Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej • Poniedziałek [08.03.2010, 06:57:56] • Kamień Pomorski
Agonia barokowego dworu w Dobropolu

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
„Zwracamy się z prośbą do Pana Starosty o wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do właściciela dworu w Dobropolu. Wojewódzki Konserwator Zabytków wielokrotnie interweniował u właściciela dewastowanego dworu, .... właściciel nie doprowadził do jego remontu i zabezpieczenia....Należy jak najszybciej dokonać zabezpieczenia południowej ściany szczytowej przed jego całkowitym zniszczeniem”- z listu do kamieńskiego starosty skierowanego przez Społecznych Opiekunów Zabytków w dniu 30 listopada 2006.
Na powyższy list Społeczni Opiekunowie Zabytków otrzymali już 14 grudnia 2006 roku odpowiedź z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kamieniu Pomorskim, a brzmiał on następująco „ ... Właściciel obiektów nie odebrał osobiście żadnego z pism wysłanych w sprawie remontu i zabezpieczenia obiektu. Ostatecznie ....(właściciel) w 2004 roku został doprowadzony przed Sąd Rejonowy ...i ukarany naganą a budynki dalej niszczeją. Starosta kamieński ani nadzór budowlany nie mają środków finansowych na wykonanie zastępcze i zabezpieczenie budynku”.

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Tuż przy wejściu do dworu– na ścianie zawieszona została przez obecnego właściciela tabliczka „Nieupoważnionym wstęp wzbroniony”. Czyli kogo? Osób, którym głęboko leży na sercu dbałość o zabytki, i którzy nie mogą patrzeć na to co się z nimi dzieje. Czy może dzieci bawiące się w pobliżu, które z ciekawości, wejdą do środka ruiny i może stać się tragedia - wewnątrz dworu belki stropowe wiszą zbutwiałe ze stropu i w każdej chwili mogą spaść na to co pozostało z podłogi niszcząc wszystko pod swym ciężarem. Może wtedy ktoś z dostrzeże problem, zresztą nie jedyny w naszym regionie- takich ruin jest znacznie więcej. I wreszcie pytanie na które nie znajduję odpowiedzi. Czy właściciel ma prawo do niszczenia zabytku, którego wszedł w posiadanie?

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
W lutym 2008 roku w Kurierze Szczeciński ukazał się bardzo interesujący artykuł pana Romana K. Cieplińskiego pt. „Niewygodny spadek historii. Tankowanie we dworze” . Pan redaktor dotarł do właściciela dworu w Dobropolu, który zapytany o plany związane z zabytkiem odpowiedział „Nie mam żadnych planów- oświadczył z rozbrajającą szczerością. - Komornik ma obecnie pieczę nad tym majątkiem...”
Czy tak powinno być? Czy naprawdę można w Polsce popełnić przestępstwo i nie być za to ukaranym- mówiąc o nie dużej szkodliwość czynu i umarzać tym samym całą sprawę!
Dwór został sprzedany przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa w Szczecinie osobie prywatnej w czerwcu 1998 roku – tak więc 12 lat temu- od tamtej pory nie tylko nie rozpoczęto jakiegokolwiek remontu to jeszcze ekipa budowlana usunęła rynny z całego dworu, wywożąc je w inne miejsce.

fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
Od kilku lat wykonuję dokumentację fotograficzną niszczącego dworu w Dobropolu. Wraz ze Społecznym Opiekunem Zabytków panem Henrykiem Masłowskim o całej sprawie informowaliśmy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, jak również urzędującego starostę kamieńskiego. Informowaliśmy również prasę o jego dalszej dewastacji. Od tamtej pory do dzisiaj jednak nic się nie zmieniło. Dalej dwór ulega ruinie i już wiemy, że nie jest do odratowania- chociaż wpisany jest do rejestru konserwatora zabytków.
Barokowy dwór znajduje się w centralnej części wioski-12 kilometrów na południe od Kamienia Pomorskiego- na terenie Gminie Wolin- tuż przy drodze prowadzącej do Parłówka. Z drogi do dworu prowadzi dobrze zachowana brukowana droga.
W czasach powojennych stał się własnością Państwowych Gospodarstw Rolnych i w przyzwoitym stanie przetrwał do czasu likwidacji PGR- ów w początkach lat 90- tych. Dokonano w tym czasie nielicznych remontów. W 1960 roku częściowo spaleniu uległa więźba dachowa, która została wymieniona. W 1973 roku remontowano południowe skrzydło dworu. Po 1975 roku wymieniono częściowo stolarkę okien i drzwi.
Od zachodu do dworu przylega park w stylu francuskim o jednoosiowym rozwiązaniu układu przestrzennego - nr rej 248. Pomimo dużej dewastacji parku dawny urok tego miejsca pozostaje do dnia dzisiejszego.

Georg Ludwig von Koller - właściciel dworu w Dobropolu - 1760 rok (archiwum MHZK)( fot. Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
)
Dwór w Dobropolu został zbudowany przez szlachcica i kapitana piechoty Ernesta Matthiasa von Köllera w 1777 roku. Jego przodkowie, wcześniej zamieszkiwali niewielki zameczek Wonneburg, usytuowany na wschód od rzeki Grzybnicy, jak również Reckowburg, który położony był w centralnej części wioski Rekowo- w miejscy gdzie rzeka Stawna łączy się z Wołczenicą. Niestety po zamkach tych nie pozostało do dnia dzisiejszego śladu.
O pierwszym właścicielu dworu nie posiadamy zbyt wielu informacji. Jedynie, dzięki przedwojennej fotografii epitafium von Köllera zamieszczonego w książce Gerharda Bronischa i Waltera Ohlego pt. „Kreis Kammin- Land” z 1939 roku i inskrypcji umieszczonej na epitafium wiemy, że Ernest Matthias von Köller urodził się w Dobropolu 24 lipca 1719 roku, a zmarł 27 grudnia 1798 roku przeżywszy 79 lat. W kościele znajdowało się również epitafium jego żony Dorothey Augusty von Wedel, zmarłej prawdopodobnie w trakcie połogu w 1755 roku i ich córki- umarła w 1762 roku w wieku 7 lat. Ernest Matthias von Köller był kapitanem piechoty w armii Króla Prus Fryderyka II Wielkiego i zapewne brał udział w wojnie siedmioletniej (1756-1763). Wskazują na to trofea- chorągwie i szable umieszczone wokół epitafijnego portretu szlachcica. Wiemy również, że na cztery lata przed śmiercią, do południowo – wschodniej części kościoła dobudował dla siebie grobowiec- po którym do dnia dzisiejszego zachowało się jedynie kilka ociosanych głazów. Sam kościół został zniszczony w latach 50- tych XX wieku.
Barokowy dwór został założony na rzucie prostokąta, był, czy raczej jeszcze jest dwukondygnacyjny, częściowo podpiwniczony. Do dworu w XIX – tym wieku dobudowano skrzydła boczne. Nad drzwiami wejściowymi do niedawna znajdowała się ażurowa dekoracja przedstawiająca uskrzydlonego aniołka- putta trzymającego zwoje liście akantu ułożone w inicjały EMVK (Ernst Matthias von Köller). Na całe szczęście dekoracja ta została w porę uratowana i przewieziona do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Po wejściu do dworu znajduje się szeroka reprezentacyjna sień, a za nią, na osi dwu skrzydłowe drzwi, za którymi znajduje się jeszcze XVIII- wieczna mocno zniszczona klatka schodowa prowadząca na I piętro.
Niestety reszta dworu, czy to co po nim pozostało jest już w kompletnej ruinie i można się jedynie domyślać jego wyglądu w latach świetności. W każdej chwili zabytek ten może runąć i stanowi bardzo duże zagrożenie dla ludzi przybywających w jego pobliżu. Strach pomyśleć co by się stało gdyby ktoś próbował wejść do jego wnętrza. Nie jest on w żaden sposób zabezpieczony i każdy kto chce może się do niego dostać. Za pośrednictwem gazety „ Pomorzanin” apeluję do władz regionu o jego jak najszybsze zabezpieczenie, w przeciwnym razie może dojść do nieodwracalnej w skutkach tragedii.
Tak więc los dworu w Dobropolu został już przypieczętowany. Niestety winni są temu ludzie pozbawieni skrupułów dla których liczą się tylko doraźne interesy i nie istnieje żaden szacunek dla zabytków, jak również dziedzictwa kulturowego tych ziem.
Na całe szczęście w naszym regionie jest wyjątek- zresztą jedyny. W Świerznie- przy drodze prowadzącej z Kamienia Pomorskiego do Gryfic majestatycznie wyrasta XVIII- wieczny dwór generała Bodo von Fleminga ( Historia jednego zabytku – część 17 i 18). Warto zobaczyć to miejsce, które już niebawem stanie się wizytówką całego powiatu kamieńskiego.
Byłem oglądałem, więcej fotek tutaj www.eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php
?f=5&t=5468
Należy najszybciej pozabierać cwaniaków piekielnych zabytków bez prawa zwrotu pieniędzy i jeszcze ich obciążyć kosztami powstałymi z lenistwa i niezabezpieczenia przed ruinom.Jak najszybciej należy przekazać zrujnowane zabytki za przysłowiowa złotówkę ale tylko sprawdzonym i wiarygodnym inwestorom
Dwór w Uninie z XIX wieku można zobaczyć na gazeta.pl fotoforum (szukać:wirk4). W czasach PRL był dobrze utrzymany. Jak teraz wygląda z zewenątrz-można zobaczyć na fotkach. Od dwóch lat jest nowy właściciel (Waldemar Zeuschner). Podstawowe prace zabezpieczające przed dalszą ruiną sukcesywnie są wykonywane, lecz tempo raczej mierne.
Bardzo podobna sytuacja w Wiejkowie, gdzie pan Marzec nie raczy ręki podnieść i poprawić cegłówki.
własciciel tego obiektu powinien znaleść się za kratkami
hahah a kogo to obchodzi?? co wy z epoki ikamienia jestescie? buldozerem przejechac i spokój! co mnie obchodzi ze to barok? dla mnie to rudera smiec i nic wiecej!!
Oczywiście takich zabtyków jest znacznie więcej - nie tylko zruinowanych ale takżę takich które są w remoncie, np. dwór myśliwski Bodo von Flemminga w Świerznie - warto o nim oczywiście napisać. Szczególnieinteresujące są freski w sali balowej - jedyne tego rodzaju w Polsce.
Dobrze byłoby pokazać zdjęcia innych zabytków w okolicy szczególnie tych zaniedbanych. Może są jakies zdjecia z dawnych lat.Czekamy.
Ciekawy artykół. Są jakieś zdjęcia jak dworek wyglądał wcześniej??
TYLKO W NASZYM KRAJU MOGĄ SIĘ DZIAĆ TAKIE RZECZY...WSTYD...
jak ja w domu wymieniałem okna to konserwator mi określał jakie maja mieć podziały i wielkość. a tu d... się konserwatorowi nie chce ruszyć. to po co jest ta instytucja? Opieką zabytków zajmują się tylko na terenie szczecina bo dalej to już dzicz i prowincja?
Całe to Dobropole to ciekawa miejscowość , tam całe sąsiednie wioski po ginęły z map np Grenhof czy Wilsdorf , co się z nimi stało ?? panie Grzegorzu ?? :)
To nie jest tylko problem dworku w Dobropolu, ale całego obszaru" ziem odzyskanych". My polacy mamy wygiętą ramę na wszystko - tylko chlać i spać! A reszta niech się wali - każda wioska wygląda jak szambo!
w gadomiu wyremontowali taki dworek
proponuje przenieść tam władze Kamienia Pom.Budynek będzie odzwierciedlał poziom rządów
to raczej nie przypomina już dworu...
Po co tam zaraz bloki, wystarczy jakaś platworma dla potomnych.
tak, i postawić w to miejsce bloki z plyty.Będzie, , super''
Wyburzyć to pruskie dziadostwo. Skąd u polaków taki sentyment do prusaków, to jakaś paranoja. Powinno się zniszczyć wszelkie pruskie pozostałości. Prusacy to była najbardziej znienawidzona nacja w całej Europie, nawet reszta niemców do dziś ich nie cierpi. Na szczęście Stalin ich stąd przegnał a z reszty tej pruskiej hołoty zrobił enerdowców.
Oczywiście takich dworów jest znacznie więcej, ale nie możemy przechodzić do porządku dziennego, uważając, że jest to powszechne i zwyczajne - jest to nasze dziedzictwo histroyczne, pomimo, że do końca wojny ludność była niemiecka. My tu żyjemy i jesteśmy odpowiedzialni za wszystko
We wsi Kłodzino, koło Golczewa jest o wiele piekniejszy dworek z resztkami prku z ciewym drzewostanem, który też się wali, bo nikt się nim nie interesuje.
a co w tym PO?
a jakby przekazać to na siedzibę PO to może by coś drgneło zwłaszcza iż na uboczu to miało by to niezłe znaczenie dla pampersiaków PO z marychą w tle
Co się stało, że wazeliniarze z iKamien nie piszą nic o sobotnim trzęsieniu ziemi w PO? Czyżby odgórny zakaz? To niby ma być dziennikarski i serwis lokalnych informacji? Chłopaki, z kasy powiatu wypłacają Wam pensję czy co?
Dajcie Staroście święty spokój, toć chłopina się mebluje w nowej siedzibie a ty mu tyłek zawracaja jakimiś zabytkami