„Po przeczytaniu tekstu pani Anty Bawiec z Instytutu Medycznego we Wrocławiu pacjenci szpitala św. Jerzego w Kamieniu Pomorskim powinni zostać uspokojeni. Jednak sprawa nie okazuje się tak prosta jak to przedstawia reprezentantka spółki EMC. To, że w szpitalu funkcjonują dwa stanowiska intensywnej opieki niewiele mówi, bowiem nie wiadomo czy chodzi tu o salę pooperacyjną, której posiadanie jest obowiązkiem szpitala, który ma umowę z NFZ czy jest to sala intensywnego nadzoru, która pełni zupełnie inne funkcje.
Chcąc właściwie skomentować tekst Pani Anety Bawiec zadaliśmy sobie trud sięgnięcia do dokumentów źródłowych. Podstawą funkcjonowania szpitala, który korzysta ze środków publicznych, a takimi są środki pochodzące z NFZ, są rozporządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. A tam jest wyraźnie napisane, „że szpital, który nie posiada oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii musi mieć, co najmniej jedno stanowisko intensywnej terapii oraz zapewnia prawidłowość leczenia pacjentów i ciągłość postępowania w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii u innego świadczeniodawcy, zlokalizowanego nie dalej niż w sąsiednim powiecie, który udziela świadczeń w tym zakresie, pod warunkiem zapewnienia przez świadczeniodawców transportu sanitarnego w warunkach odpowiadających zespołowi ratownictwa medycznego”.
Można, więc stwierdzić, że zapewnienie prawidłowości i ciągłości postępowania gwarantuje jedynie umowa ze szpitalem, który taki oddział posiada i to nie gdziekolwiek, ale w sąsiednim powiecie. Powoływanie się na art.7 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej jest chybione. Mowa tam, bowiem o sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia, kiedy faktycznie szpital nie może odmówić pomocy, a nie o planowych transportach między oddziałowych, które wymagają wcześniejszego uzgodnienia.
O ile nam wiadomo szpitale, na które powołuje się przedstawiciel spółki EMC posiadają stosowne umowy o zabezpieczenie świadczeń Intensywnej Terapii. Ciekawe jest również stwierdzenie o posiadaniu wewnętrznych procedur określających warunki współdziałania z innymi zakładami opieki zdrowotnej. Jak nam się wydaje współdziałanie wymaga zgody dwóch stron potwierdzonych odpowiednią umową.
Za kuriozalne należy uznać stwierdzenie, że w szpitalu mało się leczy pacjentów wymagających oddziału Intensywnej Terapii. Szpital nieposiadający oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz niezabezpieczający swoich pacjentów w tym zakresie umowami z sąsiednimi szpitalami w ogóle nie powinien podejmować się takiego leczenia, sprowadza, bowiem zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów. Pragniemy również zaznaczyć, że dzięki wywołaniu tego tematu zaczęły dochodzić do nas niepokojące informacje dotyczące sytuacji kadrowej w szpitalu, dotyczy to zarówno personelu lekarskiego jak i pielęgniarskiego. Zresztą w niektórych komentarzach na forum już to zostało podniesione.
Reasumując należy stwierdzić, że wyjaśnienia Pani Anety Bawiec z Instytutu Medycznego we Wrocławiu nie tylko nie rozwiały naszych wątpliwości, a wręcz przeciwnie rodzą coraz większe zaniepokojenie i zmuszają do postawienia następnych pytań. Temat wiec nie został wyczerpany”.
Oddział Intensywnej Opieki Medycznej super, ale chyba to cos poważnego? Zainteresujcie sie opieką lekarską tzw." nocną i świąteczną" w budynku przychodni! Lekarze tylko na niej śpią! A kasa leci, nasza kasa za dyżur! Do 8.00 nikt nawet drzwi nie otworzył w I-szy dzień Świąt, jaja sobie robią.
poczekalnia na cmetarz
to jest skandal niedługo zamkna ten szpital tacy sa zalosni
Byłam pacjentką tego szpitala; opieka super, lekarze normalni ludzie, fachowe podejście do pacjenta, pozytywnie wspominam pobyt i ludzi którzy się mną zajęli nie wspominam elewacji, umywalek, kolorów ścian bo pobyt w szpitalu chyba nie na tym polega. Ale jeżeli ktoś chce poczuć się jak Książe z Mozambiku, wchodzić do szpitala po czerwonym dywanie to nie ta impreza, już po oskarach (proponuje prywatną klinikę)... . Zamknąć szpital?! I co dalej?!... Gdzie pójdziesz? Tam gdzie czeka na ciebie czerwony dywan i nowe części zamienne?
korzystam z opieki tego szpitala i nigdy nie zdarzylo mi się żeby kórykolwiek z lekarzy nie udzielił mi pomocy. odpowiedni ludzie na stanowiskach!! łącznie lekarze z pielęgniarkami
to nie idźcie po ostatni ratunek do tutejszego szpitala umierajcie sobie w domach ludzie bynajmniej nikt wam na ostatnia drogę nie będzie musiał myć dupska a od lekarzy i miłych pielęgniarek wara bo oni nam tylko tu zostali barany nie myte..
Z ostatniego komentarza wynika, że ten szpital był umieralnią i przed EMC... Niech moderator usunie ten tekst o babci zmarłej kilka lat temu bo niepotrzebnie oczerania poprzednich lekarzy i nabija punkty aktualnym.
to prawda moja babcia tez kilka lat temu leżała w śpitalu w ikamieniu pomorskim to zmarła tak jej pomogli morz jak by leżała w Gryfice to by do dziś żyła...
ale jak sie tu pisze wbrew poglądą administratora to albo usuwaja komentarze albo plokują wogle mozliwość wpisywania i to nie za łamianie zasad regulaminu tylko za prawdę niezgdnoą z poglądami administratorów. hahaha super obiektywny portal brawoooo
niedobrze to delikatnie powiedziane-to od czytania tych komentarzy można umrzeć, a nie po wizycie w szpitalu...jak ktoś nie ma nic sensownego do napisania-to BŁAGAM!!NIE PISZ NIC-PRZEMILCZ, dziecko 6-letnie sensowniej pisze...
ludzie, dajcie już spokoj, niedobrze mi sie robi jak czytam te wasze e debilne komentarze, jesteście żałośni
Tym razem na zdjęciu nie widać by ktoś szedł do izby przyjęć szkoda ludzi tamtych, chyba są już na cmentarzu.
zal tego szpitala to jest umieralnia św Jerzego a nie szpital
Prywatna firma zawsze ma jakieś wytłumaczenie korzystne dla siebie. Po co ma wydawać pieniądze na wyposażenie OIOM-u i na zatrudnianie przeszkolonego personelu, jeżeli można je wydać na premie dla kierownictwa.15 lat pracuje na Intensywnej Terapii i jak czytam tłumaczenia firmy to krew się we mnie gotuje. Są sytuacje kiedy trzeba kogoś ratować na miejscu i nie można go nigdzie transportować, bo można pacjentowi tylko zaszkodzić, co wtedy? W tym szpitalu jest porodówka(bardzo dobra), co jeśli poród będzie powikłany i będzie pacjentka wymagać leczenia na OIOM-ie? Za dużo już widziałam i po prostu nie mogę w pewne wytłumaczenia uwierzyć. A w ogóle to dziwię się, że w tym szpitalu pracują jeszcze pielęgniarki odpowiedzialność duża, a pieniądze jak jałmużna.
Bo nie ma innego szpitala w Kamieniu więc nie możemy, , biec" do innego!! - niestety. Obrońca szpitala jest tak kulturalny jak i obsługa w tymże szpitalu - pracownik chyba...
W sumie prawda mi on nie odpowiada wiec na wszelkie zabiegi jezdze so innego miasta
dajcie juz spokoj temu szpitalowi!!skoro nazywacie go UMIERALNIA to po co do niego biegniecie jak wam sie cos stanie.idioci
Modlitwa, modlitwa i jeszcze raz modlitwa.
To znaczy w tragicznej sytuacji nie ma szans na przeżycie !!
Czy należy to rozumieć ze los pacjenta jest w rękach świętych?
Tak! To jest INSTYTUT MEDYCZNY ŚWIĘTEGO JERZEGO (*)(*)(*)
OIOM-Odział Intensywnej Opieki Medycznej...mam nadzieje że w końcu zaistnieje w naszej ukochanej placówce...JEST POTRZEBNY OIOM w naszyn szpitalu i to na gwałt!!
A MÓWIŁAM ŻE TYLKO SIĘ ŁADNIE NAZYWA INSTYTUT MEDYCZNY ŚWIĘTEGO JERZEGO]]]]]