ikamien.pl • Piątek [12.03.2010, 10:22:44] • Kamień Pomorski
6-letni bohater wezwał pomoc, gdy zemdlała mama

Pani Dorota jest dumna ze swojego synka( fot. Wojtek Basałygo
)
Gdy Adaś zobaczył, że jego mama słabnie i osunęła się na podłogę chwycił za telefon i wybrał numer telefonu alarmowego. - Moja mama upadała, proszę szybko przyjechać! - usłyszał w słuchawce telefonicznej dyspozytor telefonu alarmowego. Natychmiast wysłano pogotowie ratunkowe.
Pani Dorota, mama 6-letniego Adasia była w domu tego wieczora sama z trójką małych dzieci. Już wcześniej źle się czuła. Nagle osunęła się na podłogę. Dalej już nic nie pamięta. Ocknęła się dopiero w szpitalu. Gdy mama leżała na ziemi sześciolatek zachował zimną krew i chwycił za telefon. Wybrał numer alarmowy, którego nauczyli go policjanci i strażacy podczas jeden z wizyt w przedszkolu. Dyspozytor słysząc w słuchawce głos dziecka poprosił do telefonu kogoś starszego. Mały Adaś rozejrzał się po pokoju – obok niego stała tylko o rok młodsza siostra Ewa, a w kołysce spała 9-miesięczna siostrzyczka Nikola. Wówczas sześciolatek błyskawicznie otworzył drzwi na korytarz i zaczął walić swoją małą pięścią do drzwi sąsiadki.
- Było już bardzo późno gdy usłyszałam pukanie do drzwi – opowiada pani Ilona, sąsiadka. - Adaś złapał mnie za rękaw i ciągnął do mieszkania sąsiadki – mówi. - Na podłodze zobaczyłam nieprzytomną Dorotę, potwierdziłam dyspozytorowi, że to nie głupi żart – opowiada sąsiadka.
Ratownicy pogotowia ratunkowego przyjechali po chwili na miejsce.
- Od kilku lat choruję na serce. - Tego wieczora zasłabłam – mówi pani Dorota, mama Adasia. - Dzisiaj czuję się już dobrze i jestem dumna ze swojego synka – opowiada nie kryjąc łez wzruszenia.
Sześcioletni Adaś dopiero kilka dni później opowiedział w przedszkolu o tym co stało się u niego w domu.
- Zadzwoniłem po pomoc bo moja mama się źle poczuła – opowiada chłopczyk. - Numer zapamiętałem bo pani policjantka przyszła kiedyś do przedszkola i tłumaczyła nam co trzeba zrobić gdy potrzebuje się pomocy – opowiada Adaś.

fot. Policja
- Policjanci niejednokrotnie przypominali numery telefonów alarmowych i sposoby informowania o zagrożeniach służby ratownicze. - Często podkreślali jak ważne jest to, żeby w takiej sytuacji, w jakiej znalazł się Adaś wiedzieli co maja robić - informuje mł. asp. Marta Pierko z kamieńskiej policji.
Chłopiec w nagrodę za swoje bohaterskie zachowanie otrzymał od policjantów policyjny samochód zabawkę, a koledzy i koleżanki Adasia z przedszkola dostali odblaski.
Nie wiem jak to zrobiłem:)
Ja do tych baranów co się czepiają dyspozytorki, to co uważacie że imię Adasia i ulica Konopnicka bez numeru by wystarczyło, a załoga karetki nich sobie szuka. Także jak się chcecie czegoś nauczyć to do Adasia bo mu nawet do pięt nie dorastacie BARANY.
brawo adaś nie jeden dorosly by sie tak nie zachowal jak ty uratowaleś mame a to najwazniejsze ze jest już ok
Dyspozytorem medycznym może być osoba z co najmniej średnim wykształceniem medycznym oraz co trzy lata przechodzić kurs medyczny z aktualnymi standardami udzielania pomocy + wielogodzinne ćwiczenia z psychologiem jak rozmawiać np z dziećmi. Pani dyspozytor postąpiła zgodnie z procedurami dlatego rozmowa trwała 6 min. (dziecko nie znało nr domu) i jak by nie pomoc sąsiadki ustalanie adresu mogło by trwać np 60 min. I co wtedy? Adaś okazał się mądrzejszy od wielu dorosłych!! SUPER ADAŚ!
BRAWO ADAŚ!
dzielny Adaś gratulacje takiego synka , to jest właśnie nasza polska szara rzeczywistość 100 pytań najpierw a do tragedia szybko
mały bohater, Brawo!!
Durna dyspozytorka, a jak by mieszkali gdzieś gdzie nie ma w pobliżu sąsiada to co na pewno doszło by do tragedi !! OGROMNE BRAWA DLA ADASIA !! BRAWO MAŁY !!
W tvn24 puścili nagranie jak mały Adaś zadzwonił do dyspozytorki był bardzo opanowany i wiedział co robic. Mały ZUCH :)
super Adaś jesteś WIEEEEEEEELKI
Poprostu zal z Tą dyspoztorką... jak mozna pytac 6-latka jak mogło byc juz za pozno. . Brawo dla Adasia...Widac ze przeczkole robi swoje Gratulacje Pani dorotko tak wspaniałego syneczka Dużo zrowia. .!!
...no właśnie po pierwsze formalności..
Czy jest tajemnicą co było przyczyną niedyspozycji mamy?
Leć Adam leeeeć :)
adasiu rewelka, jak to mówią nauka nie posza w las, GRATLUJĘ, dzielny chłopak...
POWINNI ZWOLNIĆ TĄ DYSPOZYTORKE, SZKODA ŻE NIE ZAPYTAŁA DZIECKA O NUMER BUTA!! STO TYSIECY PYTAŃ DO 6 LETNIEGO DZIECKA-ABSURD!! DZIECKO NAJWAŻNIEJSZE POWIEDZIAŁO. CIEKAWE CO BY ZROBIŁA DYSPOZYTORKA JAKBY PRZEZ TEN CZAS KTÓRY ZADAWAŁA PYTANIA PANI DOROTA ZMARŁA... DUŻO ZDROWIA PANI DOROTO I NAJLEPSZEGO DLA ADASIA!!
służba zdrowia powinna trochę lepiej się zorganizować przez ten czas wywiadu co pani dyspozytorka poświęciła pani Dorota mogła umrzeć
TVN24: www.tvn24.pl/-1, 1647395, 0, 1, mama-upadla-na-podloge-prosze-szybko-przyjechac, wiadomosc.html Trzeba usunąć spacje w linku
BRAWO ADAŚ A DLA MAMY ZDRÓWKA, A GDZIE TELEWIZJA ?
...brawo Adaś... rośnij duży... przy Tobie Supernan to pikuś... pozdrowienia :) :) :) :)
Gratulację dla Adasia za odwagę ;)
super chłopak!!
brawo Adas!
kolej na ruch przez pana burmistrz z jakimś gadżetem
Brawo Dorotka masz super Adasia