Polski mięso z uboju rytualnego może trafiać nie tylko do Izraela, czy krajów arabskich. Musimy pamiętać, że muzułmanie stanową w niektórych krajach dużą mniejszość narodową. W Europie obecnie żyje 40 mln muzułmanów.
Dla polskiego rolnika nadchodzi niełatwy okres. Mamy z jednej strony embargo na wieprzowinę, z drugiej Unia Europejska jednostronnie znosi cła dla Ukrainy.
Kilka dni temu Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła w Sejmie RP obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt poparty przez ponad 100 tys. osób.
Uważamy, że posłowie powinni w trybie pilnym zająć się obywatelskim projektem dotyczącym zniesienia zakazu uboju rytualnego w Polsce. Nie można czekać kolejnego roku na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie, ponieważ branż na to nie stać.
Marcin Wroński
prezes Instytutu Rozwoju Rolnictwa im. Władysława Grabskiego
A może by tak, obniżyć ceny wyrobów w sklepach, to od razu wzrośnie popyt w naszych krajowych sklepach. Rolnikom rzeźnie płacą po 3, 20 za kg wieprzowiny, wołowiny nie dużo więcej, a ceny w sklepach z kosmosu. Nas jest 40 mln w tym kraju, więc jest rynek, tylko niech ceny będą dostosowane i adekwatne to ceny surowca. A, nie wielka spina bo w całej europie jest 40 mln muzułmanów. Zwierzęta trzeba też jakoś szanować, a nie podrzynać im gardła bez jakiegokolwiek oszołomienia, bo jakiś muzułmanin tak sobie wymyślił. Polska to cywilizowany kraj, takie mordowanie zwierząt to mogą sobie robić u siebie. Mieszkają u nas, to niech szanują naszą kulturę, tak jak my mieszkając tam, szanujemy ich.
Nie można przedkładać zysku ponad cierpienia zwierząt
Bylem zarowno swiadkiem uboju rytualnego (kruszyniany) jak i uboju w rzeźni, wielkiej różnicy nie widziałem, prawda jest taka że żadnego zwierzecia sie tym zakazem nie uratuje, tylko jak zwykle zarobi na tym kto inny. By ograniczyc uboj rytualny musi byc ograniczony popyt, czyli mniej ludzi wierzacych restrykcyjnie w min.w Islam