ikamien.pl • Sobota [20.03.2010, 18:43:07] • Kamień Pomorski
Borys wrócił do domu

fot. Czytelnik
Informowaliśmy wczoraj o znalezionym na terenie Kamienia Pomorskiego psie. Mamy radosną wiadomość – odlazła się właścicielka Borysa.
Pisaliśmy o znalezionym zziębniętym psie. Zmęczonego zwierzaka odlazł nasz Czytelnik, który razem z rodziną i sąsiadami zaopiekował się zgubą. Po publikacji zdjęcia na portalu iikamien.pl zgłosiła się właścicielka psa.
Zadzwoniła do mnie pani i powiedziała, że pies na zdjęciu należy do niej – mówi pan Kuba. - Borys zerwał się po raz kolejny ze sznurka i uciekł – opowiada.

W niedzielę nad ranem po Borysa przyjechała jego właścicielka.( fot. Czytelnik
)
W niedzielę nad ranem przyjechała po niego i zabrała zwierzaka. Cieszymy się że po raz kolejny mogliśmy pomóc w odnalezieniu właścicieli zagubionego psiaka.
gratuluje?
bravo brat ;D
ooo
Słuchajcie Pajace!!to jest nasz pies od 17 lat, który był zawsze na wolności nigdy na żadnym sznurku czy łańcuchu!!zawsze dobrze nakarmiony! jest stary i stracił wech dlatego ma problem z powrotem do domu wiec bładzi!! a my nie mamy sumienia takiego by go uspic. dobrze ze sa dobrzy ludzie którzy go przygarneli a nie dokopali staremu do tyłka bo takich ludzi nie brakuje! jakby wszyscy dbali tak o to zwierze jak my to nie było by tyle psinek w schroniskach.wiec prosze nie wyrazac tak błednych opini jak ktos naprawde nie jest zorientowany w sytuacji!!
Nie było żadnego sznurka !! Musiał się o coś zaczepić, nieświadomie. Ile razy trzeba powtarzać? Pies miał całkowitą swobodę !!
Skoro ma ok. 20 lat liczcie się z tym, że ma bardzo słaby wzrok, słuch, a o węchu nie wspomnę. Stracił orientację. Wypisujecie bzdury na temat tej sytuacji. Zajmijcie się swoimi sprawami. Do tej pory nikt się nie zainteresował biednymi zwierzętami, które chodzą po wioskach bez domu, bez opieki.
Zmusili właściciela do zabrania psa bo tak to mógłby być odstrzelony
Oczywiście jak najbardziej należą się gratulacje państwu Szadowiak, tylko zupełnie nie rozumiem dlaczego postanowili sami sobie pogratulować, podszywajac sie pod jakiegoś czytelnika??
Biedna psinka! A właścicielce to Bóg raczej poskąpił rozumu! Ale najważniejsze, że wszystko skończyło się szczęśliwie!
oo Koni ;)
Droga właścicielko Borysa!Mam wielką nadzieje, że publikacja tego zdarzenia da Tobie dużo do myślenia.Ciesze się, że finał tej sprawy jest radosny.I proponuję Tobie właścicelko abyś zmieniła ten sznurek na ładną smycz.
Wiem kto o tego pieska walczył brawo Państwo Szadowiak!!
pies który ma dobrze, nie ucieknie od właściciela, więc coś tu nie gra
grunt ze jest juz ok
Cytuję" pies zerwał się po raz kolejny ze sznurka i uciekł"ja tego nie widziałem to pisze.Jeżeli jest inadzej bardzo przepraszam.
Pies nigdy nie był wiązany na sznurku. Jeżeli ktoś nie zna sytuacji ani historii Borysa nie powinien się na ten temat w ogóle wypowiadać. Wypisując taki rzeczy o właścicielu sprawiacie mu przykrość, nie znając osoby, która nim się troszczy i zajmuje.
Niech ten piesio na starość nie będzie przywiązany na sznurku, niech lepiej siedzi w kojcu i w nim ma swobodę!!
Mam nadzieję że piesek nie będzie musiał znowu uciekać xD
Ten pan co się zainteresował Borysem to dobrze ale robić sensację to chyba bardziej mu na tym zależ niż na psie
Ale ludzie wypisujecie głupoty, znam właścicieli psa-zawsze bardzo zadbany był ten pies a że ma już chyba ze 20 lat to starość swoje robi.Zastanówcie się zanim coś napiszecie.Niejeden pies chciałby jeść to co Borys.
"Borys zerwał się po raz kolejny ze sznurka i uciekł – opowiada." - od kiedy psa trzyma się na sznurku? To już teraz chyba nikt się nie będzie dziwił czemu jest w takim stanie, no chyba, że to błędnie użyte określenie przez Redaktora.
juz wrocil do swojego domu, blakal sie pare dni po swincu i sznurek ktos mu zalozyl. wraca juz do domku !
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ja właścicielce nie dał bym jedzenia i wody przez pare dni.Kobieto marna życzę Tobie niech spotka cie to samo.
pies żyje, daliśmy mu wody i jedzenia, czekamy aż właścicielka po niego przyjedzie :)
jutro rano wszystko sie wyjasni :/ pies juz drugi raz uciekla wlascicielce i pare dni go chyba nie bylo, pewnie nie mial co jesc i musial spac na dworzu. nie moge isc teraz do niego poniewaz jest zbyt ciemno i nie mam latarki a z telefonu to mi nic nie da praktycznie, ale jest pewien ze pies to wytrzyma i jutro juz wroci do domu. jutro jak przyjedzie jego wlascicielka to tez bede robil zdjecia i podesle je redaktorowi
Panie Jakubie za bardzo nie rozumiem... Jutro zgłosi się o pieska jego właścicielka? To gdzie ona była skoro piesek jest wychudzony? Błagam, niech pan napisze co z piskiem? Jka sędzi noc?. Dziękuję
Kurcze, daj znać na portalu najszybciej jak tylko tam się pojawi ktoś do pomocy.
dalem mu jesc, i teraz biedny lezy na dworzu pod przescieradlem :/ nic wiecej nie moglem zrobic
jejku jaka biedolinka, gdzie on sie znajduje? dokarmia go ktos?
Mam nadzieję, że tego właściciela spotka kiedyś taki los, jaki zgotował temu biedakowi. Żałuję, ze nie mam warunków na drugiego psa.
szkoda psiaka widać że ktoś go porzucił ludzie to są bez serca.Właścicielowi życzę żeby taka sama starość go spotkała jak tego psa.
Kubuś tak trzymaj.
Zgadzam się ze zdaniem" jaki burmistrz takie całe miasto"faktycznie aż żal się rozpisywać.Szkoda psiaka i mam nadzieje, że właściciel za to odpowie.
Ja mam takie dwa :) Najbardziej wdzięczne pieski jakie można sobie wyobrazić, każdego dnia oddają Ci podziękowania za to, że odmieniłeś ich los. A Ty nawet jak cwaniaki nauczą się lodówkę same otwierać to nie umiesz się na nie zdenerwować :) To jest piękne.
wiesz to nie jest taka prosta sprawa, ja juz jednego przybleda mam :D teraz kolejny sie pojawil ale no nie moge go do domu wziazc :/
brac go ludzie niech ma porzadny dom kto moze niech wezmie i jak inne błąkajace sie psiaki zabidzone ten kto ma warunki posiadlosc niech przygarnia zwierzaki
dzwonilem i bedzie pani jutro na 100%
dzisiaj albo jutro, w zaleznosci od transportu zglosi sie po niego jego wlascicielka :D trzymajmy kciuki by pies wytrzymal srogie warunki pogodowe
znalazlem wlasciciela
nie no rusza sie tylko ze jest bardzo zmeczony, po poludniu jeszcze chodzil, ledwo ale chodzil, po prostu dalem takie 2 zdjecia, normalnierusza glowa ale zlozyl sie do snu i tak spi teraz. jak powinien zdechnac? to tak samo jak czlowiek, jakby byl umierajacy to bys zostawil bo taka jest natura? ogarnij sie troche:/ masz psa ?
A jesteś pewien, że ten pies nie został np potrącony przez samochód? Skoro się nie rusza z jednego miejsca, na zdjęciach też widać, że leży z głową skręconą w jedną stronę i w jednej pozycji.
jak sobie rady nie daje to musi zdechnac taka to juz natura
Każdy boi się nowego problemu i nikt go nie rozwiąże!
Jaki Burmistrz takie miasto : (żal.pl
ludzie jeszcze deszcz pada, co ja mam teraz robic ? ??
obowiązkiem gminy jest zająć się tym psem, kazda gmina ma fundusze na bezdomne psy i koty ijeśli ludzie odpowiedzialni za to odmawiają pomocy, to znaczy że te pieniądze ląduja w czyjejs kieszeni.Może warto sie tym zainteresowac.Póki co gmina ma tylko żądania wobec właścicieli zwierzat, a sama w niczym nie pomaga i nie ułatwia, to jest skandal.Biedny piesek, na starośc sie komuś znudził? Czlowiekowi, ktory skazał go na cierpienie życze wszystkiego najgorszego
Pies nie jest duzy, ma z 50 cm wzrostu i nie jest dlugi, jest bardzo wychudzony i ledwo co chodzi. mam nadzieje ze przetrwa noc i ze ktos nam pomoze
Nasza gmina ma umowę ze schroniskiem w Białogardzie. W zeszłym roku bez problemu przyjechali po psa przystosowanym samochodem. Jedyny warunek jaki postawił właściciel schroniska w Białogardzie był taki, że musi się do niego zgłosić gmina ponieważ wtedy dostanie fundusze na psa. Żadnej łaski gmina nie robi bo mają na to budżet.
Łzy sie cisną do oczu, jak tak można.Kolejny przypadek porzucenia psa!! Czyżby nie podobał się właścicielom, bo duzy ?
Wiesz oni w Świnoujściu na pewno pomoga ale żeby mieli fundusze. Jak ktoś im pomoze to i zwierzakowi pomogą. Wiem ze pomogli wielu ale nie mja na taka pomoc pieniędzy jeśli to jet daleko.
Jakub jesteś moim idolem, moje dzieci będą wzorować się na tobie. Oby było więcej takich jak ty. Pozdrawiam !!
Tu Jakub Szadowiak prosze dzwonic na numer 91 576 1282 to schronisko w swinoujsciu, jezeli mozecie jakos pomoc to dzwoncie do tej pani, jak odbierze pan to poproscie zeby dal panią :D jest nadzieja na ocalenie pieska
Świetnie, moim zdaniem to rozwiąże sprawę tego pieska :)
wlasnie rozmawiam z pania ze schroniska w swinoujsciu
nikt schroniska tu nie otworzy bo na tym niestety nie da rady zarobić... ehh Polska własnie
Pan Burmistrz mógłby rozwiązać problem potrzebujących zwierzaków. To w ostatnim czasie nie pierwszy przypadek gdy ludzie chcą pomóc zwierzęciu a nie mają jak bo najbliższe schronisko jest oddalone od Kamienia xx kilometrów stąd.
"lecz powiedzieli że niestety nie mają samochodu by po niego przyjechać" - kiedyś też nie mieli, ale jak człowiek ich postraszył to nagle znalazł się ładniutki żółty Lublin z klatką dla pieska, którego ktoś wyrzucił u nas na wsi. Trzeba krótko z nimi.