ikamien.pl • Sobota [20.03.2010, 18:43:07] • Kamień Pomorski
Borys wrócił do domu

fot. Czytelnik
Informowaliśmy wczoraj o znalezionym na terenie Kamienia Pomorskiego psie. Mamy radosną wiadomość – odlazła się właścicielka Borysa.
Pisaliśmy o znalezionym zziębniętym psie. Zmęczonego zwierzaka odlazł nasz Czytelnik, który razem z rodziną i sąsiadami zaopiekował się zgubą. Po publikacji zdjęcia na portalu iikamien.pl zgłosiła się właścicielka psa.
Zadzwoniła do mnie pani i powiedziała, że pies na zdjęciu należy do niej – mówi pan Kuba. - Borys zerwał się po raz kolejny ze sznurka i uciekł – opowiada.

W niedzielę nad ranem po Borysa przyjechała jego właścicielka.( fot. Czytelnik
)
W niedzielę nad ranem przyjechała po niego i zabrała zwierzaka. Cieszymy się że po raz kolejny mogliśmy pomóc w odnalezieniu właścicieli zagubionego psiaka.
jutro rano wszystko sie wyjasni :/ pies juz drugi raz uciekla wlascicielce i pare dni go chyba nie bylo, pewnie nie mial co jesc i musial spac na dworzu. nie moge isc teraz do niego poniewaz jest zbyt ciemno i nie mam latarki a z telefonu to mi nic nie da praktycznie, ale jest pewien ze pies to wytrzyma i jutro juz wroci do domu. jutro jak przyjedzie jego wlascicielka to tez bede robil zdjecia i podesle je redaktorowi
Panie Jakubie za bardzo nie rozumiem... Jutro zgłosi się o pieska jego właścicielka? To gdzie ona była skoro piesek jest wychudzony? Błagam, niech pan napisze co z piskiem? Jka sędzi noc?. Dziękuję
Kurcze, daj znać na portalu najszybciej jak tylko tam się pojawi ktoś do pomocy.
dalem mu jesc, i teraz biedny lezy na dworzu pod przescieradlem :/ nic wiecej nie moglem zrobic
jejku jaka biedolinka, gdzie on sie znajduje? dokarmia go ktos?
Mam nadzieję, że tego właściciela spotka kiedyś taki los, jaki zgotował temu biedakowi. Żałuję, ze nie mam warunków na drugiego psa.
szkoda psiaka widać że ktoś go porzucił ludzie to są bez serca.Właścicielowi życzę żeby taka sama starość go spotkała jak tego psa.
Kubuś tak trzymaj.
Zgadzam się ze zdaniem" jaki burmistrz takie całe miasto"faktycznie aż żal się rozpisywać.Szkoda psiaka i mam nadzieje, że właściciel za to odpowie.
Ja mam takie dwa :) Najbardziej wdzięczne pieski jakie można sobie wyobrazić, każdego dnia oddają Ci podziękowania za to, że odmieniłeś ich los. A Ty nawet jak cwaniaki nauczą się lodówkę same otwierać to nie umiesz się na nie zdenerwować :) To jest piękne.
wiesz to nie jest taka prosta sprawa, ja juz jednego przybleda mam :D teraz kolejny sie pojawil ale no nie moge go do domu wziazc :/
brac go ludzie niech ma porzadny dom kto moze niech wezmie i jak inne błąkajace sie psiaki zabidzone ten kto ma warunki posiadlosc niech przygarnia zwierzaki
dzwonilem i bedzie pani jutro na 100%
dzisiaj albo jutro, w zaleznosci od transportu zglosi sie po niego jego wlascicielka :D trzymajmy kciuki by pies wytrzymal srogie warunki pogodowe
znalazlem wlasciciela
nie no rusza sie tylko ze jest bardzo zmeczony, po poludniu jeszcze chodzil, ledwo ale chodzil, po prostu dalem takie 2 zdjecia, normalnierusza glowa ale zlozyl sie do snu i tak spi teraz. jak powinien zdechnac? to tak samo jak czlowiek, jakby byl umierajacy to bys zostawil bo taka jest natura? ogarnij sie troche:/ masz psa ?
A jesteś pewien, że ten pies nie został np potrącony przez samochód? Skoro się nie rusza z jednego miejsca, na zdjęciach też widać, że leży z głową skręconą w jedną stronę i w jednej pozycji.
jak sobie rady nie daje to musi zdechnac taka to juz natura
Każdy boi się nowego problemu i nikt go nie rozwiąże!
Jaki Burmistrz takie miasto : (żal.pl
ludzie jeszcze deszcz pada, co ja mam teraz robic ? ??
obowiązkiem gminy jest zająć się tym psem, kazda gmina ma fundusze na bezdomne psy i koty ijeśli ludzie odpowiedzialni za to odmawiają pomocy, to znaczy że te pieniądze ląduja w czyjejs kieszeni.Może warto sie tym zainteresowac.Póki co gmina ma tylko żądania wobec właścicieli zwierzat, a sama w niczym nie pomaga i nie ułatwia, to jest skandal.Biedny piesek, na starośc sie komuś znudził? Czlowiekowi, ktory skazał go na cierpienie życze wszystkiego najgorszego
Pies nie jest duzy, ma z 50 cm wzrostu i nie jest dlugi, jest bardzo wychudzony i ledwo co chodzi. mam nadzieje ze przetrwa noc i ze ktos nam pomoze
Nasza gmina ma umowę ze schroniskiem w Białogardzie. W zeszłym roku bez problemu przyjechali po psa przystosowanym samochodem. Jedyny warunek jaki postawił właściciel schroniska w Białogardzie był taki, że musi się do niego zgłosić gmina ponieważ wtedy dostanie fundusze na psa. Żadnej łaski gmina nie robi bo mają na to budżet.
Łzy sie cisną do oczu, jak tak można.Kolejny przypadek porzucenia psa!! Czyżby nie podobał się właścicielom, bo duzy ?