O dalszych losach butelki i listu zdecyduje Archiwum Państwowe w Szczecinie, z którym trwają konsultacje. Znalezisko jest własnością Skarbu Państwa. Zostanie przekazane do Archiwum Państwowego w Szczecinie, gdzie zostanie poddane zabezpieczeniu, a list tłumaczeniu na język polski.
Dziękuję wykonawcom inwestycji przy ulicy Norwida za dostarczenie butelki i listu.
Dziękuję mieszkańcom Międzyzdrojów za zainteresowanie się sprawą.
Henryk Nogala – sekretarz Gminy Międzyzdroje.
jm Piątek [04.07.2014, 08:47:08] [IP: 83.8.128.***] Zgadzam się z przedmówcą co w ziemi Międzyzdrojskiej powinno należeć do Międzyzdroi, co Wolińskie to do Wolina a nie do Szczecina
To są skarby, które przynależą do tej ziemi, nie ważne kto w danym czasie nią włada. Skarby Wikingów na Wolinie, przynależą do ziemi Wolina a nie do Skandynawów. Znalezione, po po konserwacji powinny wrócić na te ziemie by dawać świadectwo życia mieszkańców tych ziem. Skarby kultury łużyckiej, dot.pucharów lejkowatych znalezione przy krzyżówkach za Międzyzdrojami sławią Szczecin a nie powinny. Jeszcze w tej naszej ziemi są skarby z epoki brązu i następnych. O tym w innym czasie i jest to zupełnie inna historia.
Ta butelka to w jakimś sensie prywatna kapsuła czasu.W Kamieniu w ubiegłym roku było szumne zakopywanie"Kapsuły czasu" organizowane przez Kamieńskie T.B.S. Dzisiaj stwierdziłem że w miejscu gdzie była zlokalizowana kapsuła jest wykop pod fundamenty budynków Kamieńskiego Kwartału Dominikańskiego.Gdzie jest kapsuła, co się stało z tymi rzeczami które mieszkańcy chcieli przekazać przyszłym pokoleniom?To się mija z celem, nie tak miało być.Ja osobiście włożyłem tam kilka rzeczy(również pieniądze w banknotach)oraz kilka moich prywatnych informacji które miały ujrzeć światło dzienne za kilkadziesiąt lub kilkaset lat.Teraz okazało się że być może po przeglądnięciu zawartości niewygodne wiadomości dla obecnych władz będą usunięte, a moje banknoty??Jutro idę zakopać podobna butelkę w sobie znane miejsce i wiem że nikt jej tak szybko nie znajdzie.
chociaż powiecie co tam było napisane
powiem tak jako osoba tym się interesująca to nie mamy prawa mieć nic takiego(patrząc na prawo) a co ukryjecie to wasze
coście tam wyczytali z butli znalezionej w moim domu??
Gdyby znaleziska pod żadnym pretekstem nie opuszczały granic Polski z chęci zysku znalazcy znaleziska byłyby tego, kto je znalazł. Nawet mógłby być dozwolony handel w granicach państwa, np.kolekcjonerski. Okradano te ziemie sukcesywnie w czasie wojen i rozbiorów i po wojnie. Stąd takie zaporowe prawo.
a w stanach co znajdą, wykopią to ich)
Czy na pewno kupionej ? Bo jeżeli to dzierżawa wieczysta to grunt pozostaje własnością panstwa..
@n.m oczywiscie, ze tak
Oczywiscie ze tak. Takie mamy porąbane prawo
@N.M według polskiego prawa tak, kupując jakikolwiek grunt czy cokolwiek, wszystko co znajdziemy pod ziemią jest własnością Państwa, takie prawo :) Polecam wywiad z Cejrowskim na ten temat własnie.
Owszem. Niestety, taki kraj jaki ludzie, co go tworzą. Dlatego lepiej się nie wychylać ze znaleziskiem, bo Ci zwyczajnie skonfiskują" skarb".
Czy według polskiego prawa jeśli wykopię coś wartościowego na mojej własnej, kupionej posesji to czy również jest to własność skarbu państwa...?