- W koszeniu udział bierze około 220 krów należą one do pana Alfreda Smolczyńskiego z Rozwarowa, który jest dzierżawcą terenu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wygląda na to, że krowy okazały się bardziej skuteczne od kosiarek. Zwierzęta są przede wszystkim bardziej ekologiczne niż maszyny. Zjadają trzciny na wyspach należących do Wolińskiego Parku Narodowego. Na miejsce ponad 200 zwierząt dowożonych jest specjalnymi barkami.
- W koszeniu udział bierze około 220 krów należą one do pana Alfreda Smolczyńskiego z Rozwarowa, który jest dzierżawcą terenu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Koszenie trzcin przez krowy jest bardzo skuteczne, ponieważ zwierzęta jedząc trzciny kształtują strukturę łąk i gleb. Takie koszenie jest bardziej efektywne ponieważ biomasy nie trzeba zbierać- mówi Marek Dylawerski z Wolińskiego Parku Narodowego.
fot. Andrzej Ryfczyński
Cała akcja ma potrwać do końca października.
fot. Andrzej Ryfczyński
- Dzięki temu, że krowy się wypasają w miejscu tym mogą gniazdować rzadkie okazy ptactwa, które nie są widywane w innych rejonach, takie jak: kokoszki, wodniczki, krwawodzioby, cyranki i rycyki- mówi portalowi iswinoujscie.pl Krzysztof Chomicz.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
a ja zapraszam te piękne krówki na swoje łąki niech i mi wykoszą
ale od tego roku to zniesli i dopłaty można już na takie grunty brać, a czy on bierze czy nie to juz jego sprawa
POMYSŁ MOŻE I SUPER. TYLKO TYLE KRÓW JAK ZROBI BEEEE A POTEM PODNIESIE SIE STAN WODY I ZALEJE TE BEEE TO GDZIE TO PODZIEJE. A ŁOWIĆ RYBKI LUBIMY O JEDZENIU NIE WSPOMNĘ.
A ZE PAN SMOLCZYNSKI Z TEGO TYTUŁU BIERZE GRUBE DOPŁATY TO JUŻ INNA BAJKA, A NIE POWINIEN BO TERENY TE NIEBYŁY UPRAWIANE PRZED 2003 ROKIEM I TO JEST TEMAT
jakie to ptaszki wodniczki i rydzyki ? Rydzyki to bardzo chronione ptaszki.
Super pomysł !
Coś wspaniałego. Podziwiam taki sposób kontaktu Nas z naturą.