zabraniać robić tego kolejnym pokoleniom? Dla dzieci to frajda, a dla ptaków pomoc - uważa Czytelniczka i na potwierdzenie swych słów przywołuje pewną historię.

fot. Czytelnik
- Pewien, przypadkowy przechodzień zapytał raz dwie osoby czy dokarmiały tam gołębie, oczywiście przytaknęły, choć wiedziały o widniejącym zakazie. Jednakże starszy pan uśmiechnął się i powiedział „Co to ma być, że tutaj nie można karmić ptaków? Dla krakowskiego rynku gołębie są atutem! [...]”. Zastanówmy się przez chwilę. Dla nas oddając kromkę chleba i garść grochu na plac przy ratuszu – to nic wielkiego. Jednakże dla tych małych istot to wielki podarunek i wsparcie. Więc nie bądźmy przeciw dokarmianiu. Bądźmy przeciw głodowaniu! Nie pozwólmy by kamieńskie gołębie wymarły! - apeluje nasza Czytelniczka.
do osoby z g.15.11.55 ptaki koty i drzewa wygina, jezeli bedziemy ingerowac w ich koegzystencje i; 1/przenawozone krzewy i drzewa sa oslabione i same nie uporaja sie z'agresorem', bo je rozleniwimy wspomaganiem nawozami, zbyt czestym podlewaniem 2/naprawde jedzenie, ktorym dokarmia sie ptaki jest zdrowsze od mszyc, biedronek, robakow wszelkiej masci?przeterminowane platki kukurydziane/mpdyfikowane/albo ten stary splesnialy chlebek-?moze raczej zatruc i oslabic p taki 3/podziwiam koty i ich nature, ale oprocz karmienia potrzebuja czystych, odpchlonych miejsc do spania, szczepien, czasem sterylizacji, vcieplych miejsc w zimie, , , TEORETYCZNE KOCHANIE NATURY I ROZTKLIWIANIE SIE na pokaz jest infantylne i tejze naturze NIE SLUZY,.
A kiedy przed ratuszem stanie tabliczka : Zakaz wstepu petentom " ?
Mamy bardzo złe czasy.Kiedyś nikomu nie przeszkadzały ptaki, koty, psy drzewa itd. Dzisiaj współczesny człowiek jest przyczyna zagłady świata. Kazda istota żyjąca ma na tym świecie jakąs rolę do spełnienia. Kiedy wytniecie ostatnie drzewo, i zabraknie ptaków, kotów...wtedy zginie człowiek. Technologia idzie naprzód, szkoda tylko że umysłowo się uwsteczniamy.
ptaki maja dosyc jedzenia w naszych ogrodach i na terenach zielonych, nie mieszkamy - na szczescie -w zabetonowanym paskudnym miescie, gdzie kazdy kwilacy i 'terlajacy'ptaszek jest na wage zlota.czlowiek w naszym miescie z glodu raczej nie umrze, , , ptaszek na 'socjalu rynkowym'to zabawny pomysl i na slowa'zginie z glodu'nalezy sie 'uprzejmie i bez komentarza'USMIECHNAC.
Zakaz pokazywania ptaków
A co z mewami, gapami i innymi obsrańcami
Zakaz dokarmiania bezprawny!! Przedmiotowy zakaz nie wynika z prawa miejscowego –lokalnego (Dz.Urz. z 2013 r poz.932). Jest on kaprysem, bezprawiem, samowolą burmistrza bo tak mu się chce. Prawo miejscowe uchwaliła w 2012 r Rada Miejska na wniosek burmistrza (bardzo szczegółowe, na 15 stronach spisane, w 24 punktach uchylone przez wojewodę). O jego szczegółowości i drobiazgowości mówi m.in. „§ 36. pkt 1. Na terenie publicznym każdego psa prowadzić na uwięzi oraz z nałożonym kagańcem, jeżeli wysokość psa, liczona od początku przednich łap do punktu nad łopatkami wynosi ponad 30 cm”. W regulaminie utrzymania czystości i porządku w gminie nic nie ma o karmieniu ptaków. Obowiązkiem burmistrza jest przestrzeganie prawa nawet tego, które „sam ustanowił”.
tak ja też kocham zwierzęta, ssaki ale już tydz męczy mnie gruchanie gołębia , o 6 rano zaczyna gruchać, jestem miłośniczką głębi, ale tego ganiam z kołkiem bo już jestem umęczona
Pani zatroskanej czytelniczce proponuje wystawić rachunek za oczyszczanie zapaskudzonych budynków, rzeźb etc. Jak się znowu ptasia grypa przytrafi to będzie krzyk, że zagrożenie.
Od 30 kwietnia 2008 roku turyści wybierający się do Wenecji nie korzystają z możliwości karmienia tamtejszych gołębi, co było dla nich dużą atrakcją. Burmistrz Wenecji Massimo Cacciari podpisał bowiem postanowienie zakazujące turystom karmienia tych ptaków na słynnym placu św. Marka. I mądrze! U nas na wsi musi być inaczej!
To jest patologia społeczna, aby dokarmiać ptaki latem. Dzięki takim ludziom powodujemy zachwianie równowagi biologicznej i większy brud na ulicach.
Jak Ci na srają na głowę to kup kupon lotto może cos wygrasz:-)
A niech by tak ptaszek narobił jednej czy drugiej na piękną fryzurkę to jestem ciekaw co by powiedziała?
karmią ci co dostają kasze z PCK a zamiatać nie ma kto lenie a do roboty
rosół z nich robić i po problemie !
Trzeba mieć odrobinę wyobraźni. Co będzie kiedy pomnożą się dziesięciokrotnie ?
Dlaczego??Bo nasi włodarze mają, jak zwykle oryginalne pomysły-kwiatki na tle dziurawych ulic i chodników;bezsensowne stojaki rowerowe;sprzedawanie wszystkiego, co jest tylko do sprzedania;zawierzanie mieszkańców siłom nadprzyrodzonym i jeszcze wiele by tu wymieniać...Większość mieszkańców naszego miasta i tak robi to, co jest zakazane gołębiom-sra na takich gospodarzy...
Brawo!...super reportaż czytelniczko S.Serdecznie pozdrawiam!
karmiąc zwierzynę ingerujemy w naturę. niszczymy ekosystem, naturalną selekcję itd itp.
odpowiedź: Bo srają!
Dokarmianie ptaków w małym miasteczku jest bez sensu. Ptaki zatraciły naturalny instynkt zdobywania pożywienia, wokół miasta pola, łąki i lasy, ptactwo nie zginie z głodu, zimą można dokarmiać jak spadnie śnieg, lub jest duży mróz.