Zmiana miałaby zdaniem Radnej polegać na przesunięciu na drodze wojewódzkiej 106/108 o około 300 m w kierunku Nowogardu tablic oznaczających: początek miejscowości i koniec miejscowości oraz tablic początku odcinka drogi przebiegającego przez obszar zabudowany i końca odcinka drogi przebiegającego przez obszar zabudowany. Byłoby to mniej więcej w okolicach pierwszego zabudowania. Na tym odcinku pojazdy jadą bardzo szybko, co stwarza niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu np. rowerzystów czy pieszych. Jest to tym bardziej wskazane, że są tam dwa zakręty.
Zdaniem burmistrza Andrzeja Danieluka sprawa jest warta rozważenia, jednak na zmianę znaków i tablic musi wyrazić zgodę Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie, gdyż ta instytucja odpowiedzialna jest za organizację ruchu na drogach jej podlegających.
ciebie idioto trzeba przeorac
nie róbcie jaj z tej osoby, kazali powiedziała co wiedziała.
Czy ta rzekomo najmądrzejsza radna wie, co to znaczy przesunięcie granic miasta? Jakie są procedury związane z takim zamierzeniem? Przeniesienie tablicy informacyjnej to nie jest zmiana granic. Co za głąb udzielił jej takich informacji, aby mogła zabłysnąć interpelacją.
Pani Tereso" gratuluję" pomysłu, coś dla gminy trzeba zrobić.
Od siedmiu lat prosi się by wybudować chodnik ze ścieżką rowerową po nasypie wąskotorówki, ale pani Teresa tego nie zauważa choć opodal mieszka, lepiej znak zwalniający postawić, nic nie będzie kosztowało a zabłysnę.
A niby dlaczego nie radar, drogi to nie tory wyścigowe, a większość kierujących to nie rajdowcy, raczej furmani. Howgh!
Pani Tereso, Burmistrzu a może tablice przesunąć do leśnego ronda przed zjazdem do leśniczówki. na tym odcinku kierowcy też szybko jeżdżą.
powiedział co wiedział
golczewo to powinni zaorac
jak Koszalin się tym zajmie to jeszcze radar postawią ;)