Festyn jest okazją do spotkania mieszkańców w wspólnym gronie. W tym roku, podobnie do lat poprzednich, nie zabrakło atrakcji. Aktywnie uprawiający sport mogli wystartować w wieloboju na wodzie. Najpierw był wyścig w kajakach od pomostu na plaży do molo, później tę samą trasę w zmiennych zespołach dwukrotnie trzeba było pokonać rowerem wodnym. Następnie wszyscy grali w pétanque, czyli po prostu w bule. Wystąpiły drużyny z Sulechowa, Goleniowa i oczywiście zwycięska grupa gospodarzy z Goleczewa.
- Impreza organizowana jest po raz kolejnym i ciągle cieszy się niesłabnącym powodzeniem - mówi Teresa Waszczenko, Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Golczewskiej - można zarówno dobrze się pobawić jak i zjeść.
Każdy mógł posmakować grochówki, którą jak zawsze przy takich imprezach przygotowała restauracja "Herbowa". Były też tradycyjnie kiełbaski z grilla i chleb ze smalcem.
Nie lada atrakcją był pokaz nurków. Wyciągnęli z wody stary rower a także... zegarek, który wpadł turystce do wody. Gwiazdą festynu był chór Cantabile z Sulechowa (na zdjęciu).
W Golczewie to zawsze fajnie :)