Gdyby w Amberze była klimatyzacja jak przystało na hotel ****, pewnie by nie było problemu z hałasem.Problem pojawia się tylko gdy słupki rtęci skaczą w górę.Doceńmy ludzi, którzy w profesionalny sposób organizują dobrą zabawę.Trochę zrozumienia, nie wszyscy przyjeżdżają tu tylko wyciszyć się.

You and My. Narkoman alkoholik inwestor i jego wspolas ktorzy maja ludzi za nic. 2 cwaniaki i ich kolesie myslacy ze sa pempkami swiata. Dra sie do mikrofonow i wyzywaja do ludzi mowiac zeby wyp. jak im sie nie podoba. Bylam widzialam slyszalam i dziekuje. Po prostu brak slow.

Pewnie, że Międzyzdroje służą zabawie i imprezowaniu, zrozumiałe jest więc, że atmosfera daleka będzie od sanatoryjnej, ale pobyt nad morzem z zamkniętymi całą noc oknami z powodu wydzierania się jakiegoś niespełnionego grajka to spora przesada. Przyciąga on tyluż klientów co odstrasza, więc Szanowni Państwo z You and Me - po co taki wydatek? O problemach z przejściem zastawionym" na dziko" chodnikiem nie wspomnę. A co z zakazam palenia na plaży? Może osobne strefy dla palących? Słabo się plażuje na kiepach. A tak się wywyższamy w stosunku np. do Rosjan... Przecież nam równie daleko do Europy. Pozdrawiam.

Jak ktos przyjezdza do Miedzyzdrojow i liczy na cisze i spokoj to powinien skontaktowac sie z psychiatrą.

Tydzien temu bylam w Miedzyzdrojach na trzy tygodnie i tez lubie sie zabawic i sie zabawilam...na promenadzie..ale mieszkalam na Kolejowej a i tak ryja dra przechodni cala noc.

Jak się nie podoba to nie przyjeżdżać. Do Miedzy zapraszamy imprezowiczow a dinozaury do sanatorium;)

W Miedzy sa miejsca gdzie jest naprawde cicho i spokojnie, mozna wynajac tam na koncu promenady w lesie, nad samym morzem również, niestety coś za coś, chyba ze yandm przesadza wiesniacko to przywołać do porzadku

tyle tylko że w tym miejscu na Promenadzie to nie jest normalny hałas, to jest jakaś dzika impreza pozbawiona jakiejkolwiek kontroli, a poziom hałasu wykracza poza wszelkie normy

ja w Grecji mieszkałam w hotelu a okno wychodziło na ruchliwą ulicę nawet w nocy. Przeszkadzało mi to ! Jakbym zadzwonił na gliny ze skargą to chyba by mnie zamknęli w wariatkowie haha

Pęknę ze śmiechu, co za czasy nastały ?! Dobrze, że urodziłam się w ubiegłym wieku i zdążyłam na całego pobawić np. w Albatrosie do 3 rano, a potem jeszcze do 6 rano w Parkowej i do pracy na 8... gdzie te czasy ?

pan burmistrz zrobił porzeadek ze swoimi klakierami a obcym daje , , robta co chceta ja mam dwa latka do emerytury , , , , moja rada da rade, , , , ??

CO?! Kuźwa ! TAK DALEJ BYĆ NIE BEDZIE!

Dzicz się bawi i nie liczy się z nikim i niczym.

Zapraszam do Kamienia tu tylko psy dupami szczekają...

PRZYJĄŁEM kszszt... JUŻ JEDZIEMY kszszt

skarga przyjęta, zaraz się tym zajmę!

Tak to jest jak władze miasta zgadzają się na wszystko byle by ktoś zapłacił kasę.. .a potem już żadnej kontroli nikt nad tym nie trzyma. Potem powstaje pierdylion bud budek i budeczek które działają zgodnie z zasadą wolność Tomku w swoim domku mając za nic wszystkich w koło

Dla dorobkiewiczów nie ma czegoś takiego jak cisza nocna... a co dopiero żeby przejść kolo tych cholernych ogródków!! już na chodniku wszystko wystawione.. trawniki poniszczone... a miało tak nie być !! Kto ma kasę wolno mu wszystko !

nie trzeba wynajmowac pokoju na prom w centrum miedzyzdroje nie sa az tak male sa tez ciche miejsca. miedzyzdroje ma problem ze staramy sie dogodzic wszystkim rozrywkowym i spokojnym turysta

jak chca ciszy to niech jada na wies, to jest kurort tu ludzie chca sie bawic, wyszalec, zeby moc potem znow tyrac jak woly za marna pensje przez kilka miesiecy, jak ktos chce umierac niech jedzie na wies, ludzie tu przyjezdzaja zeby odzyc !!

ja mieszkam w s-ciu ptaki skrzeczą cała noc to komu mam to zgłosić isc na Policję o zakłócaniu ciszy nocnej? a tak poza tym ludziska wypoczynek to nie tylko spanie.

Warto wiedzieć, że nie ma w prawie czegoś takiego jak cisza nocna. To, że nie powinniśmy hałasować między 22 a 6 rano, jest czysto umowne. Nie regulują tego żadne przepisy. Od października 2012 r. zostały też zmienione dopuszczalne normy hałasu. Zamiast 45-55 decybeli w nocy i 50-65 decybeli w dzień, teraz można hałasować do 68 dB w dzień i 60 dB w nocy.

Bawić też się trzeba umieć jak i taką zabawę odpowiednio zorganizować. A co mają zrobić rodziny z dziećmi? Sądząc po niektórych komentarzach to powinni się z Międzyzdrojów wyprowadzić i nigdy nie przyjeżdżać jak chcą trochę się wyspać. Jesteśmy na urlopie i też korzystamy z rozgrywek a i dzieci mogą iść spać później ale to później oznacza koło północy a nie że cała rodzina z konieczności musi się bawić do 4 nad ranem bo o zaśnięciu nie ma mowy

Wynajmując pokój przy promenadzie każdy zdaje sobie sprawę że może być głośniej w nocy i chyba nikt nie wymaga ciszy nocnej od 22 ale robienie dzikich imprez na dworze przy muzyce grającej na pełen regulator do godziny 3 - 4 nad ranem to jest gruba przesada. Pokazane na zdjeciu You&Me jest tego doskonałym przykładem, lokal całkowicie nie przystosowany do działalności rozrywkowej organizuje jakieś pijackie imprezy do białego rana, głośna muzyka i zachowanie bawiących uniemożliwia jakikolwiek sen w promieniu kilkuset metrów. Jak ktoś chce prowadzić dyskotekę przez całą noc to niech przystosuje do tego lokal tak aby nie przeszkadzał innym

Skoro im przeszkadza głośna muzyka to powinni udać się na wypoczynek do gospodarstwa agroturystycznego, wszystkim niestety się nie dogodzi wystarczy jeden pieniacz i już jest problem

Narzekajcie, narzekajcie a jak wam zrobią porządek to jeszcze zatęsknicie do tego hałasu! Będziecie oglądać i podrywac dupeczki w wieku 60 lat, bo inne nie przyjadą.

Prawo obowiązuje okrągły rok. Ustawa o przestrzeganiu ciszy nocnej nie przewiduje odstępstw na lipiec i sierpień. Nie reagując na wykroczenia odpowiedzialni za porządek nie dopełniają swoich obowiązków dlatego powinni ponieść za to konsekwencje służbowe. Na pewno jakiś kompromis jest możliwy, ale emitenci hałasu nie mogą czuć się bezkarni.

Problem tkwi w tym, że imprezy z głośną muzyką robią lokale do tego nie przystosowane. Wystawiają stoliki na chodnik i walą muzą. Są zasady, które trzeba szanować. Np. You and Me - masakra - a policja nie interweniuje - co to ma być. SKANDAL

oczywiście że nie obowiązuje, wycie z karuzeli, strongmenów innych niby" atrakcji", a jak się o 6 wstaje do pracy albo ma egzaminy to w ogóle jest jazda. .. ale wg miasta ciszy nie ma bo turyści płacą za bałagan i hałas i właśnie to chcą mieć w Międzyzdrojach. ..

nie bawisz sie nie żyjesz

Zapraszamy do Świnoujścia! Tu jest cisza nocna każdej nocy. Nic się nie dzieje, niczego tu nie ma. Srednia wieku wypoczywających u nas to 60lat. Samochodów nie kradną, w trzy kubki nie grają, policji mamy w tym roku na full! Wszystkich spragnionych marazmu i atmosfery życia po życiu serdecznie zapraszamy! U nas dowiesz się co to SLOW LIVE !

tak najgorzej że MORZE SZUMI ZA GŁOŚNO

do Gość - Piątek 25.07.2014, 08:06:37. W 100% popieram. Mam wrażenie, że większość turystów przyjeżdżających do nas zostawiło swoje mózgi w domach.

Oczywiście policji nie uświadczysz-boją się??

W Świnoujściu przestrzegają ciszy nocnej. ... i kicha straszna tak naprawdę nie ma atmosfery w czasowej

Ja sypiając pod molem też mam ten problem. Głośno jest i morze szumi.

Biedni turyści. Naprawdę. Przyjechał na tydzień i narzeka: to na zbyt głośną muzykę, na brak miejsc parkingowych. A mieszkańcy mają bite 3 miesiące hałasy, brak możliwości zaparkowania i zrobienia zakupów do domu bez marnowania 30 min w kolejce. Naprawdę biedni turyści. ...

Jak chcieli się wyspać mogli wybrać inny hotel dalej od Promenady. Wiadomo, że to na promenadzie, latem tętni życie. Co prawda imprezy z głośną muzyką do 3 nad ranem, to przesada. Żal mi w tym momencie pracowników tych że lokali.Ciekawe ile szef im płaci za nocki? Pewnie 8zł/na godzinę, albo mniej. Turyści się skarżą, to ja jako mieszkaniec też się poskarżę na turystów, którzy wracając bladym świtem do kwater drą dzioby, wykrzykując swoje imiona, wyznając miłość podpitej pannie, śpiewając jakieś pieśni.Często dewastują kosze na śmieci, trawniki itp. My mieszkańcy w przeciwieństwie do Was turystów przez cały sezon pracujemy. Mało tego chodzicie całą szerokością chodnika, a na słowo przepraszam bywacie chamscy. Wszędzie się pchacie, przepychacie, wyzywacie kelnerki, sprzedawców, mieszkańców.Mimo, że tu mieszkam, nie zarabiam na wynajmie kwater, więc nie piszcie, że dzięki turystom żyję i powinnam być im wdzięczna. Ja mam dość sezonu, rozkapryszonych turystów.Bywają też mili i tych pozdrawiam.

Nie ma i nie będzie co wam tu przeszkadza buraki

matko kochana ludzie dajcie spokój tak jest czy w LAS WEGAS KTOS PYTA O SEN NIE LUDZIE SIE BAWIA NOCA ZYJA TE MIASTA NIE ZA DNIA TAK I U NAS NAD MORZEM JEST MUZYKA SA BALETY I TYLE

Są wakacje-ludzie niech się bawią, nawet do białego rana.Potrzebującym ciszy nocnej proponuję wczasy agroturystyczne-tam jest cisza i spokój.Po jaką cholerę pchają się na wczasy do takich miejsc, jak Międzyzdroje, Sopot-żeby się sąsiadom po powrocie pochwalić??

Jakoś ja problemów z parkowaniem nie mam, ale centusiom zawsze będzie źle.

To po co Ci ludzie jadą do takich molochów ? Chyba nie są zorientowani że miejscowości nadmorskie żyją do wczesnego ranka, A jak ktoś chce wypoczywać noca, a za dnia uwalić ciało na piasku to powinni jechać w odludne strony gdzie trudno o człowieka w promieniu kilku kilometrów. W międzyzdrojach trudno jest zaparkować a co dopiero o ciszę w nocy po 22, 00,

A kto mądry przyjeżdża do Międzyzdrojów odpoczywać.To jest mekka dla pijaństwa i zabawy przez 24 h/dobę.Chcesz na prawdę odpocząć to jedź do Międzywodzia, Dziwnowa, Wisełki czy innych mniej komercyjnych miejsc.Bez złośliwości oczywiście:D

jak chcieli się wyspać to mogli zostać w domu