ikamien.pl • Czwartek [08.05.2014, 09:09:46] • Międzyzdroje
Doktor Alfred Trost Zasłużony dla Międzyzdrojów

fot. Andrzej Ryfczyński
Podczas Sesji Rady Miejskiej w Międzyzdrojach dniu 28 listopada 2013 roku radni podjęli uchwałę w sprawie nadania dr Alfredowi Trostowi tytułu „Zasłużony dla Międzyzdrojów”. Inicjatorem nadania tytułu byli działacze PTTK Oddział w Międzyzdrojach.
W dniu 3 maja 2014 roku w Międzyzdrojach na skwerze przy Domu Turysty odsłonięto dwujęzyczną, polsko-niemiecką tablicę upamiętniającą Zasłużonego dla Międzyzdrojów dr Alfreda Trosta. Podczas Uroczystej Sesji Rady Miejskiej w Międzynarodowym Domu Kultury rodzinie dr Alfreda Trosta przekazano pamiątkową plakietkę z tytułem „Zasłużonego dla Międzyzdrojów dr Alfreda Trosta”.

fot. Andrzej Ryfczyński
Urodzony 7 maja 1892 roku w Rostocku dr med. Alfred Trost od pierwszych powojennych dni budował mosty porozumienia między narodem Polskim i Niemieckim. Po ukończeniu 13 maja 1921 roku studiów na Wydziale Medycznym Uniwersytetu w Rostocku otrzymał tytuł doktora medycyny.

fot. Andrzej Ryfczyński
W latach 30-tych i 40-tych ub. wieku żył i pracował w Międzyzdrojach. Zawirowania historii postawiły dr Trosta tuż po wojnie w bardzo trudnej sytuacji. Będąc Niemcem dr Trost postanowił pozostać w Międzyzdrojach i leczyć ludzi. Nikomu nie odmawiał leczenia, pomagał wszystkim jak mógł, bez względu na narodowość chorego. W latach 1945-1946 był jedynym lekarzem w Międzyzdrojach. Był człowiekiem pracowitym i sumiennym. Cieszył się dużym zaufaniem i sympatią Polaków.
kam
Widzac Poosty niektorych tutaj, widac jak narod polski jednak zlosliwy i glupi jest, nie moga nic i nikogo poszanowac, ida przez zycie z klapami na oczach, a jednak szkoda tych terenow, dla takich...
No co dlaczego wykreślono. Przecież to odpowiedź dla niedowidzacego. jeszcze raz uf uhoronowani zostali - wwwielcyyy polacy -liceaista ze szkoły powstańczej tzw. maturzysta Bartoszewski nazywany przez PO profesorem ; Tusk i Buzek Miler dostali nagrody wieloset-tysieczne Kilku zydówpolski itp bohaterowie jewropejsscaci. Nno nie wstydź się redaktorku to sa fakty.
Przydałaby się tu fotografia dr Trosta. Rodzina nie miała?
Poznałem Pana doktora chyba w 1952 roku. Byłem wtedy dzieckiem. Poznał się na chorobie prawie nie wyleczalnej. Wyleczył mię i żyję od tamtej pory 62 lata. Ten człowiek nie miał nic z Hitlerem i nazizmem. Był Europejczykiem, był człowiekiem. Pomagał mieszkańcom w trudnych czasach. Dobrze że o takich ludziach też pamiętamy.
Czy aktualnie w Niemczech został uhonorowany choćby jeden Polak za swoją pracę na rzecz Niemców, a przecież tylu Polaków podczas wojny nie tylko pracowało, ale harowało na Niemców w ich własnym kraju. Czy ktoś o tym pomyślał zanim wynalazł kolejnego Niemca do uhonorowania w polskich Międzyzdrojach.?
-Do goscia z 9.31.Ale bzdura-byl zmuszony pracowac bo inaczej w czape.To co go tutaj spotkalo po wojnie to bylo jedna wielka tragedia.To tak-dla wyjasnienia gosciowi kompletnie bez pojecia.
O i dwóch skrzatów leśnym mamy na sali.
Takich ludzi, współczesnych Judymów nam dziś potrzeba. Dziękuję Radzie że przychyliła się do tego wniosku, dając tym przykład uszanowania pracy, poświęcenia jak i charakteru Człowieka - działającego ponad podziałami. Miejmy takie postawy za wzór. Mimo ciężkich przeżyć powojennych nie zrezygnował z pracy dla ludzi i tego miasta, nie uciekł, nie schował dyplomu do kieszeni, nie poddał się. RIP