to prawda, rowery i piwnice kradną na potęge. zgloscie to !

Mohery, społeczniczki i reszta podobnego mentalnie badziewia. Proponuje obrać jeden kierunek na bez ludna wyspę w znanym wszystkim celu. .. Lis jest zupełnie nie groźny, chadza swoimi ścieżkami. a jak ktoś z kijem na niego leci no to wybaczcie (moment na foto) ! Lisa, koty, dziurę w rynnie każdy widzi ale złodzieji co plądrują piwnice od kilku miesięcy, nikt nic nie wie. ... kpina

No właśnie koty karmić można i to dostają te baby karmę albo na karmę z Gminy : (a za co biedny lisek lub dziczek ma kupić i gdzie dla siebie jedzenie?? dlatego uważam że zamiast wyrzucać jedzenie do śmietnika lepiej dajmy je zwierzynie.Oczywiście nie przy blokach.A może by tak zbierać suchy chleb dla konia a nie go marnować." Oj chyba za dobrze nam się powodzi jeżeli mamy wyrzucać jedzenie do kosza " Przeczytajcie Baśń Andersena o" dziewczynie, która podeptała chleb " taka sama pycha przez niektóre z was osoby przemawia a może tak jak w tej baśni twoim rodzicom brakuje chleba a ty zamiast nakarmić głodnego wyrzucisz go do kosza : (Przeczytaj tą piękną baśń dokładnie i zastanów się zanim wrzucisz dar Boży do kosza na śmieci. ...Nie jestem nawiedzona, ale o tym podeptanym chlebie usłyszałam będąc w sobotę w Ustroniu Morskim w zajeżdzie w" SKANSENIE CHLEBA" Nie mścijcie się nawzajem tylko zastanówcie się nad swoim zachowaniem a potem narzekajcie. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki :)

Widzę że Polacy za dużo czasu poświęcają wygadywaniu głupot, zazdroszczeniu sąsiadom, a sięgnąć do fachowej literatury i wszystko będzie jasne:)!! CIEMNOGRÓD!! Wirus w ślinie zwierząt jest jednym z objawów ostatniego stadium wścieklizny. W przypadku psowatych żaden spośród tych, u których pojawił się wirus w ślinie, nie będzie żył dłużej niż 10–12 dni.

Jak ktos karmi koty to nie dziwne ze liskowi dobrze sie zyje

A to czasami nie jest niedzwiedz

Jezu...gdzie te czasy ze osiedle Dziwna bylo wojskowe...roznie bywalo ale takiej glupoty jak teraz to nie bylo widac...wsciekly lis...totalny brak wiedzy...

Nie bądźcie śmieszni jak wściekły lis może biegać od dwóch miesięcy, skoro zwierzę zarażone wścieklizną żyje max.15 dni.

dziwna jak dziwny lis

A od kiedy straże gminne zajmują się wyłapywaniem dzikich zwierząt? Przecież od tego są specjalistyczne instytucje podlegające pod weterynarza powiatowego. Wydział ochrony środowiska urzędu miejskiego tam właśnie powinien przekazać sprawę. Co ma taki strażnik zrobić niby? Pałką służbową mu przyłożyć? Gazem psiknąć? A możne policjant odstrzelić? Ludzie ogarnijcie się trochę

Straż miejska niech lepiej się lisem nie zajmuje, bo gdy wścieklizna na nich przejdzie to dopiero będzie nad Dziwną nie dobrze.

Dwie panie przy Polomarkecie tak sie kłuciły ż miału pianę na ustach, chyba były wściekłe.

tak sami ludzie stwarzaja stołówkę zwierzęciu a póżniej raban i po co ??głupota ludzka wychodzi wszędzie

Wściekłe lisy wściekłe dziki, sarny koty, psy, ptaki tylko my ludzie chodzące ideały a po Międzywodziu lata wściekły archeolog

Żaden z pracujących tam" strażników miejskich" nie powinien pracować na tak odpowiedzialnym stanowisku !! Żałosne jest to, ze potrafią tylko wstawiać mandaty KTORYCH NIE MAJĄ PRAWA WSTAWIAĆ bo nie mają takich uprawnień. ..

Lis jest przykladowy a googla... A skad wiesz ze nie ma wscieklizny? Niech sie wladze Strazy Miejskiej tym zajma!!Gosc nizej widze ze jest bardzo pewny siebie odnosnie tej wsieklizny, mozeto Twoj lis? :-)

Potwierdza się, że jednak to nie nie wściekły lis a" wściekli" ludzie, którzy naukę czerpią z sadyzmu.Poza tym mądrale co tak bardzo nienawidzą straży miejskiej niech podpowiedzą jak złapać dzikie zwierzę wokół bloków. Czytałem, że można skutecznie łapać na wędkę...ale durnia.Jak już coś piszecie to chociaż z odrobiną sensu.Ciągle mam nadzieję, że będzie o.k.Pa.

Po pierwsze to nie jest ten lis ze zdjęcia, po drugie ten co podchodzi pod blok nie ma żadnej wścieklizny, a po trzecie nie straż miejska powinna się nim zająć a jakieś służby leśne tudzież weterynaryjne, ponieważ lisek ma wrośnięte wnyki w które się kiedyś złapał.

Najpierw trzeba znać przebieg wścieklizny a dopiero pisać...Lis jest ranny.

nie wygląda na wściekłego, ma zadbane futro

Godzina 22 a śmieci leżą przed śmietnikiem!! Przed południem ktoś wyrzucił bułkę. Dzik (coraz większych rozmiarów) przychodzi jak jest ciemno a lis chodzi po osiedlu również w dzień. Co myślicie o tych osobach które mają niską świadomość o zagrożeniu i tak postępują?

Może zlikwidować ludzi którzy go karmią a lisek sam się wyniesie:-p

Dziwnowska straż miejska jest do niczego. Boją się cokolwiek zrobić. Jedyne co potrafią to wręczać mandaty miejscowym -.-

To się wystraszyłam. Mieszkamy w blokach przy lesie w Dziwnówku i tam często lisy przychodzą do śmietników. Dzieciaka będzie obawa teraz na dwór wypuścić. Jakiś urząd powinien może ogrodzenie postawić od strony tego lasu?

Dwa miesiące ze wścieklizną? Raczej tyle by nie przezył z tą chorobą! Ktos tu pisze że to ranne zwierzę. Moze to jest powód że dziwnie się zachowuje. Może szuka pożywienia bo po wnykach ma problem z samodzielnym jej zdobywaniem? Może potrzebuje więc pomocy weterynarza? Może warto przedzwonic i kogoś poinformować? Może mu pomogą?

Zgadzam się z poprzednikiem..gdzie jest Dziwnowska straż miejska...maja teraz pole do popisu aby się wykazać i złapać liska. . chyba wszyscy są za ze powinno się zlikwidować tą pożal się boże straż, a pieniądze przeznaczyć na dodatkowe miejsca dla policji, która jest tańsza w utrzymaniu i bardziej skuteczna

Ten w centrum Golczewa na Zwycięstwa jest bardzo wychudzony i nie boi się ludzi, widać , że szuka pożywienia

Jestem mieszkanką osiedla na Dziwnej.Co dziennie widuję to biedne zwierze, gdy przemierza osiedle w poszukiwaniu pokarmu, zdarzyło mi się nawet kilka razy stanąć z tym lisem" oko w oko", ale nigdy na mnie nie syczał, a już na pewno z pyska nie leciała mu żadna piana.Czy jest wściekły tego nie umiem stwierdzić, ale na pewno jest nieszczęśliwy, bo nosi na sobie ewidentne ślady po wnykach.Więc może zamiast szerzyć panikę, to może jakieś służby które znają się na rzeczy powinny go odłowić i zwrócić mu prawdziwą wolność, wypuszczając do lasu.

Ludzie opamiętajcie się. Powodem tego, że zwierzęta przychodzą pod bloki są sami mieszkańcy osiedla, którzy przez okno czy też balkon wyrzucają jedzenie (ryby, parówki, naleśniki, kości, bułki itp). Trzeba dotrzeć do świadomości ludzi, że nie wolno wyrzucać jedzenia a śmieci wyrzucamy do kontenerów w śmietniku a nie przed śmitnikiem czy też rzucone w śmietniku przed kontenerem. Zwracam się z prośbą o przypomnienie swoim domownikom o obowiązku wyrzucania śmieci do kontenerów i zakazie wyrzucania przez okno. Nie będzie jedzenia nie będzie dzikich zwierząt.

Ja proponuję żeby ta czytelniczka nie wychodziła juz nigdy więcej z domu. Prawdopodobnie i lis i sąsiedzi będą szczęśliwsi

Ten lis wcale nie jest wściekły. A po osiedlu" biega" od kilku lat. Brawa dla spostrzegawczej czytelniczki. Szkoda ze nie widzi 1000 srajacych i ronoszacych syf kotów... ach no tak bo pewnie sama je dokarmia

Lisek spaceruje o różnych porach nie tylko wieczorem... ciężko go przepędzić bo nie reaguje na hałas

Do goscia ktory wypowiedzial siena temat potwierdzenia.osobiscie widzialam w dzien kilku krotnie jak lis paleta sie po okolicy, nie pracujac a bedac w domu wiem wiecej niz PAN!! A dzieci biegaja do poznego wieczoru po dworze. Ciesze sie ze ten temat zostak w koncu poruszony!!

no mile to on nie wyszedł na tej fotce faktycznie

Do" Gość  Niedziela [29.06.2014, 20:43:02]  [IP: 83.12.180.**]" Potwierdzam, żadna piana nie leci temu zwierzakowi z pyska - w końcu to też stworzenie i nie ma co siać paniki - co do służb powinny zwierzę złapać i przetransportować tam gdzie jego miejsce.

i napewno nice jest to zdjecie tego lisa z osiedla

totalna bzdura jest to biedne pokaleczone zwierze i absolutnie nie wsciekle widzialem przypadek jack sie bawil z labladorem na osiedlu

Tych naszych Strażników to wywalić na zbity pysk. Albo robia zakupy w Biedronce albo łażą jak te święte K... i nic nie robią, któregoś razu widziałam jak próbowali psa złapać szkoda gadać śmiech na sali.

to wq końcu dziki czy wściekły?

Podobny do tego, który biega w centrum Golczewa w rejonie Osiedla Zdrojowego, bloku nr 11 Jedności Narodowej, piekarni pana Ostrowskigo.

Proszę osoby, które mieszkają na tym osiedlu o potwierdzenie tych wiadomości.Owszem, biega po osiedlu lis ale jest to ranne zwierzę /ślady po wnykach/ i żadnej piany w pysku nie widziałem.Chodzi o to, żeby nie siać ewentualnej paniki.Dodam, że jeżeli są zwierzęta, to w godzinach wieczornych a wtedy małe dzieci już śpią.Pochopne i nie w pełni sprawdzone wiadomości mogą wprowadzać niepotrzebną nerwowość.Po co z nerwów mam się jąkać.Pa.

Dziwnowska straż miejska nadaje się do zwolnienia, zwykłe nieroby żerujące na kierowcach, a jak jakaś poważniejsza sprawa to głowa w piasek, powinno się zlikwidować tą pożal sie boże straż, a pieniądze przeznaczyć na dodatkowe miejsca dla policji, która jest tańsza w utrzymaniu i bardziej skuteczna

Kto się tam lisem będzie przejmował, wybory ważniejsze.

Niestety w tym kraju nie ma prewencji - musi stać się wielka tragedia by coś w końcu zrobiono. Widocznie" władza", której zadaniem jest" służyć i chronić" nie ma dostatecznej wiedzy na temat zagrożenia ŻYCIA jakie stwarza wścieklizna. Jedynym wyjściem jest modlenie się, żeby nie stać się kozłem ofiarnym.